Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Chciałbym się najpierw zapytać o takie techniczne aspekty funkcjonowania tego systemu. Kto stworzył regionalny system ostrzegania i ile on kosztował? Kto dzisiaj jest właścicielem tego systemu? Kto obecnie ten system serwisuje i jakie są koszty serwisu?
Chciałbym też zapytać o kompatybilność wszystkich systemów ostrzegania, które funkcjonują w tej chwili, bo np. Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej ma swój system, gminy mają swój system, a my mówimy dzisiaj o regionalnym systemie ostrzegania. Ile to w sumie generalnie może kosztować budżet państwa czy samorządy? Zapewne da się to policzyć. Ale przede wszystkim pytam: Czy te systemy w jakikolwiek sposób są ze sobą spójne, czy się nie wykluczają? Czy nie będzie takiej sytuacji, w której będą różne dane dotyczące tego samego ewentualnego nieszczęścia?
Skoro mam chwilę czasu, chciałbym jeszcze zapytać o jedną rzecz, ponieważ ostrzeżenie to jedno, a informacja to drugie. Wiem, że w regionalny system ostrzegania wprzęgnięty jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. To dobrze. Mam taką informację od touroperatorów z różnych części Polski, że są nieraz przedstawiane bardzo niefrasobliwie informacje pogodowe, czyli prognozy pogody. Oni podejrzewają, że kryje się za tym pewien lobbing touroperatorów z różnych części Polski. Na przykład informuje się, że w Bieszczadach będzie lało, że drogi są nieprzejezdne, że są mgły. To ma na celu odstraszenie turystów, zniechęcenie ich do przyjazdu. Czy panu ministrowi znane są tego typu informacje płynące właśnie z różnych regionów, jakoby instytut podawał nieprawdziwe dane w celach wiadomo jakich (Dzwonek), czyli przyciągnięcia na swój teren turystów np. w Bieszczady, albo przeciwdziałania wyjazdowi turystów. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Informacja bieżąca w sprawie funkcjonowania Regionalnego Systemu Ostrzegania oraz usuwania skutków klęsk żywiołowych