Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Wnioskodawcy w procedowanym projekcie próbują za pomocą represji ze strony organów państwa ograniczyć debatę publiczną na temat historii, a także przy pomocy sankcji karnych krzewić jedynie słuszną, według nich, jej wersję. Jako miłośnik historii mam zatem pytanie do wnioskodawców. Posłużę się, proszę państwa, przykładem. Czy po ewentualnym wejściu w życie proponowanych zmian już samo wspomnienie o zbrodni, której dokonały w Wierzchowinach oddziały Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych, będzie karane pięcioletnim wyrokiem pozbawienia wolności? Przypomnę tylko, że 6 czerwca 1945 r. oddział PAS NSZ pod dowództwem ˝Szarego˝ zamordował tam 196 mieszkańców wsi narodowości ukraińskiej, z czego 45 osób to byli mężczyźni, 65 - dzieci poniżej 11. roku życia. Doszło również do rabowania mienia i licznych gwałtów. Najstarsza ofiara miała 92 lata, najmłodsza - zaledwie dwa tygodnie. Jeżeli za taką wypowiedź mam iść siedzieć na pięć lat, to proszę bardzo, chodźcie tutaj, panowie, i zakujcie mnie w kajdany.
(Poseł Zbigniew Babalski: Już idę.)
(Głos z sali: Idiota.)
Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Poseł Zbigniew Babalski: Idę już.)