Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Ustawa przedszkolna, nad którą miałam zaszczyt pracować w podkomisji powołanej przez sejmową Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży, jest jednym z najważniejszych aktów prawnych uchwalonych przez obecny Sejm RP. Spowodowała ona, że rodzice nie ponoszą, jak było do tej pory, wysokich opłat za przedszkole. Opłaty te dość mocno uszczuplały budżety domowe młodych ludzi będących na dorobku. Jednocześnie oferta edukacyjna przedszkoli musi być na wysokim poziomie i nie może być zależna od zasobności rodziców. Nie pozwolimy segregować dzieci przedszkolnych w zależności od zasobności portfeli ich rodziców.
(Poseł Lech Sprawka: I kto to mówi?)
Dlaczego przedstawiciele opozycji obrażają nauczycieli pracujących w przedszkolach, mówiąc o biernym pobycie dzieci w placówkach i niekompetencji nauczycieli? To bardzo niesprawiedliwe...
(Poseł Lech Sprawka: Proszę podać nazwiska.)
...wobec ciężkiej i odpowiedzialnej pracy tych nauczycieli.
Ministerstwo Edukacji Narodowej (Dzwonek) przeznaczyło dla gmin środki na zrekompensowanie samorządom ubytku dochodów z tytułu obniżenia opłat wnoszonych przez rodziców. Można je też wykorzystać na rozwój wychowania przedszkolnego, w tym także na zajęcia dodatkowe. To jest fakt i ma to odzwierciedlenie nawet w tych samorządach, w których opłaty pobierane od rodziców były najwyższe w skali kraju.
Dlaczego w takim razie opozycja chce znowu obarczać rodziców przedszkolaków opłatami za zajęcia dodatkowe? Czy dążenie do władzy uzasadnia działania absurdalne? Dziękuję. (Oklaski)