Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Ten projekt ustawy jest jak najbardziej słuszny i z całą pewnością moje koło go poprze, bo to idzie w dobrym kierunku.
Zgadzam się z panią posłanką Kempą, żeby dzieci traktować jako inwestycję, jednak inwestycję nie tylko w rodzinę, lecz także w państwo, w przyszłość państwa, bo to od nich będzie zależał los starszego pokolenia. Tylko w jednym się z panem ministrem nie zgodzę. W swoim wystąpieniu mówił pan o mieszkaniach dla młodych, o wsparciu, o tym programie ˝Mieszkanie dla młodych˝. Uważam, że to nie jest dobry program, dlatego że tam jest mowa o wsparciu, jeśli chodzi o mieszkania na własność. To wpędza wielu młodych ludzi w kredyty. Ci tzw. frankowicze to ofiary m.in. tego sposobu myślenia i tej filozofii w podejściu do mieszkań.
Nie chodzi o to, żeby posiadać mieszkanie. Po prostu powinno się mieć mieszkanie, żeby dzieci mogły się rodzić. W Polsce - sprawiły to nie tylko rządy Platformy Obywatelskiej, ale również rządy wszystkich poprzedników - znikło pojęcie mieszkania pod wynajem. W tej chwili czynsze są bardzo wysokie, ponieważ takich mieszkań jest niewiele. To również powoduje, że nie rodzą się dzieci. Odpowiedzialni rodzice starają się nie mieć dzieci, jeżeli nie mają gdzie ich wychować.
Pan poseł Smolarz nie bez kozery mówił o dzieciach wiejskich. Na wsi ten wskaźnik się ruszył, bo na ogół tam są gospodarstwa i domy rodzinne, więc ludzie mają warunki, aby rodzić dzieci. Pana resort wywiązuje się z tego na piątkę z plusem. Uważam, że w czasie tej kadencji wykazaliście wiele kreatywności. To rzadkość wśród urzędników. Macie wiele dobrych pomysłów, słuchacie podpowiedzi, pomysłów. Doprawdy za to należy się wam uznanie.
Natomiast jeżeli chodzi o sprawę mieszkań, która jest przyczyną takiej demografii i sytuacji na rynku pracy, to człowiek uwiązany do miejsca mieszkaniem po prostu nie ruszy się w inne miejsce. Ma on mieszkanie, przez co nie będzie mobilny na rynku pracy. Dlatego ten problem w dalszym ciągu istnieje. Od trzech lat o tym mówię. Wprawdzie coś się zaczyna dziać, ale wydaje mi się, że dzieje się za mało i to nie idzie w dobrym kierunku, chyba że chodzi o działania tego banku. Powinno się zacząć mówić o mieszkaniach spółdzielczych, o reanimacji tego systemu, o jego różnych formach. Kiedy będzie większa oferta mieszkań na rynku, wtedy nie będziemy musieli mówić o obniżonym czynszu. Owszem dla ludzi biednych powinny być obniżone czynsze, ale kiedy będzie większa oferta mieszkań, to i czynsze stanieją.
Oczywiście jesteśmy przychylni temu projektowi ustawy. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o mieszkaniach. Dziękuję bardzo. (Oklaski)