Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

4 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3058 i 3551).


Poseł Iwona Ewa Arent:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić opinię w sprawie sprawozdania Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3058 i 3551).

    Przede wszystkim, jeżeli chodzi o to, co powiedziała pani sprawozdawca, sposób procedowania nad tą ustawą według naszej opinii był nie do przyjęcia. Tekst projektu ustawy, który dzisiaj opiniujemy, diametralnie różni się od pierwotnego tekstu projektu, który był procedowany w pierwszym czytaniu. Jest to w ogóle nowy projekt, który powinien przejść całą procedurą legislacyjną, od pierwszego czytania, do trzeciego czytania. Sposób wnoszenia poprawek także budzi nasze wątpliwości co do tego, czy nie popełniono błędów proceduralnych i czy nie naruszono regulaminu Sejmu. W tej sprawie, tak jak pani sprawozdawca mówiła, do marszałka Sejmu wpłynęła skarga Związku Nauczycielstwa Polskiego. Ciekawa jestem, co na to pan marszałek.

    Przechodząc do meritum, informuję, że nasze uwagi dotyczą zarówno kwestii proceduralnych, jak i merytorycznych. Jeśli chodzi o sam sposób wydawania opinii w sprawach rodzinnych i opiekuńczych, projekt ten jest reakcją na brak podstawy prawnej do wydawania opinii przez rodzinne ośrodki diagnostyczno-konsultacyjne w sprawach rodzinnych i opiekuńczych. Na pozór zdaje się, że regulować te kwestie będzie poprzez stosowną zmianę przepisów K.p.c. art. 290 i 2901. Jest to jednak zmiana niespójna, niejasna, nieprzemyślana pod względem m.in. kwestii bezstronności tych specjalistów w stosunku do innych biegłych z listy prezesa sądu okręgowego. Regulacja ta jest bublem, nie dokonuje ona potrzebnej reformy RODK, jest jedynie wyrazem chęci ich naprawy w związku z brakiem legalizmu w ich działaniu mimo powszechnej praktyki, wydają one bowiem opinie w sprawach rodzinnych i opiekuńczych. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej kwestii jeszcze nie zapadł. Tak naprawdę nie wiemy, jaki ten wyrok będzie, bo nigdy nie wiadomo, jaki on będzie.

    Co do od art. 1 ustawy to zastrzeżenia budzi już sam fakt, iż RODK działają w sądach okręgowych, co jest błędem, może to wywoływać obawy co do bezstronności specjalistów. Brak legalnej definicji pojęcia specjalistów, badania psychologicznego i pedagogicznego, poradnictwa diagnostycznego daje pole do nadużyć. Brak jest rozróżnienia między biegłym sądowym a specjalistą. Mimo nałożenia na zespoły zadania przeprowadzania mediacji brakuje określenia zasad jej przeprowadzania, osób, które mają ją prowadzić, kompetencji tych osób. Taki zapis uderza w główne zasady mediacji, m.in. w jej poufność, a ponadto jest to niezasadne dublowanie zawartych już w K.p.c. zasad mediacji. Szkoleni są w tym kierunku mediatorzy. Czy specjaliści z opiniodawczych zespołów sądowych ze względu na sam fakt, że są ich pracownikowi, mają mieć automatycznie kompetencje i uprawnienia do przeprowadzania mediacji? To jest pytanie. To jest też dodatkowy koszt dla budżetu państwa lub wyraz chęci ściągnięcia pieniędzy od obywateli, którzy pokrywają koszty opiniowania w ich sprawie.

    Enigmatyczne stwierdzenie zawarte w art. 1 ust. 3, że zespoły mogą współdziałać z placówkami wykonującymi orzeczenia sądu, pokazuje wprost, że zespoły są jedną ze służb sądu, nadto nie wiadomo, na jakich zasadach działają, w jakim celu mają współdziałać i z jakimi placówkami. Podległość każdego ze specjalistów z zespołu prezesowi sądu okręgowego, jako pracodawcy, już z powodu jej istnienia wskazuje na zależność podczas wydawania opinii. O tym mówią wprost przepisy art. 11, art. 12 i art. 23. Wyraźnie jest w nich mowa, że prezes sądu jest zwierzchnikiem służbowym specjalistów z zespołu, a więc nie są oni niezależni.

    Nadto fakt funkcjonowania w ramach stosunku pracy z prezesami sądu okręgowego oraz podległość ministrowi sprawiedliwości może prowadzić do tego, że sądy głównie będą sięgać do opinii specjalistów, pomijając biegłych z listy prezesa sądu okręgowego. Zespoły będą pełnić funkcje orzecznicze, co także godzi w niezawisłość sądów i może prowadzić do nadużyć.

    Brak jest jednolitych zasad szkolenia specjalistów. Minister sprawiedliwości po zasięgnięciu opinii ministra zdrowia, oświaty ustala w drodze (Dzwonek) zarządzenia standardy i metodologię opiniowania zespołu, ale nie wiadomo, w oparciu o jakie zasady, jak te kwestie będą regulowane.

    Brak jest w ustawie odpowiedzialności specjalisty za wydaną opinię. Kto zatem za to odpowiada? Czy pracodawca, czy sam specjalista? Co z ewentualną odpowiedzialnością cywilną? Czy ktoś wziął pod uwagę koszty takiej regulacji, potrzebę ich określenia? Czy specjaliści będą bezkarni? Co ciekawe, od specjalistów nie jest wymagane posiadanie tak wysokich kompetencji, jak od osób, które pretendują do wpisu na listę biegłych.

    Kluczowe dla pracy i służby sądowej uregulowanie prawne zostanie rozstrzygnięte w trybie rozporządzenia. W ustawie nie są transparentne działania służby sądowej, to, do jakich informacji strony miałyby dostęp, jakie dane osobowe mogą być przetwarzane, jaki jest tryb uzyskiwania informacji. Działania nadzoru nie są transparentne. Chodzi np. o kryteria oceny prac, tryb zwalniania pracowników w sytuacji podejrzenia o stronniczość czy korupcję.

    Ustawa daje pełną swobodę stosowania metod badawczych w badaniach diagnostycznych rodziny. Może to prowadzić do dowolności interpretacyjnej, arbitralności ocen, stawiania błędnych diagnoz. Ustawa nie zawiera regulacji dotyczącej udostępniania osobie badanej wyników badań surowych, w tym testów, w celu weryfikacji postawionej diagnozy. Ustawa nie reguluje liczbowo zespołu diagnozującego rodzinę, co stwarza ryzyko badań jednostronnych. W ustawie nie przewiduje się prawa odwoływania się stron od wydanej opinii i przedstawienia kontropinii innych ekspertów, która mogłaby być równoważnym dokumentem dla sądu.

    (Poseł Anna Bańkowska: Czas przekroczony o 50%?)

    Już kończę, panie marszałku.

    Ustawa nie precyzuje, co oznacza pojęcie ˝najwyższe kwalifikacje˝ ani kto i według jakich kryteriów miałby je oceniać. Akcent położony jest jedynie na wymogi formalne z pominięcie najbardziej istotnego kryterium: występujących różnic kulturowych, w szczególności wyznawanego przez specjalistę światopoglądu, predyspozycji osobowościowych, które w znacznym stopniu...

    Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:

    Pani poseł...

    Poseł Iwona Ewa Arent:

    ...determinują interpretację wyników badań diagnostycznych.

    Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:

    Pani poseł...

    Poseł Iwona Ewa Arent:

    Panie marszałku, już kończę.

    Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:

    Nie, już nie mogę pani pozwolić kontynuować, bo narazi się pani na postawienie zarzutu przeciw pani przez koleżanki i kolegów, że nadmiernie pani sprzyjam.

    Poseł Iwona Ewa Arent:

    Przepraszam. Dosłownie trzy zdania kończące.

    Panie Marszałku! Już powiedziałam, że jest to ustawa bardzo zła, niedobra. Obawiam się, że ta ustawa daje władzę specjalistom, że np. badający, który ma światopogląd gender, może wydawać opinie wobec osób...

    Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:

    Pani poseł...

    Poseł Iwona Ewa Arent:

    ...czy rodzin, które mają inny światopogląd. Jest to bardzo niebezpieczne. Oczywiście mam jeszcze wiele zarzutów wobec...

    Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:

    Dziękuję bardzo, pani poseł.

    Poseł Iwona Ewa Arent:

    ...tej ustawy, dlatego uważam, że nie powinniśmy jej...

    Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:

    Dziękuję, to jest...

    Poseł Iwona Ewa Arent:

    ...uchwalić. Będziemy głosowali przeciwko niej, bo ona szkodzi rodzinom, dzieciom i w ogóle państwu polskiemu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Iwona Ewa Arent - Wystąpienie z dnia 07 lipca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw


105 wyświetleń

Zobacz także:




Zobacz także:






Poseł Iwona Ewa Arent - Wystąpienie z dnia 07 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Iwona Ewa Arent - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Iwona Ewa Arent - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o komisyjnym...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Iwona Ewa Arent - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Iwona Ewa Arent - Wystąpienie z dnia 05 sierpnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Iwona Ewa Arent - Wystąpienie z dnia 05 sierpnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o opiniodawczych...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy