Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam pytanie do posła sprawozdawcy: W którym roku ksiądz kardynał miał święcenia zakonne? Prosiłbym, aby poseł sprawozdawca odpowiedział.
Panie marszałku, jeżeli pan pozwoli, ponieważ moi przedmówcy nie zadawali pytań, ale raczej wygłaszali oświadczenia, to odniosę się do tego. Też jestem człowiekiem wierzącym i bardzo szanuję pana posła Dziedziczaka.
(Poseł Jan Dziedziczak: Z wzajemnością.)
Myślę jednak, że nie powinniśmy dążyć - takie jest bynajmniej moje zdanie - do państwa wyznaniowego. Konstytucja powinna być prawem nadrzędnym w państwie niewyznaniowym, tak mi się osobiście wydaje.
(Poseł Jan Dziedziczak: My mówiliśmy o indywidualnych wyborach.)
Mówię, że każdy ma prawo, powiedziałem to. Szanuję poglądy każdego i uważam, że każdy ma prawo mieć swoje poglądy, natomiast jako katolik mam inne poglądy, niż były tu prezentowane. (Dzwonek) Uważam bowiem, że niejednokrotnie demonstrujemy w Wysokiej Izbie swoje wyznanie, swoją wiarę. Powiedziałbym: oceniajmy to po czynach, bo nieraz gdy patrzę na niektórych tych wielkich katolików, którzy na piersi mają wypisane: chrześcijanin, katolik, i widzę, jak się zachowują, jak postępują, to myślę, że bardzo to odbiega od tych wartości. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Poseł Cezary Olejniczak: A diabła za skórą mają.)