Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Zjednoczona Prawica mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec propozycji zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym.
Rzeczywiście Sąd Najwyższy był jedną z nielicznych instytucji, w których funkcje kierownicze, funkcje prezesów nie były funkcjami kadencyjnymi. To trzeba było zmienić i ta ustawa wprowadza kadencyjność. Skoro w sądownictwie administracyjnym, w sądownictwie powszechnym, w administracji kadencyjność stała się dzisiaj standardem, to trudno sobie wyobrazić, aby tak istotna instytucja z punktu widzenia polskiego wymiaru sprawiedliwości, jaką jest Sąd Najwyższy, nie była tej zasadzie poddana. Zatem samo przywrócenie kadencyjności jest jak najbardziej słuszne, zasadne, ale przypomnę, że istotą tych zmian było to, co zrobiliśmy wcześniej, czyli podniesienie wieku, w którym sędziowie mogą orzekać, do 72. roku życia. Tu też trzeba było zapewnić, że podniesieniu wieku nie wiąże się z utrzymywaniem funkcji czy stanowisk, tylko chodzi o możliwość aktywnego orzekania w sądzie, w Sądzie Najwyższym. Stąd zapis stanowiący, że takie osoby nie mogą pełnić funkcji, jeżeli przekroczą 70. rok życia, jest przepisem jak najbardziej zasadnym, bo przyczyną wprowadzenia wcześniejszych zmian, czyli wydłużenia okresu orzekania przez sędziów Sądu Najwyższego, była chęć sprawienia, aby ci rzeczywiście doświadczeni, będący w sile wieku, bardzo sprawni i na bardzo wysokim poziomie orzeczniczym sędziowie orzekali, a nie pełnili funkcji. To się udało zrobić w tej nowelizacji.
Dlatego nasz klub w pełni popiera to rozwiązanie, będziemy głosowali za jego przyjęciem. Oby jak najszybciej weszło ono w życie, bo na pewno tego typu rozwiązania podniosą sprawność wymiaru sprawiedliwości, a o to tak naprawdę w naszym reformowaniu państwa, w reformowaniu wymiaru sprawiedliwości w głównej mierze chodzi. Dziękuję bardzo.