Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Tak jak tu mówił mój kolega Stanisław Szwed, jakoś słabo się pan tam przebija. Próbuje pan coś w miarę dobrego zrobić, ale przebija się pan słabo. Mógłby panu pomóc pan marszałek na posiedzeniu Konwentu Seniorów. Ta debata powinna być do południa, bo to bardzo ważna debata. Boleję, że pan, taki młody lider PSL-u, ma jednak słaby wpływ na swojego marszałka.
Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:
Oprócz ubolewań może kilka pytań do pana ministra.
Poseł Marek Matuszewski:
Wracam do tematu. Panie ministrze, dobrze pan chce, ale cóż, od samego mieszania herbata nie będzie słodsza. Mówił pan oczywiście, że Niemcy wprowadzili reformę urzędów pracy i notują małe bezrobocie. Informuję pana i pan doskonale wie, że to nie z tego powodu ta gospodarka tak świetnie funkcjonuje i bezrobocie jest niskie. Tam są całkowicie inne uregulowania, których pana ministerstwo nie ustanowi, bo to zależy od ministra finansów, od ministra gospodarki, od pana kolegi.
Panie ministrze, jednak może pan mieć pole do popisu w swoim ministerstwie. Zapytam pana o staże. Do tej pory było bardzo ciężko ze stażami. Pracodawcy mi mówili, że pieniądze nie były wypłacane na czas itd., a często nie mogli wziąć stażystów, bo nie było na to pieniędzy. Skąd pan weźmie pieniądze na te nowe instrumenty, na te wszystkie bony, na szkolenia, na różne trójstronne umowy szkoleniowe itd.? Niech mi pan powie, skąd pan na to weźmie pieniądze, bo jak do tej pory nawet w przypadku samych staży były problemy finansowe. Dziękuję bardzo. (Oklaski)