Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wobec poselskiego projektu ustawy o przekazywaniu przez pracodawców środków na sfinansowanie wydatków związanych z ochroną zdrowia pracowników (osobiste konta zabezpieczenia zdrowotnego) oraz o zmianie niektórych innych ustaw, zawartego w druku nr 348.
Projekt ustawy stanowi, że pracodawca na wniosek pracownika lub z własnej inicjatywy będzie mógł przekazywać pracownikowi środki na cele związane z ochroną zdrowia, między innymi opłacenie świadczeń zdrowotnych, zakup leków czy wyrobów medycznych, w wysokości nie mniejszej niż 5% i nieprzekraczającej 10% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Przy czym wniosek złożony do pracodawcy nie jest dla niego wiążący, a pracownik, któremu będą wypłacane środki, jest zobowiązany otworzyć rachunek bankowy, czyli osobiste konto zabezpieczenia zdrowotnego, a płatności związane z ochroną zdrowia winny być dokonywane u odpowiednich podmiotów wyłącznie kartą płatniczą.
Niewątpliwie każde finansowe wsparcie pracowników, jeśli chodzi o ochronę zdrowia, jest inicjatywą cenną. Szczególnie wtedy, gdy ze względów finansowych nie są w stanie sami udźwignąć tych kosztów. Niemniej trzeba sobie zdawać sprawę z wielu niedoprecyzowań w projekcie tej ustawy, o których czytamy w załączonych opiniach. Chociażby nie ma oceny skutków regulacji dla finansów publicznych. Projekt w art. 6 ust. 1 pkt 1 odwołuje się do ustawy o ZOZ, która została uchylona z dniem 1 lipca 2011 r. Z tego powodu tak naprawdę nie można precyzyjnie ustalić zakresu przedmiotowego projektu.
Kolejna wątpliwość: jeśli wniosek złożony do pracodawcy nie jest dla niego wiążący, to taki zapis stwarza możliwość rozbieżności i odmiennego rozstrzygania składanych wniosków, a także niejednorodnego traktowania pracowników. Brak jest zatem jakichkolwiek zasad przyznawania tego wsparcia. Nie jest jasne, w jakim trybie i w jakich terminach ma odbywać się zaopiniowanie propozycji dotyczącej wysokości środków przeznaczonych na ochronę zdrowia.
Projekt ustawy nie wspomina nic o odpłatności za założenie i prowadzenie rachunku osobistego zabezpieczenia zdrowotnego ani o jego oprocentowaniu, ani o kosztach wydania kart płatniczych. Nie wiemy, dlaczego inne formy rozliczenia nie są dopuszczalne. Ustawa nie rozstrzyga trybu i zakresu kontroli wydatkowania przez pracownika środków zgromadzonych na osobistym rachunku. Nie wiadomo, dlaczego wnioski związane z ochroną zdrowia mają być składane do 31 marca danego roku kalendarzowego. To oznacza, że osoby zatrudnione po 31 marca nie będą mogły korzystać z tego wsparcia.
Kolejna wątpliwość dotyczy byłego pracownika, tego, czy w przypadku gdy na jego rachunku będą jeszcze środki, będzie on mógł z nich skorzystać, czy też pracodawca będzie domagał się ich zwrotu.
Tych uwag jest bardzo wiele, o części wspomniał już mój poprzednik. Konkludując, chciałabym powiedzieć tak: trzeba pamiętać o tym, że dziś funkcjonuje coś, o czym mówił poseł wnioskodawca, co się nazywa zakładowym funduszem świadczeń socjalnych, który, po pierwsze, nie dyskryminuje pracowników w zakresie korzystania z funduszu ze względu na czas zatrudnienia, tak jak proponowana przez was ustawa, a po drugie, także dzisiaj finansuje wsparcie tych osób, które takiego wsparcia wymagają, chociażby ze względu na trudną sytuację finansową związaną na przykład z kosztami leczenia. Więc nie jest tak, że dzisiaj pracownicy nie mają instrumentów wsparcia.
W naszej ocenie proponowana ustawa może tak naprawdę wpisywać się w wprowadzenie odpłatności za świadczenia zdrowotne, a my jesteśmy zdecydowanie przeciwnikami takiego rozwiązania sprawy. Jesteśmy zwolennikami bezpłatnej służby zdrowia. Oczywiście jeśli okaże się, że Wysoka Izba zdecyduje, aby nad tym projektem procedować w komisji, to my swoje uwagi do tego projektu będziemy zgłaszać, próbując go w jakiś sposób ucywilizować. Dziękuję bardzo. (Oklaski)