Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Informacja rządu Rzeczypospolitej Polskiej o działaniach podejmowanych w 2012 r. na rzecz realizacji postanowień uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 1 sierpnia 1997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych (druk nr 1672) wraz ze stanowiskiem Komisji Polityki Społecznej i Rodziny (druk nr 1774).


Poseł Artur Górczyński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Poselskiego Twój Ruch mam zaszczyt przedstawić stanowisko mojego klubu odnośnie do informacji rządu Rzeczypospolitej Polskiej o działaniach podejmowanych w 2012 r. na rzecz realizacji postanowień uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 1 sierpnia 1997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych.

    Szanowny Panie Ministrze! Informacje zawarte w sprawozdaniu wykazują, iż nastąpiły pozytywne zmiany w życiu i funkcjonowaniu osób niepełnosprawnych. Należy te aspekty dostrzegać. Jest to bezsprzeczne. Niemniej wiele w tej dziedzinie zostało jeszcze do zrobienia. Przedstawiciele organizacji pozarządowych zauważają, iż statystyki przedstawione w sprawozdaniu są niewspółmierne wobec rzeczywistej sytuacji. Brak jest w dalszym ciągu rozwiązań mających dłuższą perspektywę czasową, które zapewniłyby osobom niepełnosprawnym możliwość skorzystania ze wszystkich dostępnych form kształcenia. Ponadto w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej wciąż jesteśmy na szarym końcu zarówno w kwestii edukacji, jak i służby zdrowia czy też zapewnienia aktywności zawodowej osobom niepełnosprawnym. Najlepszym przykładem jest to, iż w kancelarii premiera znikomy procent osób zatrudnionych to osoby niepełnosprawne. O tym była już tutaj mowa.

    W 2011 r. przeprowadziłem taką akcję, na pewno pan minister o tym wie, rozsyłania interpelacji do ministerstw. Pytałem w nich o zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Nie wyglądało to najlepiej. Po trzech latach, na wiosnę 2014 r., będę chciał to powtórzyć. Zobaczę, co się zmieniło. Wiem, że zmieniło się to w ministerstwie sportu. Zatrudnienie wzrosło o 100%, szkoda tylko, że mówimy o jednej osobie.

    W takich warunkach trudno mówić o świadomości społecznej czy zmianie sposobu myślenia przedsiębiorców zatrudniających osoby niepełnosprawne. Realia bowiem są dla nich bardzo niekorzystne. Zamiast pomocy ze strony państwa stawia się im pewne warunki trudne do spełnienia. Niestety w Polsce wciąż mamy w tym zakresie system kwotowy: nagroda - kara. Nagrodą jest oczywiście dofinansowanie do stworzonego miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnością. Kary to oczywiście te wpłaty na PFRON. A system nie jest po to, żeby były w nim pieniądze, ale po to, żeby gwarantował zatrudnienie. Czy więc ewentualnie nie powinniśmy pomyśleć nad innymi rozwiązaniami?

    Należy też może zmienić system orzecznictwa na taki, aby można było określać atuty osoby z niepełnosprawnością, a nie tylko stwierdzać jej niepełnosprawność. Nadal nie możemy być zadowoleni z dostępu osób niepełnosprawnych do pracy, jak tu już też było powiedziane. Stopa bezrobocia wśród osób niepełnosprawnych niestety wzrasta. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że niepełnosprawność często przychodzi z wiekiem, więc musimy wiedzieć, jak wspierać rynek pracy osób niepełnosprawnych. Większy nacisk musimy położyć na budowanie systemu antydyskryminacyjnego. W tym zakresie jesteśmy niestety nadal daleko w tyle za resztą Europy.

    Szykują się zmiany w funkcjonowaniu urzędów pracy, panie ministrze, które powinny uwzględniać również specyficzne formy pracy tych urzędów, jednak praca ta musi być tak wykonana, te zmiany tak przeprowadzone, żeby pomóc, a nie zaszkodzić. Na przykład Powiatowy Urząd Pracy w Pszczynie osiąga ponad 70-procentowy poziom aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych. To jest naprawdę bardzo dobry wynik. Więc zróbmy to tak, żebyśmy nie zepsuli tego poziomu.

    W sprawozdaniu brakuje dokładnych danych dotyczących współpracy samorządów z organizacjami pozarządowymi, które od podszewki znają problemy osób niepełnosprawnych i niejednokrotnie mają gotowe rozwiązania tych problemów. Organizacje te często są pomijane. Ich wiedza i doświadczenie nie są w pełni wykorzystane. Na posiedzeniu komisji przedstawicielka Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom z Ukrytymi Niepełnosprawnościami zauważyła, iż informacja przekazywana w formie sprawozdania ujmuje jedynie porównania i statystyki, brak jest natomiast informacji o wcześniejszych planach poszczególnych resortów zakładających osiągnięcie konkretnych założeń. W tym wypadku nie można dokonać rzeczywistego porównania celów i stopnia ich realizacji. Wynika z tego, że raport przekazuje jedynie niestety suchą informację o sytuacji osób niepełnosprawnych w roku 2012.

    Kolejną ważną kwestią do tej pory nierozstrzygniętą jest kwestia edukacji dzieci niepełnosprawnych. Dotychczas bowiem dzieci te nie korzystały z edukacji włączającej. Może tak się stać dopiero wtedy, gdy będą funkcjonowały konkretne rozwiązania w zakresie edukacji specjalnej, których dzisiaj niestety brak. Zwrócono też tutaj uwagę na brak programów dla dzieci niepełnosprawnych dotyczących zajęć pozalekcyjnych.

    Pomimo pozytywnych zmian, które jednak zachodzą, Polska wciąż tkwi w zaścianku Europy, nie dostosowując prawa do zmieniającej się rzeczywistości. Przykładem tego jest już słynny pięćdziesięcioletni art. 12 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który ogranicza, a właściwie zamyka możliwość zawierania małżeństw osobom niepełnosprawnym. Nie ma w tej informacji rządu nic na temat jakichkolwiek zmian w tym zakresie. Podczas prac komisji pan minister mówił, że czeka na informację od ministra Biernackiego na temat tego, co się z tym robi. Jest przygotowane. Właśnie, bo uważam, że tu nie ma co czekać, tu po prostu trzeba naciskać i krzyczeć.

    Nie może być tak, szanowny panie ministrze, że tworzy pan sprawozdanie z dobrodziejstwem informacji, jakie wpłynęły do ministerstwa, ja tu oczywiście upraszczam, nie jest to zarzut, na zasadzie kopiuj - wklej. Wiem, że pan przebrnął przez to sprawozdanie i pan je zna, tak że to nie jest żaden zarzut. Ale jeżeli przebrnął pan przez nie i zauważył niespójności, jak choćby dotyczące właśnie przypadku, o którym wspomniałem, to wie pan, że potrzebne są działania i większe angażowanie się ministerstwa.

    Nadal głównym problemem dotyczącym osób niepełnosprawnych jest dostęp do służby zdrowia, leków, rehabilitacji. Niezmiennie problemem, o którym głośno mówią również przedstawiciele osób z niepełnosprawnością, jest możliwość poruszania się w życiu społecznym i publicznym. Wydaje się, że konieczne byłoby położenie większego nacisku na stworzenie dla osoby niepełnosprawnej takiego środowiska społecznego, w którym będzie mogła normalnie wypełniać swoje wszystkie funkcje życiowe. Mówimy tu o takim zakresie: od mieszkania i korzystania z usług w miejscu zamieszkania, poprzez dostęp do innych dóbr czy też usług, do jakich każdy obywatel powinien mieć dostęp.

    Nadal brakuje udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami. Do dziś nie udało się wdrożyć w Polsce dostępnej usługi telefonicznej dla osób niesłyszących lub niemówiących, chociaż taki obowiązek nakłada na nas dyrektywa z 2002 r. dotycząca usługi powszechnej. Ta usługa funkcjonuje już praktycznie we wszystkich krajach Unii Europejskiej. U nas niestety jej nie ma. Oczywiście częściowo możemy też tak to rozwiązać, ale nie wiem, czy akurat o to rozwiązanie chodzi.

    Chciałbym tutaj przypomnieć, że Twojemu Ruchowi po prawie półrocznej bezsensownej walce, bo walczyliśmy z panią marszałek o coś, co powinno być normą, wreszcie się udało i wprowadzono w przypadku obrad Sejmu tłumacza dla osób niesłyszących. Przecież osoby niesłyszące też powinny mieć dostęp do tego, co dzieje się w Wysokiej Izbie. Chciałbym również powiedzieć, że jako jedyny klub mamy tłumacza języka migowego na każdej konferencji prasowej. Tutaj, z tej mównicy, apeluję do innych klubów, żeby też raczyły postarać się o takiego tłumacza. A do pana ministra mam apel, ponieważ pan minister ma częstszy kontakt z panem premierem. Proszę mu przekazać, że tłumacz języka migowego na konferencji nie jest po to, żeby stać z boku, gdzie go nikt nie widzi, chyba że to jest pic na wodę i PR, ale mam nadzieję, że tak nie jest, tylko powinien być gdzieś blisko, żeby widzowie mogli zobaczyć to tłumaczenie. To zawsze odbywa się tak, że stoi w rogu sali i nie wiem, komu tenże tłumacz tłumaczy.

    Wracam do sprawozdania. Panie ministrze, czy instytucje rządowe nie powinny w takim sprawozdaniu odnosić się do wniosków rzecznika praw obywatelskich? Pan mówi, że robicie to na bieżąco. Ja się z tym zgadzam, OK, tylko myślę, że to sprawozdanie powinno zawierać wszystkie odpowiedzi, korespondencję, jakieś opinie. To jest ważne, to nie może być tylko kolejny, jeden z wielu załączników do sprawozdania.

    Niepokój budzi fakt, że od 2014 r., jeśli chodzi o sprawozdawczość, może być to przedstawiane co cztery lata. Cieszę się, że pan minister zauważył ten problem. Uważam, że dobrym rozwiązaniem byłaby sprawozdawczość, powiedzmy, co dwa lata. Początek, środek, koniec.

    (Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda: Mówimy o konwencji czy o karcie?)

    Mówimy o połączeniu. Pan minister też o tym wspomniał, że jest problem, bo powinna być przeprowadzona droga legislacyjna przez Sejm. (Dzwonek) Natomiast, panie ministrze, kto za was ma to zrobić? Jeżeli chodzi o OFE, robicie to w trzy dni, jeżeli o to chodzi, jest problem.

    (Głos z sali: Zrobimy.)

    Bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że nie chodzi o to, że OFE dotyczy pieniędzy, a tu tych pieniędzy nie będzie. Mam nadzieję, że to będzie przedstawione.

    Reasumując, powiem, że sprawozdanie wskazuje, iż największymi problemami są mimo wszystko edukacja, służba zdrowia oraz rehabilitacja społeczna osób niepełnosprawnych. Na poprawie tych dziedzin życia osób niepełnosprawnych powinniśmy się skupić w pierwszej kolejności.

    Chciałbym też przytoczyć cytat, pana wypowiedź podczas posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, panie ministrze, która brzmi tak: Nie staramy się chwalić, chcemy sprawozdawać. Może czasem nieudolnie nam to wychodzi. Dalej: Proszę państwa, nie wiem, kto i jak będzie sprawozdawał za rok. Jeżeli będę to ja, to chętnie wezmę pod uwagę wszystkie państwa sugestie w omawianym zakresie.

    Panie ministrze, sam pan mówi, że...

    Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

    Proszę kończyć.

    Poseł Artur Górczyński:

    Już kończę, już ostatnie zdanie.

    ...to sprawozdanie może być nieudolne i poprawicie się za rok. Wyrażam więc głębokie przekonanie, że kolejny raport przyjmiemy...

    (Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda: To jest tendencyjna ocena, to nie jest prawda.)

    ...z uśmiechem na twarzy. Tymczasem Twój Ruch niestety nie może poprzeć przyjęcia tego, cytuję, nieudolnego sprawozdania. Dziękuję.

    (Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda: Panie pośle, będę się do tego odnosił, pan nie mówi prawdy.)



Poseł Artur Górczyński - Wystąpienie z dnia 04 grudnia 2013 roku.


286 wyświetleń