Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

Poseł Jarosław Gromadzki:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Ostatnimi czasy coraz częściej dochodzą do mnie informacje dotyczące fałszerstwa wyborczego, które się w tym momencie odbywa, chodzi głównie o największe partie polityczne.

    Złodzieje z Wiejskiej!

    (Głosy z sali: Pani marszałek, co to jest?)

    Co wam uczynił komitet wyborczy Zbigniewa Stonogi, że nie chcecie zarejestrować jego list, łamiąc przy tym prawo i konstytucję? (Poruszenie na sali)

    Marszałek:

    Bardzo proszę o spokój na sali.

    Chciałabym, żeby pan poseł złożył wniosek formalny.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Posłuchajcie sami.

    (Poseł Jarosław Gromadzki odtwarza fragment nagrania z tabletu)

    (Poseł Stefan Niesiołowski: To jakiś wariat.)

    (Głos z sali: Nie widać!)

    Będzie w Internecie. (Gwar na sali)

    Marszałek:

    Bardzo proszę o spokój.

    Panie i panowie, to ostatnie posiedzenie, proszę o trochę spokoju.

    (Głos z sali: Odebrać mu głos.)

    Proszę o wniosek formalny, panie pośle.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Wnoszę o ogłoszenie przerwy i zwołanie Konwentu Seniorów, tak aby Wysoka Izba zajęła stanowisko w tej sprawie i zarządziła ponowne liczenie wszystkich głosów poparcia dla wszystkich opcji, partii politycznych - nawet tych znajdujących się tu, na tej sali - aby wykazać fałszerstwo wyborcze na niespotykaną skalę. (Poruszenie na sali)

    Marszałek:

    Panie pośle, oskarżenie o fałszerstwo jest bardzo poważną sprawą, więc proszę się zastanowić, czy może pan oskarżać, czy ma pan dowody, bo inaczej to jest oszczerstwo.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Są nagrania z komisji wyborczych, są przykłady różnych...

    Marszałek:

    Panie pośle, jeżeli ma pan dowody, że zostało popełnione przestępstwo, proszę zgłosić wniosek do prokuratury. Bardzo panu dziękuję. To nie jest wniosek formalny.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Mam wniosek formalny, żeby zrobić przerwę i zwołać Konwent Seniorów, aby Izba mogła zapoznać się ze sprawą i rozstrzygnąć to.

    Marszałek:

    Ale to nie jest zadanie dla Wysokiej Izby.

    Bardzo panu posłowi dziękuję.

    (Poseł Cezary Grabarczyk: Proszę nie łamać prawa.)

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    W tym momencie jest gwałcona podstawowa zasada demokracji, chodzi o niedopuszczenie obywateli do głosu. W tym momencie nasi wyborcy nie mają prawa wypowiedzenia się. (Poruszenie na sali)

    (Poseł Cezary Grabarczyk: Proszę nie łamać prawa.)

    Marszałek:

    Może pan wypowiadać się w imieniu swoich wyborców, ta wolność została panu zagwarantowana. (Dzwonek)

    (Poseł Stefan Niesiołowski: Siadaj!)

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Siadaj? Panie pośle...

    Marszałek:

    Bardzo proszę o spokój.

    Panie pośle, czekam na wniosek formalny. (Gwar na sali)

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Nie zejdę stąd, póki nie zostanie podjęta ta decyzja.

    Marszałek:

    Panie pośle, przede wszystkim Konwent Seniorów nie będzie zwołany, bo to nie jest przedmiot obrad dla Konwentu Seniorów.

    Proszę zająć miejsce, bo będę musiała wykluczyć pana z obrad Sejmu. Bardzo pana proszę o zajęcie miejsca.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Pani marszałek, sądy nie wykonują swojej pracy.

    Marszałek:

    Panie pośle, proszę zejść z mównicy.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Zostałem wybrany w wyborach do Sejmu. Jestem reprezentantem społecznym, reprezentantem ludu i nie będę stał z boku, kiedy są łamane prawa demokratyczne.

    Marszałek:

    Jest pan, ale jesteśmy na sali obrad...

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    A gdzie mam interweniować? W sądzie?

    Marszałek:

    ...i jeżeli uważa pan, że gdzieś zostało naruszone prawo, proszę skierować wniosek do prokuratury. Proszę zająć miejsce.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Wszyscy doskonale wiedzą, jak działały sądy i prokuratury. (Gwar na sali)

    Tak wam się gdzieś spieszy?

    (Poseł Stefan Niesiołowski: To wariat jest.)

    Panie pośle Niesiołowski, pan ma mnie za wariata?

    Marszałek:

    Po raz ostatni przywołuję pana do porządku.

    Rozpocznę procedurę wykluczenia pana z obrad w dniu dzisiejszym.

    Bardzo proszę zejść z mównicy.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Ta Izba nie będzie miała praw po wyborach, bo nie będzie miała mandatu od ludu.

    (Poseł Stefan Niesiołowski: Zejdź, czubie.)

    Marszałek:

    Ogłaszam 5 minut przerwy.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Ja nie odejdę!


Poseł Jarosław Gromadzki:

    Chcę, żeby ta Izba się obudziła i zrozumiała, co robi.

    Marszałek:

    Panie pośle, na podstawie art. 175 ust. 3 regulaminu Sejmu przywołuję pana do porządku i bardzo proszę o zajęcie miejsca.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Pani marszałek, byłem świadkiem sytuacji, kiedy ministrowie na tej trybunie mówili nieprawdę, kiedy posłowie naginali fakty.

    Marszałek:

    Panie pośle, na podstawie art. 175 ust. 4 regulaminu Sejmu przywołuję pana do porządku i stwierdzam, że uniemożliwia pan prowadzenie obrad Sejmu.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    W komisjach nie dopuszcza się strony społecznej do głosu. A na domiar złego prezydent podpisuje niewłaściwą ustawę, która wyszła z tej Izby. Co to ma być!?

    Marszałek:

    Panie pośle, powtarzam, uniemożliwia pan prowadzenie obrad Sejmu.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Co wy tu robicie?!

    Marszałek:

    Na podstawie art. 175 ust. 5 podejmuję decyzję o wykluczeniu pana z posiedzenia Sejmu.

    Proszę zgodnie z regulaminem Sejmu opuścić salę posiedzeń.

    Proszę opuścić salę posiedzeń.

    Poseł Jarosław Gromadzki:

    Ja w tym momencie...



Poseł Jarosław Gromadzki - Wystąpienie z dnia 08 października 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 102


14070 wyświetleń

Zobacz także: