Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Informacja prezesa Rady Ministrów w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.


Poseł Marcin Mastalerek:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na stronie rządu minister spraw zagranicznych widnieje jako Radosław Sikorski. Podkreślam: Radosław Sikorski. Natomiast w 2007 r. udzielił wywiadu jako Radek Sikorski, podkreślam: Radek Sikorski. I wtedy powiedział tak: Jesteśmy ofiarami mentalności postkolonialnej. I dobrze jest to sobie powiedzieć, bo tylko z samowiedzy może przyjść wyzdrowienie. Przez 300 lat obcy narzucali nam swoje normy, zachowania, instytucje. Byliśmy też poddawani swoistemu praniu mózgów. Paradoksalnie II Rzeczpospolita nie cierpiała na syndrom postkolonialny, a to dlatego że zbudowana była na etosie zwycięskiej wojny z bolszewikami. Przedwojenne elity miały poczucie własnej wartości, może nawet w nadmiarze. Dopiero w PRL-u, który zrobił z nas nędzarzy Europy, nasza samoocena sięgnęła dna. Tego dziedzictwa jeszcze nie przezwyciężyliśmy. Stąd nasze ciągłe niepokoje o to, kto co o nas myśli albo pisze, oraz awantury, gdy zagraniczna prasa krytykuje Polskę. W Londynie czy w Waszyngtonie nikt nie przejmuje się tym, co (Dzwonek) się o nich pisze w ˝Le Monde˝. To nie tylko kwestia polityki, to psychiczne uzależnienie od oceny innych. Panie ministrze, co takiego się stało, że Radosław Sikorski nie pamięta o tym, co mówił Radek Sikorski? Czy perspektywa objęcia stanowiska w Unii Europejskiej tak bardzo zmieniła pana poglądy? Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Marcin Mastalerek - Wystąpienie z dnia 15 grudnia 2011 roku.


79 wyświetleń

Zobacz także: