Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Subwencja oświatowa pokrywa średnio 70-80% kosztów utrzymania samorządowych szkół w miastach, w niektórych przypadkach nawet 60%. Resztę muszą dokładać z własnych środków samorządy. I tutaj należy zauważyć, że wzrost budżetu państwa w zakresie oświaty i wychowania, w szczególności jeśli chodzi o subwencję oświatową, w żaden sposób nie zabezpiecza płynności finansowej zadań oświatowych. Wzrost subwencji oświatowej ma obejmować skutki przechodzące z roku ubiegłego w postaci 7% podwyżki dla nauczycieli, które generowały koszt ponad 2 mld zł. Wzrost subwencji oświatowej w roku 2011 wynosił 1900 mln zł i jest pewne niedoszacowanie tego zadania z roku ubiegłego, które przechodzi na rok 2012. Tak więc ta podwyżka dla nauczycieli w roku 2012 będzie generować koszty ok. 1800 mln zł (Dzwonek), natomiast subwencja oświatowa wzrasta jedynie o 1700 mln zł.
W związku z tym pytanie: W jaki sposób rząd zamierza zabezpieczyć samorządy i powstrzymać falę likwidacji szkół w gminach, miastach czy powiatach, skoro tych środków finansowych nie wystarczy nawet na pokrycie wynagrodzeń i podwyżek dla nauczycieli? Dziękuję bardzo. (Oklaski)