Dziękuję.
Panie Marszałku! Rzeczywiście, jak wcześniej wspomnieli moi koledzy, przedsiębiorcy w tej chwili obawiają się nowego systemu ocen, można powiedzieć. Chodzi o to, w pewnym sensie, że tam, gdzie będą eksperci, może być w różny sposób podnoszona poprzeczka. Niejednokrotnie ten ekspert, który będzie oceniał, nie ma żadnego pojęcia o tym, jak rzeczywiście przedsiębiorcy funkcjonują, jak przedsiębiorcy to realizują. Bywa, że ekspertem jest naukowiec, który nigdy nie był w takim przedsiębiorstwie i nawet nie wie, jak ono wygląda. I teraz taki ekspert będzie podejmował decyzje, jeżeli chodzi o to, czy przedsiębiorca będzie mógł funkcjonować, czy będzie mógł dostać środki, aby unowocześnić swoją produkcję, wprowadzić nowe technologie. Naprawdę uważam, że jest to nieporozumienie, ale skoro tak ma być, może coś to znaczy.
Jak mamy wprowadzić lub ewentualnie ulepszyć coś, załóżmy, co jeszcze nie było w Polsce produkowane? Rzeczywiście jest to kierunek, jak widzę, wyłącznie do kupowania nowych technologii za granicą. Jeśli jest taki pomysł, to uważam, że ktoś to wymyślił po to, żeby ktoś z zagranicy rzucił nam pieniądze, ale za chwileczkę te unijne pieniądze tam wrócą, bo my będziemy musieli kupić te technologie, patenty, bo mamy ich za mało. Uważam, jeśli naprawdę tak jest, że jest to jakieś nieporozumienie.
Pani Minister! Powinniśmy się dokładnie nad tym zastanowić, dokładnie to przeanalizować, żeby rzeczywiście polscy przedsiębiorcy mogli z tego skorzystać, aby rzeczywiście mogli produkować, wykorzystując nowe technologie, by mogli maksymalnie skorzystać z tych pieniędzy. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej oraz niektórych innych ustaw