Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

5 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 329 i 369).


Poseł Sprawozdawca Janusz Cichoń:

    Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu zabezpieczenia społecznego...

    (Poseł Anna Paluch: Dlaczego nie ma nikogo z rządu?)

    ...o rządowym projekcie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw zawarte...

    (Głos z sali: Nie ma rządu.)


Poseł Sprawozdawca Janusz Cichoń:

    Jest pani minister, tak jest.

    Sejm na posiedzeniu w dniu 27 kwietnia 2012 r. skierował powyższy projekt ustawy do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych ustaw z zakresu zabezpieczenia społecznego. Komisja Nadzwyczajna rozpatrywała projekt w dniach 4 i 7 maja 2012 r.

    Sporo czasu na pierwszym posiedzeniu zajęły nam kwestie proceduralne, będące w gruncie rzeczy konsekwencją wniosków o odrzucenie projektu w całości oraz wniosków o wysłuchanie publiczne. Na kanwie tych wniosków przeprowadziliśmy dyskusję, która w dużej mierze była powtórzeniem debaty odbytej w trakcie pierwszego czytania, ale warto podkreślić, że ona zogniskowała się wokół dwóch kwestii: po pierwsze, istoty (celu) reformy, także istoty wprowadzanych w ustawie, w projekcie rządowym zmian; po drugie, zakresu i sposobu konsultacji społecznych. Przedstawiciele rządu wspierani, jak zauważyła pani poseł Magda Kochan, przez zaplecze rządu w Sejmie, czyli posłów koalicji, wielokrotnie powtarzali, że cele reformy to wyższe świadczenia emerytalne przyszłych emerytów, złagodzenie skutków ubytku zasobów pracy poprzez przedłużenie aktywności zawodowej i wreszcie lepsze zbilansowanie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Tezy te były popierane szczegółowymi wyliczeniami znajdującymi się w uzasadnieniu projektu. Kluczowa, co wielokrotnie podkreślano, jest oczywiście wysokość przyszłych świadczeń emerytalnych. Odrabialiśmy przy okazji posiedzenia komisji lekcję arytmetyki, lekcję, mogę powiedzieć, fundamentalną, elementarną - wyższy licznik i jednocześnie niższy mianownik to wyższy wynik. Przekładając to na świadczenia emerytalne, większe składki - dzięki wydłużeniu wieku emerytalnego dłużej pracujemy - to wyższy licznik, niższy mianownik, ponieważ pracujemy dłużej, krócej jesteśmy na emeryturze. Wynik to oczywiście wyższa emerytura. Ale argumentacja ta nie docierała niestety do opozycji, negowano poprawność rachunków i prognoz demograficznych. Jak u Orwella, mogę powiedzieć: więcej znaczy mniej, a mniej znaczy więcej. Niemalże.

    (Poseł Anna Paluch: Mniej oceny, więcej konkretów.)

    Nie będę szczegółowo omawiał tych wystąpień, i ekonomiście i demografowi niektóre z nich nie przeszłyby przez gardło. Strony pozostały przy swoim. Głosowanie nad odrzuceniem projektu skończyło się wynikiem 9 za, 15 przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu.

    Sporo czasu poświęciliśmy na wymianę poglądów, co sygnalizowałem wcześniej, na temat trybu konsultacji społecznych projektu. W jednej kwestii wszyscy byliśmy zgodni - to bardzo ważna ustawa, ustawa dotykająca istotnych dla każdego obywatela spraw, ustawa wymagająca pogłębionych konsultacji, wspomaganych najlepiej kampanią informacyjną. Różniliśmy się jednak, i to bardzo istotnie, co do oceny zastosowanych metod i zakresu konsultacji. Zdaniem opozycji listopadowa zapowiedź reformy sformułowana w exposé premiera, także skierowanie w lutym ustawy do zaopiniowania przez partnerów społecznych - przypomnijmy, że trafiła ona i do związków zawodowych, i do organizacji pracodawców, do organizacji kobiet, do organizacji także związanych z rolnictwem, związków zawodowych i organizacji rolników; do tego, przypomnę, mieliśmy także debatę nad wnioskiem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego ˝Solidarność˝ w sprawie referendum dotyczącego wieku emerytalnego - to wszystko zbyt mało. Z jednej strony padały zarzuty, że nie uwzględniamy wniosków i opinii, i to źle, ale jednocześnie ich uwzględnianie, na przykład wprowadzenie emerytur częściowych, to jeszcze gorzej. Zaplecze rządu było wobec tego odmiennego nieco zdania. A warto przypomnieć, że podniesienie i zrównanie wieku emerytalnego zapisano w założeniach reformy z 1999 r., co w praktyce oznacza, że dyskusja na ten temat toczy się co najmniej od 1997 r.

    (Poseł Anna Paluch: Jakoś w kampanii wyborczej to się nie ujawniało.)

    Wtedy przygotowywano założenia, to jest 15 lat temu. W dokumentach strategicznych rządowych...

    (Poseł Anna Paluch: Gdzie były te informacje?)

    W dokumentach strategicznych, pani poseł, rządowych...


Poseł Sprawozdawca Janusz Cichoń:

    ...˝Polska 2030˝ znajdzie pani także zapisy potwierdzające to, co mówię - podniesienie i zrównanie wieku emerytalnego.

    Oczywiście ta dyskusja przez te 15 lat toczyła się z różnym natężeniem, często zamiatano, mogę powiedzieć, problem pod dywan. Dzisiaj czas skończyć dyskusję. Ktoś wreszcie musi mieć trochę odwagi i podejmować decyzje. I taki pogląd przeważył na posiedzeniu komisji. W konsekwencji za odrzuceniem wniosku o wysłuchanie publiczne oznaczające wydłużenie dyskusji, odłożenie reformy w czasie opowiedziało się 14 posłów, za wnioskiem było 9.

    Konsultacje społeczne miały szerszy niż zwykle wymiar dzięki także zaangażowaniu mediów, bo dzięki temu zaangażowaniu trafiliśmy praktycznie do wszystkich polskich domów.

    (Poseł Anna Paluch: To się nazywa odwracanie kota ogonem.)

    I to był, chyba jeszcze jest, temat numer jeden ostatnich dni i tygodni.

    Na marginesie tej dyskusji warto zauważyć, że konsultacje nie oznaczają 100% uzgodnień. Jeśli by tak miało być, to nie bylibyśmy w stanie uzgodnić niczego, nie bylibyśmy w stanie skutecznie rządzić, a rządzenie polega na podejmowaniu decyzji, odpowiedzialnych decyzji.

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Szczegółowe rozpatrywanie projektu ustawy podzieliliśmy na dwa etapy - to chcę także podkreślić. W pierwszym szczegółowo, zmiana po zmianie, omawialiśmy zapisy projektu. Odbyliśmy głęboką merytoryczną dyskusji. Zadbaliśmy o to, aby była ona jak najpełniejsza, aby wszyscy zainteresowani mogli się w tej ważnej materii wypowiedzieć. Do godz. 20.30 każdy... nie wszyscy zaproszeni przyjechali, ale każdy miał prawo się wypowiadać, nie ograniczaliśmy wypowiedzi...

    (Poseł Anna Paluch: Ależ łaska, panie pośle.)

    ...zachęcaliśmy wręcz do nich i gotowi byliśmy procedować jeszcze w sobotę i niedzielę. O 20.30 - od godz. 11 - skończyliśmy procedowanie, przypomnę, i nikomu nie uniemożliwialiśmy zajmowania stanowiska i przedstawiania swoich opinii.

    Po tej debacie, która miała miejsce 4 maja w piątek, zostawiliśmy czas na przygotowanie poprawek. Zawsze oczywiście można powiedzieć, że tego czasu było za mało, jednak przyznajcie państwo też, że nie jest to standardowe podejście, zwykle poprawki zgłaszane są w trakcie posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej, w trakcie procedowania. Tu zostawiliśmy na przygotowanie tych poprawek dwa dni.

    Przejdę do omówienia proponowanych zmian, krótko...

    (Poseł Stanisław Szwed: To było w sobotę i niedzielę.)

    Dwa dni jednak - nie zmuszaliśmy ˝od ręki˝, jak to niektórzy mówią, do przygotowywania poprawek.

    (Poseł Elżbieta Rafalska: Dziękujemy łaskawcy.)

    Jak mówię, nie było to standardowe, a ponadstandardowe podejście także w tym zakresie. Jeśli chcemy uczciwie na ten temat rozmawiać, tak to właśnie wyglądało.

    (Głos z sali: To łaskawość pana przewodniczącego.)

    Przejdę do omówienia proponowanych zmian, krótko, bo nie chcę zabierać chleba wnioskodawcom. Przedstawię najważniejsze z nich. W sumie złożono 12 poprawek merytorycznych, 4 poprawki o charakterze redakcyjno-legislacyjnym. Najdalej idącą poprawkę wniósł pan poseł Ludwik Dorn - odrzucenie ustawy; wynik głosowania już omówiłem wcześniej. Poprawki zgłoszone z kolei przez pana posła Szweda z grupą posłów PiS to w gruncie rzeczy brak zgody na podniesienie wieku emerytalnego. Zdaniem wnioskodawców proponowane przez rząd zmiany są radykalne. Nie zgadzają się oni także na wydłużenie wieku emerytalnego w rolnictwie. Z kolei jeśli chodzi o poprawki SLD przedstawione przez panią poseł Bańkowską, zbudowano je na założeniu, że podwyższenie wieku emerytalnego nie powinno dotyczyć osób w wieku powyżej 50 lat. Wprowadzały także te poprawki możliwość przejścia na emeryturę osób, które przepracowały 35 lat w przypadku kobiet i 40 lat w przypadku mężczyzn. Przejście na emeryturę nie byłoby w tych przypadkach uzależnione od wieku. Kolejny wątek dotyczył składek opłacanych za osoby przebywające na urlopach wychowawczych. Wszystkie te poprawki zostały na posiedzeniu komisji odrzucone. W toku prac Komisji Nadzwyczajnej przyjęta została jedna poprawka merytoryczna, która zabezpiecza interes osób, które pobierały lub pobierają świadczenia pielęgnacyjne, za które wójt, burmistrz lub prezydent miasta opłaca składkę na ubezpieczenia emerytalne. Przyjęte także zostały wszystkie poprawki o charakterze redakcyjno-legislacyjnym.

    Konkludując, Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu zabezpieczenia społecznego rekomenduje Wysokiej Izbie przyjęcie projektu ustawy w brzmieniu sformułowanym w sprawozdaniu (druk nr 369). W głosowaniu nad sprawozdaniem komisji 15 posłów opowiedziało się za, 10 przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.

    Komisja zgodnie z art. 43 ust. 3 regulaminu Sejmu przedstawia na żądanie wnioskodawców wnioski mniejszości załączone do sprawozdania. W tym miejscu chciałbym zgłosić erratę: we wniosku mniejszości zawartym w pkt 13 jest zapis ˝w art. 19˝, powinno być ˝w art. 20˝ - to błąd wynikający z faktu wpisania pkt 19. To tyle. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Janusz Cichoń - Wystąpienie z dnia 09 maja 2012 roku.


97 wyświetleń

Zobacz także: