Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! Ograniczę swoje wystąpienie m.in. z tego powodu, że mój przedmówca, pan poseł Żelichowski bardzo rzetelnie przedstawił istotę sporu - sporu pozornego. Z drugiej strony chciałbym powiedzieć, że zabrzmiały tutaj - nawet jeśli nie poszło za tym nic więcej niż same określenia i intencja była już mniej przyjazna - takie słowa jak: mój przyjaciel, jesteśmy kolegami. To dobrze rokuje rzetelnej dyskusji, bo warto się spierać, ale warto też unikać podziałów, warto - jeszcze bardziej - nie tworzyć podziałów, nie prowokować.
Ten projekt, ostatecznie z druku nr 3920, projekt ustawy o zmianie ustawy o lasach, jest konieczną odpowiedzią nie na potencjalne zagrożenia, tylko na uporczywą, trwającą miesiącami albo już latami kampanię co najmniej dezinformacyjną. Wielu na moim miejscu powiedziałoby bardziej dosadnie o kampanii oszczerstw, świadomie wypowiadanych kłamstw. Ja się tak daleko nie posunę, bo padły tutaj słowa być może rokujące co innego. Chcę osobiście wierzyć, i mam nadzieję, że nie jestem w tym odosobniony, w to, że koledzy i koleżanki z Prawa i Sprawiedliwości - nie powiem, że chcę wierzyć, ja w to wierzę - są osobami o głębokim wewnętrznym patriotycznym nastawieniu do naszej ojczyzny. Inna kwestia, że ta miłość do ojczyzny czasami, powiedziałbym, jest taką miłością po swojemu, jest dla wielu miłością momentami może nieco toksyczną, ale jest to coś chwalebnego. Gdybyście, będąc ludźmi o nastawieniu patriotycznym, wierzyli w to, że istnieje realne zagrożenie, że ktoś, kto dzisiaj jest u steru władzy, chce dokonywać prywatyzacji albo niszczyć Lasy Państwowe jako pewien system, o którym była tutaj mowa, to moim zdaniem podjęlibyście każdą próbę, nawet jeśli waszym zdaniem nie idealnego, to zasadniczego zabezpieczenia polskich lasów właśnie przed prywatyzacją. Nie chcę już tysięczny raz powtarzać, ale na tej mównicy i w wielu innych miejscach nasi przedstawiciele wyraźnie to mówili i ja się pod tym w 100% podpisywałem i podpisuję: Każdy, kto będzie chciał prywatyzować polskie Lasy należące do Skarbu Państwa, ktokolwiek to będzie, jakąkolwiek ma czy miewał funkcję, będzie wypluty na margines życia publicznego w tym kraju, nawet jeśli dzisiaj mówi bardzo wiele o zakazie prywatyzacji.
Reasumując, nasz klub parlamentarny opowiada się za przyjęciem tego projektu. Osobiście ubolewam nad tym, że nie ma alternatywnych propozycji albo jakiegoś bogatego zespołu poprawek do tego projektu, ale będzie drugie czytanie, może ktoś jeszcze te poprawki zgłosi. Zgłosi je ten, kto rzeczywiście ma intencję zabezpieczenia polskich lasów przed prywatyzacją, jeśli w tę prywatyzację wierzy, a jeśli ktoś w tę prywatyzację nie wierzy, to będzie nieustannie prowokował tę dyskusję i będzie robił wszystko, ażeby mogła ona dalej się toczyć, będzie mógł dalej namnażać mity i podsycać całkowicie nieuzasadnione emocje wśród Polaków, którzy mają prawo do uczciwych, mówiących prawdę polityków. Może to się wyda komuś naiwne, ale tak być powinno w każdym normalnym państwie. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 101 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o lasach