Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

15, 16 i 17 punkt porządku dziennego:



  15. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o spółdzielniach (druk nr 515).
  16. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy Prawo spółdzielcze (druk nr 980).
  17. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy Prawo spółdzielcze (druk nr 1005).


Poseł Marek Gos:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie i Panowie Posłowie! Co do kwestii zasadniczych, a w zasadzie ostatniej kwestii, którą pani poseł Staroń podniosła, mianowicie kwestii lustracji, podkreślałem to w swoim wystąpieniu. Przepisy poszczególnych projektów, zarówno naszego jak i Ruchu Palikota, które są bardzo zbieżne, w sposób jednoznaczny bardzo poważnie traktują lustrację. Tylko nie jesteśmy za tym, żeby powoływać nowe byty prawne. Doświadczenia lustracyjne są znakomite, tylko rzeczywiście przez ostatnie lata nikt nad tym nie panował, nikt tych związków lustracyjnych nie kontrolował, nie akredytował. Proponujemy dzisiaj bardzo prostą konstrukcję, ale samorządową, tę samorządową konstrukcję, która wynika z kilkakrotnie powołanej tutaj ustawy z 1920 r. Spółdzielczość chce mieć samorządową. I tyle interwencji państwa, ile konieczne, tyle interwencji sądów, ile niezbędne. Wiemy, jak szybko działają sądy. Ja też wspomniałem w swoim wystąpieniu, że wiele pozwów jest zwracanych ze względu na niską szkodliwość społeczną. W związku z tym te elementy wewnętrznej kontroli, kontroli samorządowej, są bardzo istotne.

    Drodzy państwo, wspominałem również w swoim wystąpieniu, że zależy nam, przynajmniej części, grupie posłów, żeby spółdzielczość wyodrębnić na rynku gospodarczym. Tak jest w całej Europie. Kilkakrotnie były skargi biznesu, chociażby włoskiego, włoskich przedsiębiorców, co do bardziej przyjaznych spółdzielczości przepisów podatkowych i ostatnio Trybunał w Strasburgu tę skargę oddalił. Tak że te zasady są uznawane. Oczywiście musimy dyskutować co do szczegółów, żebyśmy też w drugą stronę nie przekombinowali, nie dając zwykłych przywilejów. Ale proszę zwrócić uwagę, że my wnioskujemy o to, żeby znieść dzisiaj podwójne opodatkowanie, które występuje w przypadku opodatkowania podatkiem od osób prawnych. Natomiast żeby zachęcić nowych członków czy wzmocnić już funkcjonujących członków spółdzielni, chcemy również zwrócić uwagę na korzystniejsze warunki rozliczenia się członka ze spółdzielnią, co też powinno mieć swój wyraz w prawie podatkowym, bo inaczej rzeczywiście za chwilę się spotkamy na tej sali i nie będziemy mieli o czym mówić, ponieważ wpływy do budżetu z tytułu PKB od spółdzielczych form gospodarowania nie będą 1-procentowe, tylko będą wyrażane w promilach.

    Tak że musimy dziś zdecydować, czy tak naprawdę chcemy dobrych spółdzielni, chcemy dobrego, sprzyjającego ruchowi spółdzielczego prawa, czy też chcemy dalej udawać, że można to w jeden worek, jak się to przysłowiowo mówi, ze spółkami włożyć i koniec. Dlatego tak dużo miejsca poświęciłem w swoim wystąpieniu uwarunkowaniom historycznym, temu modelowi, który kształtował się przez wiele, wiele lat - on dzisiaj powinien stanowić źródło, inspirację do utworzenia, po tych ostatnich doświadczeniach, dobrego prawa.

    Mamy też odmienne zdanie co do kadencyjności i pełnienia funkcji w poszczególnych organach. W każdym obszarze funkcjonowania publicznego, również w biznesie, dzisiaj takich ograniczeń nie ma. Nie tak dawno na tej sali spieraliśmy się, czy powinny być ograniczenia co do kadencyjności w samorządzie. Otóż zdecydowaliśmy, że nie. No czemu akurat tutaj? Czyli szukajmy tych form, które pozwoliłyby nadać, jak ja to mówię, nowy impuls spółdzielniom. Ja i moje ugrupowanie również zwracamy uwagę na te wszystkie patologie, które dzisiaj są. Widzimy także w państwa projekcie, w tym opublikowanym w druku nr 515, bardzo korzystne rozwiązania, które chroniłyby również członków spółdzielni, dawałyby im szersze możliwości reprezentowania swoich spółdzielni czy swoich interesów w spółdzielni czy w innych formach reprezentatywnych, na poziomie chociażby związków czy Krajowej Rady Spółdzielczej.

    Rzeczywiście, jak poseł Dera powiedział, czeka nas kawał długiej, mozolnej pracy, bo to jest bardzo skomplikowana materia i tych projektów jest naście. Pan poseł zarzuca, że myśmy skopiowali prezydencki projekt. Powiem, że dzisiaj nie ma czystych projektów, które byłyby zupełnie nowe, bo one byłyby zupełnie nieakceptowane. Musimy chodzić po ziemi, musimy korzystać z wzorców, które już się sprawdziły i z tego dorobku, który jest. My dzisiaj nie mamy bowiem zrobić rewolucji w układzie spółdzielczym, tylko mamy go ucywilizować i dać mu nową szansę na rozwój. Taka jest intencja. Dziś ktoś powie, że to jest ten projekt czy ten, skopiowany stąd czy stamtąd - pewne jak gdyby osiągnięcia, również tych kilku komisji nadzwyczajnych czy pomysłodawców, trzeba wykorzystać, bo grzechem byłoby z tego nie skorzystać i wyważać otwarte drzwi. A więc myślę, że rzeczywiście dobrą formułą dalszej pracy, dalszego procedowania, nie umniejszając żadnym pomysłom, jest właśnie komisja nadzwyczajna.

    Przejdę do szczegółowych pytań, które zostały skierowane pod moim adresem. Pani poseł Krystyna Skowrońska pytała i w zasadzie podaje w wątpliwość zabezpieczenia związane z obrotem udziałami. Ja w swoim wystąpieniu też mówiłem o tym, że nie chcemy puścić tego samopas, że przekazywanie, odsprzedawanie, zbywanie udziałów musi być kontrolowane. W naszym projekcie, w poszczególnych przepisach, jest to zamieszczone, między innymi to, iż tylko w momencie występowania ze spółki ktoś może ten udział przejąć, ale to przecież organ spółdzielni na dobrą sprawę ostatecznie decyduje, czy dana osoba taki udział przejmie, czy nie. Wiemy bowiem, w jaki sposób dzisiaj powinno się przystępować do spółdzielni.

    A więc bardzo ważne są warunki statutowe, bo jeżeli dana osoba spełni warunki statutowe, to albo może ten udział przejąć, albo jako nowa osoba do spółki przystąpić. Tego organ nie może odmówić, bo w przeciwnym razie sąd uchyli tę decyzję organu, jeśli ona będzie niezgodna ze statutem. Zmuszamy zatem dzisiaj swoimi przepisami, tym projektem, do tego, żeby statuty były bardzo precyzyjne. Ustawa ma dawać ramy do działania spółdzielniom, a statut ma precyzować zasady już bardzo szczegółowe, między innymi związane z dostępem poszczególnych osób fizycznych do spółdzielni. To jest moment, powiedziałbym, newralgiczny, kiedy określamy, kto może przystąpić do spółdzielni, jakie musi spełnić wymagania. To jest oczywiście bardzo ważna rzecz, szczególnie w przypadku dużych bogatych spółdzielni, i to w toku dalszych prac pewnie trzeba będzie uszczegółowić jeszcze bardziej, niż zostało to zrobione w naszych propozycjach.

    Kolejna kwestia - sprawy związane z całym sektorem podatkowym. Jest to też bardzo newralgiczny obszar, bardzo istotny. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, iż jeżeli w tym obszarze zostawimy przepisy po staremu, to żebyśmy nie wiem, co robili, ograniczali korupcję, kadencję, dostęp do organów itd., nic, że tak powiem, nie wskóramy. Dzisiaj bowiem, żeby spółdzielczość wzmocnić, potrzebny jest również aspekt, impuls finansowy i ta polityka podatkowa między innymi temu ma służyć.

    Drugi bardzo ważny obszar to możliwość kumulowania kapitałów i powielania tych kapitałów, jak również tworzenia w przypadku likwidacji spółdzielni oddzielnego kapitału rozwojowego. Dyskusyjne jest, na jakim poziomie to tworzyć. Proponujemy, żeby to było utworzone na poziomie Krajowej Rady Spółdzielczej. Jest jednak potrzebny nowy kapitał, kapitał gwarancyjny, który pozwoli na rozwój i zabezpieczy, co też jest nie mniej ważne, przed likwidacją spółdzielni. Dlaczego te likwidacje mają tak często miejsce? Ponieważ to są lukratywne obszary, gdzie kilka osób może z tego skorzystać. Jeżeli byłoby ograniczone, jak proponujemy, prawo do dysponowania pozostałością po majątku czy funduszami, to wtedy byłoby mniejsze parcie na likwidowanie spółdzielni. A więc tu jest wiele obszarów, które są ze sobą powiązane i na które spółdzielcy zwracają uwagę. Ja pozwoliłem sobie zwrócić uwagę państwa posłów tylko na niektóre elementy.

    Jeżeli chodzi o pytanie pani poseł Gabrieli Masłowskiej co do nadzoru w małych spółdzielniach, to sprawa również jest dyskusyjna. Wydaje się, że to spółdzielcy, założyciele decydują, jaka ma być forma nadzoru i w statucie można to zawrzeć. Traktujemy małe spółdzielnie w ten sposób, że nie wprowadzamy dla nich obowiązku lustracyjnego. Nie jest to obligo, ale jest to uprawnienie. Jeżeli w statucie założyciele zawrą, że ma być lustracja, ta lustracja będzie. Natomiast jeżeli spotyka się czterech czy pięciu zaufanych, którzy chcą utworzyć spółdzielnię i ufają sobie, to nie można im narzucić, że od razu jest rada nadzorcza, prawda? Bo ta rada nadzorcza kosztuje, bo to jest kłopot. Tak że to wszystko trzeba wyważyć i w dalszym ciągu twierdzimy, ja twierdzę, że rozwiązania tego typu można, powinno się umieścić na poziomie statutu.

    Co do Internetu, o którym też już tutaj była mowa, to nie ma takiego wymogu ani w Prawie spółek handlowych, ani w kodeksie handlowym, ani w żadnym innym obszarze. Poza działalnością publiczną, instytucjami administracji publicznej ten obowiązek oczywiście jest, ale i w biznesie takiego obowiązku nie ma i przynajmniej ja twierdzę, że powinien być to wolny wybór w zależności od potrzeb, od polityki prowadzonej przez daną spółdzielnię. Uważam, że jest to element, który powinien być pozostawiony do wyboru oddzielnym władzom spółdzielczym. Drobna rzecz, ale myślę, że jednak powinna zostać uregulowana w ten sposób.

    Tak że, drodzy państwo, nie będę przedłużać, bo mamy jeszcze przed sobą obszerny punkt, a też bardzo związany z tym, o czym mówimy w tym punkcie, bo przecież na bazie Prawa spółdzielczego wyrosło całe prawo spółdzielczości mieszkaniowej, i pewnie do niektórych aspektów będziemy jeszcze wracać podczas najbliższej debaty.

    Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim państwu, którzy prezentowali projekty i zabierali głos w sprawach spółdzielczych, że dojrzeliśmy do kolejnej ważnej debaty, debaty, która, jak już dziś podkreślałem, mam nadzieję, skończy się sukcesem, gdyż tych podejmowanych bez finału polegającego na uchwaleniu ustawy spółdzielczej było już za wiele, bo łącznie, jak policzyłem, praktycznie 6 w ostatnich 30 latach. Tak że dziękuję bardzo, panie marszałku. Dziękuję państwu za uwagę.



Poseł Marek Gos - Wystąpienie z dnia 04 stycznia 2013 roku.


100 wyświetleń

Zobacz także:




Zobacz także:





Poseł Marek Gos - Wystąpienie z dnia 21 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zdrowiu publicznym

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Marek Gos - Wystąpienie z dnia 09 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy



Poseł Marek Gos - Wystąpienie z dnia 23 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 101 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o finansowaniu...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Marek Gos - Wystąpienie z dnia 23 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 101 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Marek Gos - Wystąpienie z dnia 08 października 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 102 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy