Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Komisja Europejska zablokowała unijne pieniądze na polskie drogi, 4 mld euro. Gdy sprawa stała się głośna, do Brukseli polecieli ministrowie rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska i transportu Sławomir Nowak. Pani minister twierdziła, że zablokowanie tych środków to sprawa kuriozalna, a przed samym wyjazdem powiedziała PAP: Jedziemy z ministrem Nowakiem do Brukseli z listą przepisów prawnych, które mówią, że zablokowanie tych pieniędzy to działanie bezprawne. Mam zatem pytanie: Czy urzędnicy unijni przyjęli argumentację przedstawicieli naszego rządu, że zablokowanie tych środków było działaniem bezprawnym?
Pan minister Nowak jeszcze przed chwilą zapewniał, że polski system kontroli wydawania publicznych pieniędzy działa modelowo. Jeśli działa modelowo, to dlaczego zdaniem rzeczniczki Komisji Europejskiej do spraw polityki regionalnej sytuacja ze zmową cenową pokazuje, że w Polsce musi zostać wzmocniony system zarządzania i kontroli? Jeśli system ten jest niezawodny, to dlaczego państwo ministrowie zaproponowali w Brukseli jego naprawienie? Czy w związku z tym nie jest przedwczesnym twierdzenie (Dzwonek), że nasz system kontroli działa bez zarzutu, skoro dopiero ABW wykryła zmowę cenową, a nie wewnętrzne procedury, chyba że do standardowej procedury należy kontrola przez ABW przetargów na budowę dróg? Proszę o potwierdzenie tego lub zaprzeczenie temu. Dziękuję. (Oklaski)