Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Henryk Kmiecik:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsze wystąpienie kieruję do pani premier Ewy Kopacz w związku z nielegalnymi podsłuchami i nagrywaniem różnych ludzi w warszawskich restauracjach.

    W jednym z wywiadów pani premier stwierdziła, że taśmy powinny przestać być elementem gry politycznej. Gdy to usłyszałem, zastanowiłem się, czy to dotyczy tylko taśm, na których nagrani są politycy Platformy Obywatelskiej, czy także taśm nagranych przez polityków z tejże Platformy. Czy działania służb przeciwko posłowi Janowi Buremu nie są elementem gry politycznej? Od dłuższego czasu wyciąga się sprawę posła Burego, nie mając żadnych dowodów na jakąkolwiek jego winę odnośnie do czegokolwiek. Czy już nie czas, aby albo przedstawić jakiekolwiek dowody na zarzucane mu czyny, albo zamknąć całą sprawę? Na razie jedynym skutkiem tych działań jest odejście jednego z wiceministrów będącego członkiem PO.

    Obecnie ja mówię pani premier: Sprawdzam. Chcę zobaczyć, jak pani premier postąpi w przypadku, gdy przestępstwo polegające na nagrywaniu popełnia członkini Platformy Obywatelskiej. Otóż jestem w posiadaniu nagrań zarejestrowanych przez działaczkę PO. Co prawda jest to działaczka niskiego szczebla, lecz i tak jest to członkini Platformy. Nie wiem, czy panią premier wpuszczono w maliny przypadkowo czy celowo, czy Iwona Krawczyk będąca szefową powiatowych struktur PO w Kamiennej Górze nie ukryła przed panią pewnych brzydkich faktów. Tym krótkim klipem przypomnę pani premier pewną osobę, którą promowała pani przed wyborami samorządowymi.

    (Poseł odtwarza nagranie:

    - Gmina Lubawka potrzebuje solidnego, uczciwego gospodarza. Pani Ewa Kocemba będzie najlepszym waszym wyborem. Zaufajcie jej. Ja jej zaufałam.

    - Dziękuję, pani premier. Jeszcze raz dziękuję serdecznie.)

    Tak, pani premier. Chodzi o Ewę Kocembę. To ta sama osoba, która mówi o sobie, że posiada wysokie morale, a zasłynęła jako aktoreczka filmów erotyczno-pornograficznych, która była wielokrotnie notowana przez Policję za czyny nieobyczajne, gorszące osoby starsze i dzieci, która uprawiała i uprawia brzydki proceder nepotyzmu. Potrafi ona także pozwać posła do sądu za to, że powiedział i napisał, że bezprawnie odwołała dyrektora szkoły, a zaprzyjaźniony z Platformą sąd uznaje tę winę, uzasadniając to tym, że w chwili, gdy to zostało napisane, nie było jeszcze prawomocnego wyroku NSA w tej sprawie, choć ostatecznie NSA potwierdził, że to było bezprawie.

    Do tych i wielu innych wstydliwych dla niej spraw, których nie będę przytaczał ze względu na brak czasu, doszła sprawa potajemnego nagrywania osób, na które zbierała tzw. haki. Taśmy prawdy to w rzeczywistości cyfrowe zapisy rozmów. Nagrani zostali ludzie, w przypadku których szukała powodów do ich odwołania, aby zająć ich miejsce. (Poruszenie na sali)

    Wicemarszałek Marek Kuchciński:

    Przepraszam, panie pośle.

    Upominam pana posła Czesława Sobierajskiego: proszę nie wchodzić na mównicę, gdy inny poseł przemawia. Proszę pana, tak się nie robi.

    Proszę kontynuować.

    Poseł Henryk Kmiecik:

    Chodzi o starostę, wicestarostę, członka zarządu powiatu, a także urzędników, przedsiębiorców, dziennikarza i, co najśmieszniejsze, także jej koleżanki z Platformy Obywatelskiej. Żeby nie być gołosłownym, zaprezentuję jedno z nagrań, na którym słychać, jak umawiają się z koleżankami partyjnymi, w jaki sposób wytłumaczyć opinii publicznej fakt, że została zatrudniona na specjalnie dla niej stworzonym stanowisku z wysoką pensją w domu pomocy społecznej.

    (Poseł odtwarza nagranie, którego jakość jest bardzo słaba)

    Czy zostanie ona potraktowana tak, jak kelnerzy z restauracji Sowa i Przyjaciele? Czy wszystko zostanie starannie ukryte, bo to członkini słusznej partii, czyli PO? Gdyby te nagrania zachowała dla siebie, to nie byłoby sprawy, ale z chwilą, gdy przekazała je osobie trzeciej, złamała prawo i zgodnie z Kodeksem karnym powinna ponieść karę. Jestem ciekaw, czy pani premier teraz szybko przetnie ten wrzód (Dzwonek) na ciele Platformy i wyciągnie konsekwencje wobec Ewy Kocemby za ośmieszanie waszej partii i celowe złamanie prawa. Chyba że stanie się tak samo, jak w przypadku Iwony Krawczyk, prezes Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Gdy powiedziałem pani premier o przetargu na samochód służbowy z tylną rozkładaną kanapą, mającą chyba służyć pozyskiwaniu inwestorów dla strefy, jedyną konsekwencją tego było to, że ze strony internetowej strefy znikły materiały o przetargu. Czy takim postępowaniem i z takimi ludźmi chce pani premier odbudować zaufanie społeczeństwa do PO? Dziękuję.



Poseł Henryk Kmiecik - Oświadczenie z dnia 23 czerwca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 97


94 wyświetleń

Zobacz także: