Pani Marszałek! Pani Minister! Wysoki Sejmie! Mówimy o polityce państwa wobec rodziny, bo o tym de facto, wydaje mi się, trzeba by dyskutować, żeby nie drażnić wnioskodawców, którzy mówią o rzekomo opresyjnej ingerencji organów państwa. Dziś rozmawiamy już w kontekście przeszłości, i to jest w tym sensie dobra sytuacja, że warto pokazać, warto powiedzieć, co się działo w ostatnich trzech, czterech latach w zakresie polityki państwa wobec rodziny. To jest generalnie okres, nawet poseł z PIS-u to przyznał, inni też to pewnie przyznają, podstawowych dokonań, żeby nie powiedzieć: sukcesów, co nie znaczy, że jest mało do zrobienia. Wobec rodziny zawsze jest dużo do zrobienia, ale ustawa, działania finansowe, urlopy rodzicielskie, ulgi podatkowe etc. tu rzetelność, nawet w wypadku ław opozycji, nakazuje to uznać i docenić.
Pytałem przed chwilą panią wicemarszałek z województwa pomorskiego o nasze działania, bo dużo dobrego dzieje się także w samorządach terytorialnych. W Gdańsku na przykład, w urzędzie marszałkowskim, staraniem marszałka, radnych zostało powołane przedszkole dla dzieci pracowników pod nazwą ˝Pozytywka˝. Jak pięknie samorząd wojewódzki pomaga swoim pracownikom. Gdzie indziej powstają żłobki, przedszkola, dużo dobrego się dzieje, ale impuls, sygnał dla prorodzinnej polityki państwa wyszedł od rządu PO-PSL i oczywiście pana prezydenta Bronisława Komorowskiego. Trzeba to docenić i podkreślić, że to współdziałanie dopiero daje wyniki, ale ponieważ jest to sekwencja pytań, to chciałbym oczywiście zadać pytanie pani minister.
Fakty przemawiają, konkrety finansowe są jakby najbardziej oczywiste i wymierne. Moje pytanie brzmi: Jakie było wsparcie budżetu państwa na realizację zadań wynikających z ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej w roku 2014? Myślę, że konkrety finansowe przemówią nawet do największych niedowiarków, konkretna, wymierna (Dzwonek) pomoc finansowa z budżetu państwa na wspieranie polskiej rodziny. Dziękuję za uwagę.