Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Chociaż jest późno, panie marszałku, to króciutko w trybie sprostowania, bo mam nieodparte wrażenie, że pan minister jednak nie zrozumiał intencji mojej wypowiedzi w tym głównym punkcie.
To nie jest tak, że kierunek jest lepszy czy gorszy. Mówiłem o obu koniecznych kierunkach, czyli o oczywistości, że jeżeli Straż Graniczna ma niewystarczające siły, to Siły Zbrojne muszą przyjść jej z pomocą w strefie nadgranicznej czy przejścia granicznego itd. Ta ustawa zapisuje, sankcjonuje to, co jest potrzebą oczywistą.
Ale przy, powiedzmy sobie, słabości polskiej armii obecnie, przy jej niewielkiej liczebności 15-tysięczna formacja Straży Granicznej, mająca pewne możliwości obronnych działań wojskowych, jest nie do przecenienia. Naprawdę to kwestia szkolenia, wyposażenia i pewnych funkcji, które byłyby zapisane w ustawie na wypadek konieczności wsparcia Sił Zbrojnych. I tylko tyle. Proponuję myśleć o tym dwukierunkowo. Taka była moja intencja. Dziękuję bardzo.