Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! W imieniu koła Ruch Palikota mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko w sprawie sprawozdania komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw, druki nr 3335 i 3528, które mówią o rozszerzeniu kręgu osób uprawnionych do świadczeń rodzinnych. Podobnie jak pozostałe kluby absolutnie przychylamy się do rozwiązań zawartych w tym projekcie.
Chciałabym natomiast jeszcze nawiązać w tym miejscu do wystąpienia pani poseł Anny Bańkowskiej, która mówi o rozszerzeniu, o kompleksowej polityce rodzinnej. Uważam podobnie jak pani poseł, że jak najbardziej, tylko że cały czas jesteśmy w kręgu ministerstwa polityki społecznej i rodziny, natomiast polityka społeczna od 20 lat... Nie mówię o ostatnim rządzie, bo to jest niesprawiedliwe, to wyborcy trochę emocjonalnie podchodzą do tego i mówią, że przez 8 lat nic się nie zmieniło, jest ciężko, jest trudno. Natomiast w zasadzie od 25 lat nie mamy modelu polityki społecznej w takim dużo szerszym rozumieniu, ponieważ mówi się o niskim poziomie, jeśli chodzi o demografię, ale nawet jeżeli te świadczenia będą znaczne i będą dostawać je wszyscy, to te dzieci muszą się gdzieś rodzić. Na wybudowanych stadionach, na tej infrastrukturze nie urodzą się dzieci. Potrzebne są mieszkania.
Mimo że nie jestem w Komisji Infrastruktury, stoję niejako z boku, cieszę się, że wreszcie przyswojono taką wiedzę, że pójście tylko w kierunku mieszkań na własność i pakowanie w nie młodych ludzi, często pracujących na różnych umowach, którzy muszą spłacać kredyty, jest bez sensu. Powinna zmienić się filozofia mieszkalnictwa i powinny zafunkcjonować mieszkania pod wynajem. Jak będzie rynek tych mieszkań, to i czynsz automatycznie będzie inny.
Natomiast co zrobiono? W zasadzie wyprzedano wszystkie mieszkania komunalne, wszystkie tego typu mieszkania. Rynek mieszkań pod wynajem u nas praktycznie nie funkcjonuje. Tak że rodzice, żeby dzieci się rodziły, muszą mieć miejsce. A więc najważniejsze są praca i mieszkanie i dopiero wtedy będzie można myśleć o zakładaniu rodziny, bo tak robią ludzie odpowiedzialni. Mam takie obawy, że jeżeli nie będziemy kompleksowo, dużo szerzej myśleć o tych sprawach, to niestety dzieci będą rodziły się w rodzinach, które nie są odpowiedzialne, które mają dzieci, bo chcą uciekać od tego, żeby podejmować pracę. To nie będzie dobra demokracja.
Dlatego właśnie tej polityki społecznej mi w Polsce brakuje i to nie jest tylko sprawa zaniedbań z ostatnich lat, ale to jest popełnianie błędów przez ostatnie dwadzieścia parę lat. Oczywiście poprzemy ten projekt ustawy. Jest to bardzo dobry projekt. Gdyby wszystkie ministerstwa tak pracowały jak wasze, to pewnie byłoby dużo lepiej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw