Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W zasadzie można byłoby podsumować ten punkt i stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość jednym zdaniem. Oczywiście ten projekt wynika z dostosowania do wyroku Trybunału Konstytucyjnego i tym samym wymaga poparcia, jest wynikiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Jest rzeczą oczywistą, że każdemu powinno przysługiwać jak najszersze prawo do obrony, szczególnie w ramach znowelizowanej procedury karnej. Dlatego nie może być innego stanowiska naszego klubu niż poparcie zmian.
Warto jednak w tym momencie wspomnieć o tym, co jest tematem dzisiejszego dnia, czyli o upadku autorytetu państwa, bo niestety, mówiąc o zmianach w procedurze karnej, warto powiedzieć o tym choćby jednym zdaniem, mimo że jest nas tak mało na sali.
Otóż, szanowni państwo, dwa lata temu proponowaliście dużą nowelizację procedury karnej, w ocenie Prawa i Sprawiedliwości fatalną i szkodliwą dla państwa. Oby tak nie było. Skoro jednak już przygotowaliście tak dużą zmianę procedury karnej, to po co te drobne nowelizacje? Dlaczego nie zrobiono tego w ramach jednej dużej nowelizacji prawa karnego i postępowania karnego? To niestety bardzo źle świadczy o aparacie administracyjnym Sejmu i o ministrze sprawiedliwości, bo przegląd tego rodzaju sytuacji - niezależnie od tego, jakie jest stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, a od dawna było wiadomo, że te przepisy powinny zostać zmienione - powinien być dokonywany właśnie w tych instytucjach. Bardzo źle się dzieje, kiedy jest kilka równoległych nowelizacji, kiedy nowelizujemy często przepisy już wcześniej nowelizowane. Wielokrotnie mówiłem o tym z tej trybuny sejmowej.
Tak poważne zmiany jak nowelizacja Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego powinny być wprowadzane możliwie rzadko. Niestety w tej kadencji Sejmu tak nie jest. Niestety tych nowelizacji procedury karnej, prawa karnego, ale także procedury cywilnej mamy za dużo i trzeba się zastanowić, co zrobić, ażeby Ministerstwo Sprawiedliwości, jak również - jeszcze raz podkreślę - aparat administracyjny Sejmu działały sprawnie, tak żebyśmy my wszyscy jako parlamentarzyści, a tym bardziej ci, którzy są prawnikami, nie kompromitowali się, bo później niektórzy z nas chodzą po sądach, chodzą po prokuraturach, wykonują tak jak ja również zawód adwokata i muszą świecić oczami, że niestety dopuszczamy do takich nowelizacji, takich błędów, takich przeoczeń, które później trzeba w taki sposób naprawiać.
Jeszcze raz, przedstawiając stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, wskazuję, że będziemy opowiadali się za przyjęciem tego projektu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)