Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Interesem Polski jest wspomagać wszystkich tych, którzy są za wolną, demokratyczną Ukrainą w ramach Unii Europejskiej. Powinniśmy robić wszystko, aby nasz sąsiad zmierzał w kierunku Unii, w kierunku krajów demokratycznych i dziwi mnie, że SLD atakuje tutaj tych, którzy dążą do wolności. Atakują Kliczkę i innych polityków, którzy dążą do tego, aby Ukraina była bliżej Unii, aby była demokratycznym krajem. To jakieś ciągoty do dawnego systemu. Nie róbcie tak.
Panie ministrze, nie ma aktywnej polityki zagranicznej, z pana strony jest jakaś taka powściągliwość. Byłem na Ukrainie kilkakrotnie, byłem w Zbarażu, w Wiśniowcu, w Łucku, we Lwowie, ale byłem też w części wschodniej, w Dniepropietrowsku, w Zaporożu, i widziałem, jak wygląda to społeczeństwo. Nasuwa mi się myśl, że w zasadzie mógłby być taki scenariusz - może w 2%, może w 5% - iż zachodnia część Ukrainy zmierza ku Unii Europejskiej, a część wschodnia w kierunku Rosji. Co by pan, panie ministrze, wtedy zrobił? Jaka by była pana reakcja? Obserwując bowiem pana poczynania, panie Sikorski, wydaje mi się, że uciekłby pan do lisiej nory. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Panie Matuszewski, niech pan sobie to daruje.)