Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiam stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość odnośnie do poselskiego projektu ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, druk nr 3465, sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny zawarte jest w druku nr 3553.
Wysoka Izbo! Mamy do czynienia z typowym projektem wyborczym. Warto tu przypomnieć, że prezydent Komorowski w czasie kampanii wyborczej obiecywał 100 tys. miejsc pracy dla młodych ludzi. Nie udało się, prezydent Komorowski przegrał wybory. Przejął ten projekt PSL i w czasie tych trzech ostatnich dni obrad Sejmu ten projekt jest procedowany. Wiem, że były duże opory w Ministerstwie Finansów, żeby ten projekt był dalej procedowany, ze względu na koszty w wysokości ok. 3 mld zł, które poniesie Funduszu Pracy, a wiemy, że przy tej nowej regule Fundusz Pracy również podlega pod ministra finansów.
Warto tu przypomnieć, że w czasie pierwszego czytania projektu Prawa i Sprawiedliwości o narodowym programie zatrudnienia, gdy dwa lata temu sytuacja na rynku pracy była zupełnie inna, mieliśmy ponad 2300 tys. bezrobotnych, w tym prawie milion to byli ludzie młodzi, ten program mógł wtedy być rozpatrywany. Mogliśmy dyskutować, mogliśmy przyjmować rozwiązania i dzisiaj ta sytuacja byłaby o wiele lepsza właśnie dla ludzi młodych. Dzisiaj, rzutem na taśmę, proponuje się takie bardzo kosztowne rozwiązanie, bo mówimy o 100 tys. miejsc pracy i kwocie 2800 mln zł. Nie ma pana ministra Męciny, który wtedy z mównicy mówił przy rozpatrywaniu projektu o narodowym programie zatrudnienia, że nie ma takiej potrzeby, że są inne instrumenty, które funkcjonują w ustawie o promocji zatrudnienia. Te instrumenty dzisiaj też są. Dzisiaj stanowisko rządu jest inne - że ten projekt jest potrzebny.
Od roku mamy znowelizowaną ustawę o promocji zatrudnienia, warto by więc zaczekać i zobaczyć, jak te instrumenty funkcjonują. Mieliśmy do tej ustawy negatywne stanowisko zarówno Związku Powiatów Polskich, jak i związku zawodowego ˝Solidarność˝, które w swoich stanowiskach stwierdzają, że ta nowelizacja nie przyczyni się do tego, co zakładają wnioskodawcy - że młodzi ludzie znajdą zatrudnienie.
Przypominam, że mówimy o osobach do 30. roku życia, czyli o tych osobach, które faktycznie mają najtrudniej na rynku pracy, jeżeli chodzi o znalezienie pracy. Ale też wiemy doskonale, że żeby te osoby mogły znaleźć pracę, to propozycja też musi być dobra, również propozycja płacowa. Tutaj mamy dofinansowanie do minimalnego wynagrodzenia, czyli od razu określamy, że koszty, które będą pracodawcy refundowane, to jest minimalne wynagrodzenie, czyli dzisiaj 1850 zł brutto. Wielu młodych ludzi z tego nie będzie chciało skorzystać.
Projekt został poprawiony w komisji, wcześniej w podkomisji, a później w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Dobrze, że znalazło się rozwiązanie mówiące o tym, żeby pracodawca, który zwalnia pracowników, w ostatnim półroczu, czyli w ciągu sześciu miesięcy nie mógł z tego skorzystać. Chodzi o to, żeby nie było takiej sytuacji, że zwalnia się pracowników tylko po to, żeby skorzystać z tej propozycji dofinansowania.
Prawo i Sprawiedliwość poprze to rozwiązanie, bo każde rozwiązanie, które pójdzie w kierunku wsparcia młodych ludzi, wymaga poparcia, ale jednoznacznie jeszcze raz chcemy podkreślić, że jest to typowe zagranie przed wyborami i skutki zobaczymy w przyszłym roku, bo projektowane rozwiązania prawdopodobnie będą tak naprawdę obowiązywały od przyszłego roku, wtedy zacznie to funkcjonować. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 101 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy