Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

16 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3765).


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Grzegorz Karpiński:

    Bardzo dziękuję, panie marszałku.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zacząć od podziękowań dla Senatu za przygotowanie tego bardzo trudnego i bardzo skomplikowanego projektu ustawy. To wybrzmiało w wystąpieniach panów posłów, wybrzmiało też w opiniach, które zostały skierowane do Senatu w ramach konsultacji społecznych.

    To, co jest najcenniejsze w tej ustawie, którą przygotował Senat, to w mojej ocenie - tak jak pan marszałek powiedział, nie ma jeszcze stanowiska rządu, ono będzie przygotowane - jasne wyważenie tego, co przewija się przez całe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, czyli kwestii prawa obywateli do skutecznego państwa, takiego, które zapewnia bezpieczeństwo obywatelom, i takiego, które dostrzega - zresztą wybrzmiało to przecież w wypowiedziach panów posłów - jak rozwój technologii może powodować wyposażanie przestępców, podmiotów godzących w interesy Rzeczypospolitej Polskiej w umiejętności, narzędzia, w które do tej pory nie były wyposażone. Senat, przygotowując ten projekt ustawy, te dwie wartości, jakimi są prawo obywatela do skutecznego państwa i jednocześnie jego prawo do zachowania prywatności, w tym projekcie doskonale wyważył.

    Niech mi będzie wolno przytoczyć tylko jeden fragment z uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, fragment, który dotyczy bardzo ważnej kwestii, która pojawiała się w opiniach kierowanych do Senatu i w opiniach publikowanych w prasie na temat tego projektu. Trybunał Konstytucyjny, analizując kwestie ochrony tajemnicy zawodowej, wypowiedział się w następujący sposób. Chciałbym celowo ten fragment przedstawić w całości, dlatego że pokazuje on, z jak trudną materią mamy do czynienia, a także jak trybunał, wydając swoje orzeczenie, ważył różne wartości konstytucyjne. Trybunał powiedział w ten sposób:

    Trybunał Konstytucyjny nie przesądza w tym miejscu, jak dokładnie ma wyglądać procedura dostępu do danych telekomunikacyjnych, a w szczególności czy konieczne ma być w odniesieniu do każdego rodzaju zatrzymywanych danych, o których mowa w art. 180c i 180d Prawa telekomunikacyjnego, uzyskanie zgody na ich udostępnienie. Nie wszystkie dane tego rodzaju powodują taką samą intensywność ingerencji w wolności i prawa człowieka. Zdaniem trybunału nie jest wobec tego wykluczone wprowadzenie jako zasady kontroli następczej - teraz już będzie moje wtrącenie: to właśnie zrobił Senat, co do zasady przyjął regulację kontroli następczej - trybunał dostrzega jednak argumenty za wprowadzeniem kontroli uprzedniej w pewnych wypadkach. W szczególności chodzić może o dostęp do danych telekomunikacyjnych osób wykonujących zawody zaufania publicznego lub jeśli nie ma konieczności pilnego działania służb. Te kwestie znalazły się, właśnie dokładnie tak jak chciał tego Trybunał Konstytucyjny, który też ważył dwie wartości, o których mówiłem wcześniej, w projekcie ustawy, który przygotował Senat.

    Panie pośle, teraz już będę bezpośrednio odpowiadał na pytania. Pozwoliłem sobie wejść trochę w polemikę z tezami, które pojawiły się w dyskusji. Projekt ustawy o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych nie pojawił się ani razu w tej kadencji w pracach rządu. W wykazie prac legislacyjnych rządu taka inicjatywa nie została...

    (Poseł Jarosław Zieliński: Poprzednia.)

    Tak, tak, dlatego o tym mówię, chcę wyraźnie powiedzieć, że nie były w ogóle prowadzone prace nad projektem ustawy. Gdybym miał przypuszczać, dlaczego tak było, to mogło to wynikać z tej konieczności, która właśnie wybrzmiała w tym wyroku, w tym uzasadnieniu. Każdy z nas, kto podjąłby się - wiedząc o tym, że zawisły w Trybunale Konstytucyjnym aż cztery sprawy, które dotyczą tych kwestii - uregulowania tego przed rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego, mógłby popełnić błąd, bo to, co jest wartością orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, to ucięcie pewnego rodzaju dyskusji i pomysłów na regulowanie tej kwestii. Dzisiaj pan poseł przedstawiał niektóre skierowane opinie dotyczące projektu senackiego, ale jeśli porównamy je z wyrokiem trybunału, mam wrażenie, że to jest w dalszym ciągu próba prowadzenia polemiki. Te stanowiska były prezentowane również przed Trybunałem Konstytucyjnym. Część z nich nie znalazła uznania w oczach trybunału, w związku z tym w przypadku projektu senackiego, który tak jak powiedziałem, w mojej ocenie wykonuje wyrok trybunału dokładnie w takim zakresie, w jakim trybunał sobie życzył, jest próbą dalszego prowadzenia polemiki, tym razem z ostatecznym rozstrzygnięciem, jakiego w polskim systemie prawnym dokonał trybunał. Bardzo dziękuję, panie marszałku.



Poseł Grzegorz Karpiński - Wystąpienie z dnia 04 sierpnia 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw


55 wyświetleń

Zobacz także: