Pani Marszałek! Panie Ministrze! 7 grudnia 2012 r. zakończyła się konferencja klimatyczna Organizacji Narodów Zjednoczonych COP 18.
Wrócę trochę do historii, bo rok temu na konferencji w Durbanie ustalono, że do 2015 r. zostanie wypracowane nowe globalne porozumienie o ochronie klimatu. Będzie obowiązywać ono od 2020 r. i obejmować wszystkie kraje konwencji klimatycznej.
Dotychczas obowiązujący protokół z Kioto nakłada obowiązki redukcyjne tylko na grupę krajów rozwiniętych. Podczas ubiegłorocznego szczytu zapadła decyzja, że Unia Europejska przejmie też drugi okres protokołu z Kioto, po 2012 r. Polska jako sygnatariusz protokołu z Kioto była zobowiązana do 6% redukcji emisji, osiągnęła 30-procentowy wynik, zyskała więc nadwyżkę i posiada z tego tytułu niewykorzystane jednostki przyznanej emisji, które może sprzedawać, a uzyskany dochód przeznaczać na ochronę klimatu w Polsce. Uzyskane środki - jak dotąd to ponad 780 mln zł - przeznaczone są na inwestycje związane z redukcją emisji CO2, jak na przykład termomodernizacja czy rozwój odnawialnych źródeł energii.
Panie ministrze, chciałabym zapytać, czy udawało się w Doha utrzymać pełne prawa Polski do dysponowania wypracowanymi w przyszłości nadwyżkami z tytułu redukcji emisji gazów cieplarnianych wobec tych nacisków negocjacyjnych dotyczących anulowania tych nadwyżek przez państwa Unii Europejskiej. Panie ministrze, chciałabym też zapytać, jakie są korzystne dla Polski efekty negocjacji w Katarze. Jeszcze bardzo ważne pytanie: Jakie argumenty przemawiają za organizacją COP 19 w Warszawie w listopadzie przyszłego roku? Dziękuję.
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk)