Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Koleżanki, Koledzy Posłowie! Pani Minister! Tak przysłuchiwałem się wystąpieniom na sali - praktycznie prawie już wszystko powiedziano. Starano się w różny sposób to przedstawiać - od solidnego zaprezentowania i wykazania zatroskania, poprzez wyszukiwanie pewnych niedoskonałości, ale również okazując cynizm. Myślę, że musimy się przyzwyczaić, że na tej sali już tak w tej kadencji chyba będzie. Niemniej jednak dostosowanie prawa w zakresie nielegalnego zatrudnienia wynika przede wszystkim z potrzeby zapewnienia na obszarze całej Unii Europejskiej, nie tylko na terenie Polski, jednolitości i porównywalności sankcji za przekroczenia. Chociaż mówiono tu już, że mamy lekkie zapóźnienie, bo dyrektywa z 2009 r. miała wejść w życie 20 lipca 2011 r., niemniej jest to jeszcze ten okres, w którym te normy możemy wprowadzić.
Propozycje, które zostały przedstawione, wykorzystują istniejący system ubezpieczeń społecznych - na bazie tego systemu będzie możliwe znajdywanie pracodawców, którzy dokonują zatrudnienia. Oczywiście nie jest to system doskonały. Wiemy, że w poszukiwaniu taniej siły roboczej różne będą stosowane sposoby i nie wszystkie będą możliwe do ujawnienia. Przecież w krajach starej Unii do tej pory odkrywamy rzeczy, o których byśmy nawet nie pomyśleli, bo wydawałoby się, że praca niewolnicza w Hiszpanii, we Włoszech czy w Wielkiej Brytanii, w tak starych cywilizacjach, jest niemożliwa, a jednak zdarzają się tam quasi-obozy pracy, w których emigrantów, obywateli nie tylko państw trzecich, ale i Unii, przetrzymuje się i przymusza do wykonywania prac. Ale jest tutaj kwestia tego, jaka to jest skala. Wiemy, że liczba legalnych zatrudnień to około 130 tys. rocznie, co wynika ze statystyk. Około 180-190 tys. rocznie jest zgłoszeń po wizy w celu podjęcia pracy, składanych wniosków. Natomiast wiz faktycznie pobieranych jest te 130 tys. Możemy się spodziewać, że rzeczywiście może się nasilać problem z zatrudnieniem. Na naszym rynku największa grupa, bo blisko 90%, są to obcokrajowcy bezpośrednio zza granicy wschodniej, a więc Ukraińcy, w mniejszej mierze Mołdawianie czy Białorusini. No i oczywiście są kwestie związane z Państwem Środka, czyli Chinami, jeżeli chodzi o sprawy nielegalności. Tutaj są problemy inne, bo dotyczą nie tylko zatrudniania ludzi przez Polaków, przez firmy, ale i zatrudniania na zasadzie pokrewieństwa, kiedy praca jest wykonywana po kilkanaście godzin dziennie.
Wyposażenie Państwowej Inspekcji Pracy i Straży Granicznej w dodatkowe instrumenty - m.in. chodzi o bezpośredni dostęp do systemu ZUS - powoduje, że to właśnie Straż Graniczna będzie tą instytucją, która będzie wykonywała tę pracę. Nie angażuje się w ten sposób innych sił porządkowych. Ten system, jak wykazuje uzasadnienie, nie jest ponadto zbyt drogi, bo to kwestia serwera za 180 tys. plus kwestia szkoleń i pewnego rodzaju przystosowania. To nie jest dużo. Wiemy, że można by było jeszcze bardziej szczelny system stworzyć, jednakże wymagałoby to sporych środków.
Rozwiązania, które zostały przedstawione w tych propozycjach, idą w dobrym kierunku i myślę, że po niewielkich korektach w Komisji Polityki Społecznej przyjmiemy proponowany projekt i będzie on służył bezpieczeństwu w zakresie rynków pracy Unii Europejskiej i naszego państwa. Dziękuję bardzo. (Oklaski)