Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych oraz ustawy o ewidencji ludności (druki nr 486 i 504).


Poseł Artur Górski:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wobec sprawozdania Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych oraz niektórych innych ustaw, druk nr 504.

    Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych pierwotny projekt rozpatrywała na posiedzeniu w dniu 27 czerwca br. Na tym posiedzeniu posłowie z klubu PO złożyli poprawki uzgodnione ze stroną rządową. Projekt ustawy liczył 3 artykuły, w tym jeden określający termin wejścia w życie ustawy. Do tych trzech artykułów, a właściwie do dwóch artykułów merytorycznych wniesiono dwie merytoryczne poprawki. To już samo w sobie jest bulwersujące, gdyż świadczy, że ten krótki rządowy projekt, który przeszedł uzgodnienia międzyresortowe, trafił do Sejmu obarczony poważnymi brakami i wadami prawnymi. Kilka słów jednak o istocie i genezie tego projektu.

    Celem projektu jest dostosowanie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych oraz ustawy o ewidencji ludności do regulacji wynikających z ustawy o obywatelstwie polskim. Proponowana zmiana m.in. rozszerza katalog organów zobowiązanych do informowania gmin prowadzących ewidencję ludności oraz wydających dowody osobiste. Dotychczasowe regulacje nakładały te obowiązki wyłącznie na wojewodę, natomiast ustawa o obywatelstwie polskim nakłada na ministra spraw wewnętrznych obowiązek orzekania w sprawach o przywrócenie obywatelstwa polskiego oraz rejestrowania tych danych w centralnym rejestrze danych o nabyciu i utracie obywatelstwa polskiego.

    Okazało się, że podczas prac nad ustawą o obywatelstwie polskim rząd nie dopilnował, aby ustawa ta uwzględniła zmiany, które zostały wprowadzone ustawą z 2008 r. o zmianie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych oraz niektórych innych ustaw.

    Szczerze powiedziawszy, byłem bardzo zdziwiony wyjaśnieniem wiceministra spraw wewnętrznych Romana Dmowskiego, który stwierdził, że ponieważ to był projekt senacki, rząd zbytnio nie nadzorował prac Senatu. Tylko pan minister zapomniał dodać, że projekt tej ustawy trafił do Sejmu i przeszedł cały proces legislacyjny, w którym rząd uczestniczył. Niech pan nie opowiada bajek, panie ministrze, że rząd nie miał ostatecznego wpływu na kształt ustawy o obywatelstwie polskim, bo to by oznaczało, że rząd nie zajął stanowiska wobec tego projektu i nie ma wpływu na większość sejmową.

    No tak, ale pan minister ma jeszcze inne wytłumaczenie bałaganu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Cytuję wypowiedź pana ministra z posiedzenia komisji: Pogłębił chaos fakt, że ustawa została skierowana do Trybunału Konstytucyjnego i dopiero w styczniu tego roku trybunał wydał wyrok. A więc pan minister przyznał, że był chaos w MSW i jeszcze pogłębił ten chaos Trybunał Konstytucyjny. Panie ministrze, proszę nie zwalać ewidentnego bałaganu w pana resorcie na Trybunał Konstytucyjny, bo to jest po prostu śmieszne, żeby nie powiedzieć: żałosne.

    Pan minister mówił dalej, cytuję: też chcielibyśmy, aby prace postępowały sprawnie i bez konieczności zmian i poprawek. Okazało się jednak, że poprawki są niezbędne, gdyż rząd, przygotowując projekt - a prace nad nim trwały od stycznia do maja - zgubił jeszcze jedną ustawę: o dokumentach paszportowych, na co zwróciło uwagę Biuro Legislacyjne Sejmu. To ja proszę pana ministra, niech pan minister jeszcze raz poważnie się zastanowi, czy nie ma więcej ustaw, które należałoby jeszcze tą ustawą zmienić, bo zapomnieliście to zrobić. Chyba nie chcemy bowiem, panie i panowie posłowie, za kilka tygodni znów nowelizować tej ustawy. A najbardziej żenujące jest to, że musimy nowelizować także przepisy, które będą obowiązywały tylko do końca tego roku. Mistrzostwo świata należy się temu, kto nie pogubi się w tych przepisach, tak często zmienianych.

    Reasumując, Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość wstrzyma się w głosowaniu nad tym projektem. Jesteśmy za dobrym prawem, które służy obywatelom, ale nie godzimy się po raz kolejny być maszynką do głosowania, która co chwila będzie naprawiała błędy i niedoróbki rządowe. Od tego macie swoją większość sejmową. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Artur Górski - Wystąpienie z dnia 11 lipca 2012 roku.


58 wyświetleń

Zobacz także: