Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Liczba patentów w poszczególnych państwach jest swoistym kryterium nowoczesności i postępu technicznego. Tak naprawdę o miejscu Polski w Europie i na świecie zadecyduje właśnie stan gospodarki, a także to, co robimy w dziedzinie badań, rozwoju i nauki, a z tego punktu widzenia ten stan jest niezadowalający. Myślę, że to sprawozdanie nie w pełni oddaje przebieg dyskusji, w której pojawiały się również głosy - nie chcę powiedzieć, że krytyczne - wątpiące, dlatego to sprawozdanie nie zostało przyjęte jednogłośnie, a przy pięciu głosach wstrzymujących.
W imieniu Klubu Poselskiego SLD w zasadzie chcę to poprzeć, ale mam wątpliwości, które dotyczą różnych kwestii. Przede wszystkim my, tzn. Polska, mamy bardzo mało patentów. Wystarczy powiedzieć, że w ramach Grupy Wyszehradzkiej, która istnieje od 24 lat, która przechodziła rozmaite koleje losu - była szczególnie znacząca w pewnych okresach, miała też kryzys do 1999 r., gdy żadne z jej państw, najpierw trzech, gdy istniała Czechosłowacja, a później czterech, tj. Czechy, Słowacja, Polska i Węgry, nie wstąpiło do Unii Europejskiej - nie ma struktur rozwiniętych tak bardzo, jakbyśmy chcieli. Gdyby Wyszehradzki Instytut Patentowy to zmienił - to ważna kwestia, np. do tej pory działa międzynarodowy fundusz stypendialny dla młodych ludzi nauki - to byłaby to rzecz bardzo przydatna, ale...
Powiedzmy sobie o tym ˝ale˝. Otóż to dobrze, że ten instytut ma działać jako międzynarodowy organ poszukiwań i międzynarodowy organ badań wstępnych. Być może dzięki temu skróci się czas oczekiwania na rejestrację poszczególnych patentów, ale jest w filozofii takie pojęcie ˝brzytwa Ockhama˝, chodzi o to, czy należy mnożyć byty ponad potrzeby. Do tej pory mieliśmy tryb krajowy, klasyczny przed urzędami patentowymi w poszczególnych państwach, tryb regionalny przed Europejskim Urzędem Patentowym - na obszarze tylko 38 państw, a w Europie jest państw 50, uwzględniając minipaństwa - i tryb międzynarodowy na podstawie układu o współpracy patentowej, którego stronami jest 148 państw.
Atuty są ewidentne. Są to korzyści językowe - będzie można składać wnioski w językach poszczególnych państw członkowskich, a więc także w języku polskim, nie trzeba będzie tego tłumaczyć na język angielski, francuski czy niemiecki - a także korzyści dotyczące kosztów. W pytaniach poruszę jednak też szereg kwestii, które - jak mi się wydaje - wymagają uregulowania. Mam nadzieję, że to zda egzamin, ale szczerze mówiąc, dopiero z perspektywy (Dzwonek) kilku lat będziemy mogli ocenić, jak to funkcjonuje. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy o Wyszehradzkim Instytucie Patentowym, sporządzonej w Bratysławie dnia 26 lutego 2015 r.