Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

24 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy Prawo o zgromadzeniach (druk nr 3518).


Poseł Jacek Sasin:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Rzeczywiście cieszy, że ten projekt trafił do parlamentu, bo on w porównaniu z obecnie obowiązującą ustawą z 1990 r., a szczególnie w tej wersji, która obowiązuje od 3 lat, po bardzo niedobrych, bardzo złych poprawkach, jakie zostały wprowadzone do tej ustawy na wniosek prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego, jest rzeczywiście bardzo zdecydowanym krokiem naprzód, ku rzeczywistej możliwości realizowania praw obywatelskich, wynikającego z konstytucji prawa do zgromadzenia.

    Szczególnie pozytywnie trzeba odnotować kilka elementów, które pojawiły się w tym projekcie ustawy, czyli rzeczywiste prawo odwołania do sądu od decyzji o zakazie zgromadzenia, wprowadzenie trybu rozpatrywania analogicznego do trybu wyborczego, co daje rzeczywiście możliwość faktycznej kontroli sądowej, tryb uproszczony notyfikacji zgromadzenia, ten dwudniowy tryb właściwie bez możliwości zakazania organizacji takiego zgromadzenia, czy też wprowadzenie zgromadzeń spontanicznych, a także, o czym pan minister nie wspomniał, odformalizowanie sposobu składania zawiadomień przez dopuszczenie formy ustnej lub drogi elektronicznej.

    To są rzeczywiście bardzo pozytywne zmiany, natomiast nie ukrywam, że w dalszym ciągu niepokoi klub Prawa i Sprawiedliwości zachowanie również w tym projekcie ustawy pewnego reliktu, który jest wynikiem właśnie tych niedobrych poprawek przyjętych na wniosek prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a tym reliktem jest utrzymanie zakazu odbywania zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, czyli tzw. krzyżowania się zgromadzeń.

    Niestety muszę powtórzyć argumentację, którą wtedy, trzy lata temu, również przeprowadzałem, mianowicie nie może być tak, że prawa obywatelskie są ograniczane z tego powodu, że powołane do tego organy państwa, w tym przypadku organy porządku publicznego, są, jak się wydaje, nieprzygotowane do tego, żeby w należyty sposób zabezpieczać w tej sytuacji te różnego rodzaju zgromadzenia odbywające się w tym samym miejscu czy nie dopuszczać do zagrożenia życia, zdrowia lub zniszczenia mienia, tak jak to definiuje ustawa.

    Jest druga kwestia, na którą chciałbym zwrócić uwagę, a która w dalszym ciągu w tej ustawie się znajduje. Wydaje się, że utrzymanie w art. 52 § 1 Kodeksu wykroczeń sankcji 14 dni aresztu za zorganizowanie zgromadzenia bez należytego wcześniejszego powiadomienia, szczególnie w sytuacji, kiedy ustawa wprowadza możliwość organizowania zgromadzeń spontanicznych, wydaje się zbyt drakońską karą. Myślę, że źle to świadczy o państwie demokratycznym, które karze aresztem za organizowanie zgromadzeń, nawet jeśli jest to zgromadzenie w świetle tej ustawy nielegalne. Myślę, że tutaj innego rodzaju sankcje, a nie areszt, byłyby bardziej do przyjęcia.

    Szanowni Państwo! Wysoka Izbo! Muszę powiedzieć, że cieszy, iż ta filozofia, którą trzy lata temu przyjęła większość parlamentarna, a która w odczuciu klubu Prawa i Sprawiedliwości była nie do przyjęcia w państwie demokratycznym, czyli filozofia ograniczania praw obywatelskich, szczególnie tak wrażliwej części tych praw obywatelskich, jak konstytucyjne prawo do zgromadzeń, dzisiaj została odrzucona na rzecz umożliwienia obywatelom nieskrępowanego realizowania tego prawa.

    Pozwolę sobie na taką uwagę, że kiedy trzy lata temu procedowaliśmy nad zmianami, na wniosek prezydenta Rzeczypospolitej, bardzo poważnie ograniczającymi prawa obywatelskie, miałem wrażenie, że większość rządowa chce wykorzystywać te przepisy jako swojego rodzaju bicz na opozycję. Wtedy wydawało się, że rządy koalicji rządzącej, Platformy Obywatelskiej i PSL-u, będą trwać wiecznie i ta zaostrzona, rygorystyczna ustawa to będzie sposób, żeby prawo opozycji do manifestowania sprzeciwu wobec tych rządów... że będzie to w ten sposób realizowane. Dzisiaj, kiedy zmienia się sytuacja polityczna w Polsce, okazuje się, że ta sama koalicja, koalicja, której emanacją jest rząd i pan minister jako przedstawiciel tego rządu (Dzwonek), gotowa jest bardzo mocno liberalizować te przepisy. Mamy wątpliwości co do intencji, ale niezależnie od tych wątpliwości skutki tych działań wydają się pozytywne, przy tych zastrzeżeniach, o których mówiłem.

    Klub Prawa i Sprawiedliwości wnosi o skierowanie tego projektu ustawy do prac w komisjach. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Jacek Sasin - Wystąpienie z dnia 24 czerwca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy – Prawo o zgromadzeniach


64 wyświetleń

Zobacz także: