Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

23 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Mieczysław Kasprzak:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Otóż w ubiegłym tygodniu odbyła się wspólna sesja Rady Powiatu Przemyskiego i Rady Gminy Bircza dotycząca sposobu przygotowania planów zadań ochronnych Natura 2000 dla okręgów Pogórze Przemyskie, Ostoja Przemyska i Ostoja Góry Słonne.

    Mieszkańcy powiatu i ościennych gmin wyrazili swoje niezadowolenie i stanowczy protest co do sposobu przygotowania projektu, braku konsultacji z samorządami i zainteresowanymi środowiskami. Jednoznacznie stwierdzono, że wprowadzone ograniczenia wynikające z wymienionych planów będą miały negatywny wpływ na możliwości działania i budżety jednostek samorządu terytorialnego funkcjonujących na omawianym terenie. Przedstawione plany nie uwzględniają w swych zapisach aspektów gospodarczych, społecznych i kulturowych. Nie proponują również żadnych zadań z zakresu ochrony czynnej przedmiotowych siedlisk, ograniczając się jedynie do zakazów i wyłączeń z działalności gospodarczej znacznych terenów, co stoi w sprzeczności z ideą programu Natura 2000 i dyrektywą siedliskową.

    Miejscowe samorządy są przeciwne zaproponowanym rozwiązaniom i domagają się rozpoczęcia od nowa prac nad projektem planów. W prowadzonych pracach należy uwzględnić udział zainteresowanych samorządów terytorialnych, właścicieli nieruchomości, zainteresowanych instytucji i podmiotów gospodarczych oraz obywateli zamieszkałych na terenach objętych wymienionymi obszarami Natura 2000.

    W związku z tym prosiłbym o udzielenie odpowiedzi na pytania: Kto odpowiada za przygotowanie dokumentu tak drastycznie ograniczającego prawa mieszkańców? Dlaczego przy pracach nad dokumentami nie uwzględniamy opinii społecznej? Dlaczego, opracowując plany ochronne, nie bierze pod uwagę rozwoju gospodarczego i uwarunkowań społecznych miejscowych (Dzwonek) środowisk? Ostatnie pytanie: Jaki będzie dalszy tok postępowania w zakresie opracowywania wspomnianych planów i czy przedstawione uwagi zostaną uwzględnione? Dziękuję bardzo.


23 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Piotr Otawski:

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Odpowiadając na pytanie pana posła, musiałbym zacząć najpierw od tego, że chyba doszło do nieporozumienia co do sytuacji, co do zrozumienia tego, w jakim punkcie sporządzania planów zadań ochronnych dla wymienionych obszarów jesteśmy.

    Pozwoliłem sobie osobiście stawić się na posiedzeniu połączonych rad gminy i powiatu, które odbyło się w zeszłym tygodniu w Birczy. Wydaje mi się, że moje wyjaśnienia rozwiały szereg wątpliwości, które się pojawiły, aczkolwiek uchwała, którą pan poseł zacytował, była przygotowana wcześniej, w związku z czym tok dyskusji ani wyjaśnienia nie znalazły odzwierciedlenia w dokumencie przyjętym przez połączone rady. Niemniej jednak najważniejsze jest to, że nie ma ani planu zadań ochronnych, ani planu ochrony dla wymienionych obszarów. Tak naprawdę jesteśmy na bardzo wstępnym etapie i to, co znalazło się na stronie regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Rzeszowie, bo każdorazowo za plany zadań ochrony dla każdego obszaru Natura 2000, za ich sporządzenie i wydanie, odpowiedzialni są regionalni dyrektorzy ochrony środowiska, materiał, który znalazł się na stronie internetowej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, można nazwać swoistą ekspertyzą przyrodniczą zlecaną w toku przygotowania projektu planu zadań ochronnych. Dokument, który jest zamieszczony na stronie, jest pewnym materiałem wyjściowym do prac nad projektem planu. Tak jak to się dzieje w większości przypadków, podmiot tworzący tego typu opracowanie jest wyłaniany w ramach przetargu spośród podmiotów, które oczywiście spełnią kryteria przetargu i w ramach procedury przetargowej zostają wybrane. Natomiast każdorazowo to regionalny dyrektor ochrony środowiska tworzy projekt planu ochrony i to on go również przyjmuje, a projekt planu staje się obowiązującym dokumentem, aktem prawa miejscowego właśnie po przyjęciu przez regionalnego dyrektora i opublikowaniu w dzienniku urzędowym.

    Jesteśmy natomiast w momencie, w którym tworzone są materiały czy stworzone zostały materiały jako pewien punkt wyjścia do rozmów i do prac nad planem zadań ochronnych. Chciałbym podkreślić zarówno to, że wymogi ustawowe, ustawa o ochronie przyrody wymaga konsultacji i współpracy z samorządem lokalnym w toku opracowywania tego dokumentu, jak i to, że wewnętrzne procedury przyjęte w generalnej i regionalnych dyrekcjach ochrony środowiska wymagają, aby w toku sporządzania projektu planu zadań ochronnych były prowadzone konsultacje społeczne, a w zasadzie więcej, bo chodzi o partycypację społeczną, o tworzenie planu zadań ochronnych w toku spotkań zespołów lokalnej współpracy, tak dokładnie te zespoły się nazywają. Powołane zostały one po to, aby na bieżąco, w toku tworzenia planu zadań ochronnych, konsultować rozwiązania, które są przedkładane jako propozycje działań ochronnych dotyczące danego obszaru.

    W tym momencie jesteśmy na takim etapie, kiedy regionalny dyrektor na podstawie posiadanej dokumentacji będzie tworzył projekt planu zadań ochronnych. Odbyły się do tej pory dwa czy trzy spotkania robocze z przedstawicielami Lasów Państwowych z tego terenu, na którym przedmiot ochrony dotyczy głównie zasobów leśnych. Stąd te prace były prowadzone jako prace robocze głównie przy udziale właśnie przedstawicieli Lasów Państwowych, natomiast w tej chwili została złożona deklaracja, chociażby na ostatnim wspólnym posiedzeniu rady gminy i rady powiatu, że samorządy, a także przedstawiciele społeczeństwa, nie tylko samorządów, już nawet na etapie roboczym, nie czekając na spotkania zespołów lokalnej współpracy, mogą być włączeni w prace nad kierunkami rozwoju planu zadań ochronnych.

    A więc tak naprawdę jesteśmy na bardzo wstępnym etapie. Nie ma żadnych przesądzeń co do tego, jaki będzie kształt rozwiązań w projekcie planu zadań ochronnych, a tym bardziej w samym planie zadań ochronnych, a udział społeczeństwa jest nie tylko zagwarantowany ustawą, ale również wewnętrznymi procedurami regionalnej dyrekcji ochrony środowiska. Dziękuję bardzo.


23 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Mieczysław Kasprzak:

    Panie Ministrze! Wiem, że pan jest w trudnej sytuacji, bo pan tego nie przygotowywał, a musi pan się tłumaczyć. Niestety w dniu, kiedy odbywała się sesja, jak również znacznie wcześniej, na stronie internetowej widniał projekt zadań ochronnych. Ktoś go przygotował, miał on być zatwierdzony. Wycofano się w ostatniej chwili. Nie konsultowano tego z miejscową ludnością, miejscowym społeczeństwem. Stąd były te protesty. Po wtóre, czy firma zewnętrzna, która to przygotowywała, opracowywała, bo pan sam stwierdził, że firma niewłaściwie podeszła do problemów i do opracowania tego projektu, w dalszym ciągu będzie nad tym pracować, czy będzie wyłoniona inna firma? Tamten teren ma swoją specyfikę, ludzie żyją tam w bardzo trudnych warunkach i dla nich każde ograniczenie jest kolejnym ciosem. Nie możemy dopuścić do tego, żeby w dalszym ciągu ograniczać warunki życia, bytowania w tamtej miejscowości. Ci ludzie tam żyli w najtrudniejszych czasach i chcieliby w tej chwili również korzystać. (Dzwonek) Oczywiście trzeba chronić przyrodę, chronić naturę, ale niech będzie w tym jakaś logika i uzasadnienie tego. Dziękuję bardzo.


23 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Piotr Otawski:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym przede wszystkim powiedzieć, że owszem, to, co zostało zawieszone na stronie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, miało taki tytuł, jaki nadał temu wykonawca, czyli projekt planu zadań ochronnych. Natomiast proszę zwrócić uwagę na to, że podmiot zewnętrzny, który to przygotował, przygotowuje to tylko na zlecenie. Odpowiedzialność za kształt zawsze ciąży na regionalnym dyrektorze ochrony środowiska. W tej konkretnej sytuacji faktycznie było tak, że regionalny dyrektor ochrony środowiska był niezadowolony ze współpracy, jeśli chodzi o to, jak był tworzony plan, oraz uwzględnianie uwag, które pojawiały się w toku prac, zarówno uwag społecznych, jak i uwag samego regionalnego dyrektora ochrony środowiska, które pojawiały się w toku prac zleceniobiorcy. Z tego też powodu umowa została rozwiązana. Umowa ze zleceniobiorcą, który przygotowywał materiał wyjściowy, została rozwiązana i on nie będzie tego kontynuował. W tej chwili prace nad przygotowaniem projektu planu zadań ochronnych będą prowadzone wyłącznie przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie, siłami własnymi, bez zaangażowania podmiotów zewnętrznych.

    (Poseł Mieczysław Kasprzak: A zatem regionalny dyrektor ochrony środowiska niepotrzebnie zamieścił to na stronie internetowej, skoro miał co do tego krytyczne zdanie.)

    Można powiedzieć, że niepotrzebnie spowodowało to pewien zamęt informacyjny, ponieważ on sam tego nie zamierzał ani propagować, ani przyjmować, natomiast zamieścił to jako pewien materiał, który powstał w toku sporządzania planu zadań ochronnych. Natomiast sam fakt, że umowa została ze zleceniobiorcą rozwiązana, wskazuje na to, że regionalny dyrektor ochrony środowiska był niezadowolony z tego, jak sporządzana jest ta dokumentacja w toku przygotowań do sporządzenia projektu planu zadań ochronnych.



Mieczysław Kasprzak - pytanie z 5 sierpnia 2015 r.

Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Pytania w sprawach bieżących Poseł Mieczysław Kasprzak - PSL w sprawie sposobu przygotowania Planu Zadań Ochronnych Natura 2000


351 wyświetleń