Dziękuję.
Panie Marszałku! Państwo Ministrowie! Wysoka Izbo! W budżecie na 2013 r. kancelaria premiera zwiększa swój budżet o prawie 10 mln zł. Podejrzewam, że pewnie chodzi o dalszą rozbudowę administracji, która miała być ograniczana, redukowana, ale co tam. Ileż to rzeczy miało być, było obiecanych, a ich nie ma. Może pora ocknąć się i zwiększyć pomoc dla porzuconych, ciężko chorych i wymagających specjalistycznej opieki dzieci, na rzecz których od 9 dni protest głodowy prowadzi nasz kolega poseł Artur Bramora? Ale nie - obcinacie budżet osobom niepełnosprawnym. Jednocześnie posłowie PO popierają projekt ustawy Solidarnej Polski dotyczący zakazu tzw. aborcji eugenicznej. I to jest właśnie schizofrenia, panie pośle Szulc.
Panie premierze...
(Poseł Jakub Rutnicki: Nie wszyscy posłowie, panie pośle, tak?)
Tak, zgadza się, nie wszyscy.
(Poseł Jakub Rutnicki: No właśnie.)
Panie Premierze! Panie Ministrze! Czy nie jest wam po prostu najzwyczajniej wstyd?
Kolejna sprawa. Sądząc po zapisach w projekcie budżetu, z dniem 1 stycznia 2013 r. obudzimy się w nowej rzeczywistości, w nowym społeczeństwie, które będzie w doskonałej kondycji fizycznej. O ile naturalne jest to, że zmniejszono wydatki na obiekty sportowe ze względu na zakończenie wielu inwestycji, to skandaliczne jest, że przy okazji ograniczono wydatki na tzw. zadania w zakresie kultury fizycznej - zostały one zmniejszone o ponad 70 mln zł. Oczywiście w tej samej części budżetu kwota na administrację publiczną nie uległa zmianie. Czyim więc kosztem, panie ministrze, zostały ograniczone te wydatki? Komu w przyszłym roku zabraknie pieniędzy na rozwój aktywności fizycznej? Dziękuję.