Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Motywem wygłoszenia tego oświadczenia jest systematyczny wzrost bezrobocia i potrzeba radykalnego przeciwdziałania temu zjawisku, a także poruszenie kwestii nierównych szans na rynku pracy.
Liczące znacznie ponad 2 mln grono bezrobotnych to najczęściej absolwenci dobrze wykształceni, zdolni, młodzi ludzie wchodzący w dorosłe, samodzielne życie. Chcą podnosić swoje kwalifikacje, zakładać rodziny i rozwijać swoje umiejętności i talenty. Jednak warunkiem realizacji niemal wszystkich planów i zamierzeń jest praca zawodowa, która poza tym, że jest dla człowieka źródłem dochodów, pełni również rolę dydaktyczną, wychowawczą, mobilizuje do systematyczności i pozwala często zrealizować się człowiekowi w całej swojej okazałości. Niestety ci młodzi bezrobotni często przegrywają na rynku pracy z młodymi emerytami, których liczba aktywnych zawodowo jest zbliżona do liczby bezrobotnych. Mają oni nierzadko godziwe emerytury, a czasem samodzielne już potomstwo i chętnie podejmują pracę na umowę-zlecenie bądź umowę o dzieło, zachęcając tym samym pracodawców do preferowania takiej formy zatrudnienia.
Na takie propozycje nie mogą sobie pozwolić młodzi bezrobotni Polacy, chcący założyć rodziny, oraz matki i ojcowie mający już na utrzymaniu potomstwo. Zmuszeni są oni poszukiwać bądź domagać się bardziej stabilnej formy zatrudnienia, rezygnując z zawierania chwilowych i okresowych umów. Miejsca te chętnie zajmują emeryci, którzy mając już stałe dochody, nie przywiązują wagi do warunków zatrudnienia, stając się tym samym bardziej konkurencyjnymi pracownikami w oczach pracodawców. Myślę, że dziś, gdy poziom bezrobocia nieustannie rośnie i nic nie wskazuje na jego zahamowanie, istnieje potrzeba wypracowania takich rozwiązań, które pozwolą zminimalizować wszelkie różnice dzielące bezrobotnych i aktywnych zawodowo emerytów. Uważam również, że wobec systematycznie ograniczanych ofert zatrudnienia na rynku pracy matki i ojcowie, a także Polacy chcący zakładać nowe rodziny, powinni mieć wszelkie prawne dogodności zachęcające pracodawców do ich zatrudnienia, a nie być słabszą konkurencją dla emerytów mających już stałe środki utrzymania.
Taka oto refleksja nasunęła mi się na myśl i postanowiłem się nią z państwem podzielić, w nadziei, że będzie ona motywem do prac legislacyjnych regulujących tę kwestię. Dziękuję państwu za uwagę. (Oklaski)