Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

11 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Dariusz Piontkowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Tak duża liczba posłów jest stąd, że problem jest rzeczywiście bardzo poważny. Polityka historyczna to fragment polityki zagranicznej, kulturalnej wielu państw świata. Rosja na przykład od wielu lat mówi, że jest potężnym państwem i próbuje to pokazywać także w swoich produkcjach filmowych. Niemcy od kilkudziesięciu lat próbują zamazać swoje winy z okresu II wojny światowej przez prosty mechanizm - naziści, którzy mordowali, i dobrzy Niemcy, którzy tak naprawdę byli ofiarami nazistów, plus współodpowiedzialni za Holokaust Polacy, Litwini, Białorusini, wiele narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Francuzi równie skutecznie prowadzili taką politykę, zapominając w ogóle o kolaboracji, a mówiąc tylko o oporze w okresie II wojny światowej. Także środowiska żydowskie próbują chociażby na przykładzie Grossa pokazać, że Polacy są współwinni Holokaustu. Na to nakłada się polityka polskiego rządu, która w okresie PRL tak naprawdę nie istniała na arenie międzynarodowej, zajmowała się bardziej sojuszem ze Związkiem Sowieckim niż sprawą odpowiedzialności Polaków za ewentualne mordowanie Żydów. Po 1989 r. mamy wrażenie, że większość rządów, także i ten, zaczyna prowadzić taką politykę pedagogiki wstydu, gdzie przyznajemy się częściowo do tego, że jesteśmy współodpowiedzialni za mord Żydów.

    W tej atmosferze mamy do czynienia z kolejną wielką niemiecką produkcją telewizyjną - chodzi o serial ˝Nasze matki, nasi ojcowie˝ - gdzie pojawia się ewidentnie antypolski wątek i gdzie żołnierze Armii Krajowej są przedstawieni jako antysemici współwinni mordu przynajmniej części Żydów. Nawet telewizja publiczna protestowała przeciwko tej produkcji, także polscy ambasadorowie w Niemczech, w Stanach Zjednoczonych w imieniu rządu protestowali przeciwko tej produkcji i kłamstwom, które były tam zawarte. Stąd tym większe zaskoczenie dla nas, że nagle okazało się, iż prezes telewizji publicznej zdecydował się na zakup tego kłamliwego serialu do emisji w Polsce. (Dzwonek)

    Stąd pytania: Jakie jest stanowisko rządu i ministra w takiej sytuacji? Czy serial, który przedstawia Polaków jako antysemitów, powinien być zakupiony za polskie środki i czy powinien być emitowany w polskiej telewizji? Czy jego przesłanie jest zgodne z polską polityką historyczną? Dlaczego zakup takiego serialu jest możliwy, skoro telewizja publiczna ciągle mówi, że brakuje jej pieniędzy na wszystko, i zwalnia setki pracowników? W końcu co Telewizja Polska i ministerstwo robią, aby przynajmniej nieco zmienić obraz Polaków na Zachodzie? Dlaczego my nie produkujemy podobnych seriali jak ten niemiecki? Dlaczego nie produkujemy filmów o międzynarodowej sławie, które pozwoliłby choć troszkę zmienić negatywny obraz Polaków na arenie międzynarodowej? Panie ministrze, czas w końcu zacząć działać. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


11 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Dariusz Piontkowski:

    Poprosimy o odpowiedź na piśmie na to pytanie, ponieważ brak tutaj jednoznacznego stanowiska ministerstwa, a ono jest bardzo, bardzo potrzebne.



Poseł Dariusz Piontkowski - Zapytanie z dnia 13 czerwca 2013 roku.


45 wyświetleń

Zobacz także: