Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Wszyscy zgadzamy się, że poczęcie człowieka następuje z chwilą połączenia komórki żeńskiej i męskiej gamety. Bez względu na to, gdzie ono zostało dokonane, wiemy, że to będzie człowiek. Moje pytanie: Dlaczego państwo tego poczętego człowieka na jego wczesnym etapie istnienia odzieracie z godności przynależnej każdemu człowiekowi? Dlaczego nie godzicie się, żeby tę istotę nazwać przynajmniej organizmem? Mówimy o grupie komórek, dlatego że grupą komórek będzie łatwiej potem manipulować, przeznaczać to istnienie do różnego rodzaju innego celu niż wszczepienie do macicy kobiety.
I drugie pytanie. (Dzwonek) To pytanie będzie bardzo krótkie. Co się będzie działo z tymi ludzkimi istnieniami po 20 latach? Wiemy, że w Anglii wiele tysięcy takich istnień zostało zgładzonych, zniweczonych. Czy u nas będzie tak samo? Musiałabym to nazwać bardziej dosadnie, bo tu aż prosi się o to, żeby zapytać, czy to nie będzie ludobójstwo dokonane w świetle prawa. (Oklaski)