Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

4 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Zdrowia o poselskim projekcie ustawy o uzgodnieniu płci.


Poseł Joanna Mucha:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałabym państwu powiedzieć, że ta ustawa naprawdę nie ma charakteru ideologicznego. (Poruszenie na sali) Chciałabym państwa przekonać, jeśli państwo pozwolicie, naprawdę. Największa zmiana, jaką niesie ten projekt ustawy, polega na tym, że do tej pory osoba transpłciowa, żeby zmienić płeć, musiała pozwać do sądu swoich rodziców. W tej chwili proponujemy, żeby ta sama osoba w trybie zupełnie innym poszła do sądu i wnioskowała o zmianę płci na podstawie dwóch oświadczeń lekarskich. Oświadczenia lekarskie nie są wydawane, proszę państwa, na zasadzie takiej, że idzie pacjent do lekarza i dostaje świstek papieru. To oświadczenie lekarskie jest poprzedzone przynajmniej rocznym badaniem, roczną obserwacją tego pacjenta. Ten projekt ustawy dotyczy de facto zmiany procedury, która dzisiaj jest okrutna wobec osób, które chcą zmienić płeć.

    Chciałabym też państwa uspokoić, w szczególności panią poseł, i powiedzieć, że nie ma takiej sytuacji, nie zanotowaliśmy do tej pory nigdy takiej sytuacji, żeby ktoś chciał zmieniać płeć po to, żeby wchodzić w związek homoseksualny. Zmiana płci jest możliwa również dzisiaj na podstawowe procedury, o której przed chwilą powiedziałam, czyli pozwania własnych rodziców. W związku z tym, jeśli nie mamy do dzisiaj zanotowanego takiego przypadku żeby ktoś chciał zmieniać płeć po to, żeby wejść w związek homoseksualny, to naprawdę bardzo trudno byłoby przypuszczać, że coś takiego miałoby się zdarzyć we przyszłości.

    Proszę państwa, płeć, bo mówimy o osobach, które rodzą się z płcią inną psychicznie, odczuwaną jako inna niż ich płeć zewnętrzna, jest jedną z najważniejszych determinant naszej tożsamości, jedną z najważniejszych, najbardziej istotnych, głównych trzonów postrzegania samego siebie. Ja nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji, żeby ktoś chciał zmieniać płeć po to, żeby uzyskać na tym polu drugą, znacznie niższą wartość, jaką jest związek. To znaczy, że to się po prostu nie zdarzy.

    Wszystkie te zapisy, które były kontrowersyjne, czyli zapisy dotyczące dzieci, dotyczące ingerencji medycznych, zostały z tego projektu ustawy usunięte.

    Chcę jeszcze powiedzieć jedną rzecz. Żadna ustawa nie może zmuszać do ingerencji medycznych. W związku z tym te zarzuty, które mówią o tym, że ustawa nie może wejść w życie, dlatego że osoba transpłciowa jest zmuszona do ingerencji medycznych, również są nietrafione. Tych osób jest w Polsce naprawdę garstka. Jest w Polsce jedyny sąd wyspecjalizowany w tym zakresie - w Łodzi, który będzie miał możliwość obejmowania wszystkich tych spraw. Naprawdę pozwólmy tym osobom w sposób godny przejść przez tę jedną z najtrudniejszych rzeczy, jedną z najtrudniejszych chwil w ich życiu, czyli przez proces zmiany płci.

    (Poseł Wojciech Szarama: Czas minął.)

    (Poseł Krystyna Pawłowicz: Już dziękujemy.)

    Pozwólmy na to, żeby to okrucieństwo, ten ciężar, którym jest pozwanie własnych rodziców, z nich zdjąć. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Joanna Mucha - Wystąpienie z dnia 23 lipca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o uzgodnieniu płci


234 wyświetleń

Zobacz także: