Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Małgorzata Sadurska:

    Dziękuję bardzo, panie marszałku.

    Mam takie wrażenie, że cały czas jesteśmy zalewani propagandą sukcesu, mimo że jest źle, wmawia nam się, że wszystko jest dobrze. Prezydent Bronisław Komorowski dnia 3 maja obwieścił, że skala emigracji się zmniejsza, że ten proces nie jest dziś tak dotkliwy, a to, że ludzie wyjeżdżają z Polski, to nic wielkiego, nic się nie dzieje. Z drugiej jednak strony w raporcie pt. ˝Migracje zarobkowe Polaków˝ przygotowanym przez Work Service bije się na alarm. Tylko w roku 2015 prawie 1300 tys. osób chce opuścić Polskę i nie robią one tego, bo jak mówi prezydent, są świadomi swoich praw, bo możliwość wyjazdu jest zdobyczą wolności. Polacy wyjeżdżają, bo chcą mieć pracę, chcą lepiej zarabiać. Aż 84% osób jako główny powód emigracji podało właśnie chęć uzyskania lepszych zarobków. Ludzie wskazywali również lepsze perspektywy rozwoju czy brak pracy w Polsce.

    Jest jeszcze jedna zatrważająca informacja wynikająca z tego raportu. Aż 75% zgłaszających chęć wyjazdu to osoby młode, poniżej 35. roku życia. Nasi rodacy, którzy wyjeżdżają za granicę, są coraz lepiej wykształceni, to nie jest już emigracja na zmywak. Teraz chęć wyjazdu z Polski deklarują pielęgniarki, inżynierowie, budowlańcy. Mam takie wrażenie, że rząd nie zauważa tego problemu, rząd nie zauważa, że masowa emigracja ludzi młodych powoduje gwałtowne starzenie się społeczeństwa, a tym samym grozi wyhamowaniem i tak marnego wzrostu gospodarczego, zapaścią systemu emerytalnego.

    Pytam więc: Jakie konkretne działania podejmie rząd, aby zatrzymać kolejną falę emigracji Polaków? Jakie propozycje dla młodych ludzi ma rząd, żeby zostali w Polsce? I ostatnie pytanie. Czy uważa pan, tak jak Bronisław Komorowski, że jedynym rozwiązaniem dla młodych ludzi, którzy przez trzy lata nie mogą znaleźć pracy, a jeżeli już znajdą, to zarabiają 2 tys. zł brutto i nie są w stanie kupić sobie mieszkania, jest zmiana pracy i zaciągnięcie kredytu? Takie jest zdanie prezydenta Komorowskiego. Czy to jest również polityka rządu? Dziękuję bardzo.


15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jacek Męcina:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowna Pani Poseł! Bardzo dziękuję za to pytanie i tak postawione kwestie. One dotyczą problemów złożonych i skomplikowanych, problemów, które obserwujemy, jeśli mówimy o migracjach zarobkowych, od momentu akcesji Polski do Unii Europejskiej. Chcę też podkreślić na początku, że wszystkim działaniom, także mojemu osobistemu zaangażowaniu w ten obszar rynku pracy, towarzyszą pokora i namysł, jakie działania mogą służyć efektywnemu powrotowi na polski rynek pracy.

    Odpowiadając na pytanie w sprawie działań rządu w odniesieniu do emigracji zarobkowej, chciałbym zacząć od przypomnienia kilku danych statystycznych, bo jest to proces rozłożony w czasie. Duża skala wyjazdów dotyczyła przede wszystkim lat bezpośrednio po akcesji Polski do Unii Europejskiej, na co wyraźnie wskazują dane. Według szacunków GUS, między rokiem 2004 a rokiem 2007 liczba Polaków przebywających czasowo za granicą wzrosła z 1 mln osób do 2270 tys. osób. Ten wzrost wynosi więc 127%, co związane było także z możliwością wyjazdu i trudną, zwłaszcza w latach 2004-2005, sytuacją na rynku pracy. W kolejnych latach, a więc do roku 2010, liczba ta spadła o 270 tys., czyli o prawie 12%. Od roku 2011, m.in. w związku z wpływem światowego kryzysu gospodarczego i jednak pogarszającą się sytuacją na rynku pracy mimo lepszej sytuacji Polski na tle innych państw europejskich, obserwujemy ponowny wzrost dynamiki wyjazdów, ale jest to na poziomie 10%, to nie jest już te 127% z początku akcesji.

    Chcę też powiedzieć wyraźnie, a jest to trudna analiza, ponieważ w ramach swobody przepływu pracowników nie mamy szczegółowych danych dotyczących wyjazdów i powrotów, że nie jest to ruch jednostronny. Bilans jest negatywny, tak jak bilans związany z sytuacją na rynku pracy od co najmniej dwóch lat utrzymuje się zdecydowanie na pozytywnym poziomie.

    Chcę powiedzieć, że w roku 2015 liczymy na odwrócenie tej tendencji. Liczymy na to, że liczba powracających będzie większa od liczby wyjeżdżających, że będzie to wartość pozytywna, ponieważ zmienia się i utrwala się dobra sytuacja na rynku pracy. Analizując raporty w tym obszarze, należy zwrócić uwagę na to, że zwłaszcza w ostatnim okresie Polacy, jak pani poseł słusznie powiedziała, jako główną przyczynę wyjazdów coraz częściej wskazują lukę cywilizacyjną, jaka dzieli Polskę od innych krajów, zwłaszcza starej piętnastki, a więc trzy-, a często czterokrotnie wyższe wynagrodzenie. Natomiast dostęp do rynku pracy, poprawa sytuacji na rynku pracy sprzyja temu, aby wszyscy młodzi ludzie, którzy znajdą się na etapie przechodzenia z systemu edukacji na rynek pracy, mogli znaleźć zatrudnienie. Pierwszym dużym działaniem, które Polska jako drugi kraj w Unii Europejskiej podjęła, było przygotowanie gwarancji dla młodych na ogromną skalę. Te gwarancje w wydaniu polskim są bardzo szerokim przedsięwzięciem. Oprócz publicznych służb zatrudnienia, Ochotniczych Hufców Pracy włączyliśmy w to instytucje finansowe, Bank Gospodarstwa Krajowego. Za chwilę powiem o ważnych efektach prac, które przeciwdziałają drenażowi mózgu, które mogą zapewnić skuteczną ofertę dla inżynierów, stomatologów, lekarzy, ich powrót czy pozostanie w kraju.

    Chcę podkreślić także, że pierwsze efekty działań na rynku pracy podjętych w ramach gwarancji są zdecydowane. W roku 2014 bezrobocie wśród młodych zmniejszyło się o 25% - to najwyższy wskaźnik w Unii Europejskiej - o ponad 100 tys. zmniejszyła się liczba młodych ludzi zarejestrowanych w urzędzie pracy. Oczywiście odbyło się to pewnym kosztem, kosztem większych nakładów Funduszu Pracy. Przypomnę, że w roku 2013 na przeciwdziałanie bezrobociu przeznaczono 4,6 mld, w roku 2014 - 5 mld, w tym roku jest to już 5,5 mld, właściwie ponad 5.5 mld. W roku 2015 dochodzą do tego środki Europejskiego Funduszu Społecznego. Mamy informacje z poszczególnych regionów kraju, że w drugiej połowie roku w każdym z nich oprócz działań standardowych realizowanych przez urzędy pracy będą podejmowane działania na rzecz konkursów dla młodych, które mają doprowadzać do ich zatrudnienia. Bony zatrudnieniowe, stażowe, granty na telepracę, wreszcie udoskonalenie Centralnej Bazy Ofert Pracy - to formy, które przyczyniają się do spadku poziomu bezrobocia. Chcę podkreślić, że jeżeli chodzi o zintegrowaną stopę bezrobocia, to według Eurostatu bezrobocie w Polsce wynosi 7,7%, według danych (Dzwonek) Głównego Urzędu Statystycznego to jest 11,3%. Oczywiście sytuacja na rynku pracy cały czas jest poważna...


15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Beata Mazurek:

    Dziękuję, panie marszałku.

    Panie ministrze, generalnie przede wszystkim chciałabym, żeby pan jednak odniósł się do pytań, które przedstawiła moja koleżanka, bo pan mówi dużo o statystyce, z tą się nie dyskutuje, a nas interesuje tak naprawdę to, jakie państwo macie rozwiązania dla dwóch kategorii osób: dla tych, którzy już są za granicą, co zrobicie, żeby ich zachęcić do powrotu, i dla drugiej grupy osób, tych, którzy zamierzają wyjechać z naszego kraju, nie dlatego że im jest tutaj tak dobrze, tylko dlatego że, co jest podstawowym motywem emigracji, tam jest szansa na wynagrodzenie wyższe niż w kraju, nawet jeśli wiąże się to z wyższymi kosztami życia.

    Co do zmniejszonej liczby bezrobotnych, o czym pan wspomniał, wśród młodych ludzi, to chciałabym jednak zwrócić uwagę, że to zmniejszenie może wynikać z faktu - i w mojej ocenie wiąże się to z tym - że w ogóle generacja ludzi młodych wchodzących na rynek jest mniej liczna, więc mamy zmniejszenie też liczby osób bezrobotnych.

    Natomiast chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na jedną kwestię, na to, że emigracja powoduje zmniejszenie liczby (Dzwonek) pracujących, a tym samym produktu krajowego brutto i dochodów podatkowych państwa. I u nas tu się koło zamyka, bo żeby wypłacać emerytury i inne świadczenia, potrzebny jest albo wyższy deficyt, albo wyższe podatki. Chciałabym, żeby pan, odpowiadając na pytanie, co zamierzacie zrobić, żeby zatrzymać ludzi w Polsce albo żeby oni wrócili, podszedł do tego problemu całościowo, a nie ograniczył się tylko do rynku pracy, bo to jest tylko wycinek, i z całą pewnością problemu migracji Polaków tak się nie zatrzyma. Chcę powiedzieć, że oni nie wyjeżdżają dlatego, że im jest dobrze, tylko dlatego, że nie mają pracy, nie mają dobrego wynagrodzenia, a przede wszystkim nie mają zapewnionej stabilności zatrudnienia. Co państwo z tym zamierzacie zrobić i kiedy?


15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jacek Męcina:

    Dziękuję bardzo.

    Chcę podkreślić, dziękując za te pytania, że słusznie pani poseł zwraca uwagę na całościowy sposób patrzenia na problemy migracyjne. Przede wszystkim jeżeli poszukujemy skutecznych instrumentów, musimy mieć diagnozę. Ta diagnoza - i cieszę się, że się zgadzamy - jest taka: luka cywilizacyjna, jaka dzieli Polskę od innych krajów, które cały czas gonimy i, jak widać w ostatnich latach, nadgoniliśmy znacznie opóźnienie, jest jeszcze elementem, który powoduje, że dla części osób cały czas poszukiwanie pracy za granicą związanej z wyższymi zarobkami, dużo wyższymi zarobkami, będzie atrakcyjne, i tego nie zatrzymamy i na to się musimy zgodzić. Natomiast trzeba zrobić wszystko, żeby wzrost bilansu migracyjnego hamował, przeciwdziałać drenażowi mózgów, i takie konkretne działania podejmujemy. Przykład to pożyczki uruchomione wspólnie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. W ciągu kilku zaledwie miesięcy udzieliliśmy ponad tysiąc pożyczek. To są pożyczki pierwszy raz kierowane nie tylko do absolwentów, ale także do studentów. Młodzi ludzie po stomatologii, po politechnice otrzymują na bardzo innowacyjne projekty pożyczki najniżej oprocentowane w kraju, dodatkowo połączone z pożyczką na pierwsze miejsce pracy. Tak więc nie promujemy samozatrudnienia, tylko mikroprzedsiębiorstwa. To powoduje, że stomatolodzy, którzy zdecydowaliby się na wyjazd do Irlandii czy do Wielkiej Brytanii, aby tam leczyć zęby, postanawiają otworzyć gabinet stomatologiczny, wyposażyć go za tę pożyczkę, i funkcjonować tutaj. O takie działania chodzi, które są najistotniejsze dla polskiego rynku pracy, mówimy o przeciwdziałaniu drenażowi mózgów, bo w przypadku tych osób takie niekonwencjonalne działania muszą być podejmowane.

    Oczywiście z analiz portalu Powroty, dziś funkcjonującego w ramach projektu ˝Zielona linia˝, wynika, że bardzo ważne jest docieranie z ofertą pracy do osób, które są za granicą. Jestem przekonany, że to, iż Centralna Baza Ofert Pracy po raz pierwszy od kilkunastu lat zawiera nie kilkadziesiąt, a kilkaset ofert pracy, jest najlepszym gwarantem tego, że z tymi ofertami pracy dotrzemy także do osób znajdujących się za granicą.

    Chcę także powiedzieć, iż trzeba pamiętać zarówno o tym, że bilans zysków i strat jest w pewnym sensie oczywisty, jak i o tym, że transfery, które przychodzą z zagranicy do Polski, są istotnym elementem rozwojowym. (Dzwonek) Z analiz portalu Powroty wynika, że ludzie przebywający za granicą, którzy zastanawiają się nad powrotem, najczęściej myślą o pożyczkach lub dotacjach na utworzenie własnej działalności gospodarczej. Jest to także związane z ich potencjałem i doświadczeniem, których nabywają w trakcie swojego pobytu za granicą. Dlatego elementy związane ze wspieraniem przedsiębiorczości uznajemy za szczególnie ważne.

    Jeśli chodzi o jakość pracy, to rzeczywiście uważamy, że dziś, kiedy sytuacja na rynku pracy poprawia się, trzeba mocniej zaakcentować kwestię jakości pracy w Polsce. Przede wszystkim mam tu na myśli stabilność zatrudnienia, o której mówiła pani poseł. Stąd wynika propozycja ozusowania umów cywilnoprawnych, które to rozwiązanie, jeśli ustawa zostanie uchwalona, zacznie być stosowane od 1 stycznia 2016 r. Nikt tego wcześniej nie zrobił.

    Poza tym pierwszy raz od 2004 r. decydujemy się na zmianę modelu funkcjonowania umów terminowych. W parlamencie trwają teraz prace nad ograniczeniem stosowania umów na czas określony. Takie umowy będą funkcjonować w sposób ograniczony, w wymiarze do 33-36 miesięcy - chodzi tu też o umowy na okres próbny - co powinno w istotny sposób wpływać na stabilność zatrudnienia.

    Kolejny aspekt wiąże się z tym, że jakość pracy przenosi się także na wynagrodzenie. Uważamy, że wynagrodzenia w Polsce powinny wzrastać, ale trzeba też podkreślić, że muszą one rosnąć wraz z wydajnością. Wiemy, że zbyt duży wzrost wynagrodzeń bez wzrostu wydajności spowoduje, że firmy zaczną restrukturyzować zatrudnienie, zwalniać. Dlatego właśnie przywracamy dialog społeczny w Polsce. Jeżeli chodzi o Radę Dialogu Społecznego, to projektem, pod którym podpisali się wszyscy partnerzy społeczni, w przyszłym tygodniu zajmie się komitet stały, a następnie rząd. Rozwiązania zawarte w tym projekcie stanowią gwarant tego, że balansowanie między możliwościami gospodarki a tym co, jest potrzebne, aby poprawić jakość pracy w Polsce - w pełni zgadzam się z tym, że podniesienie jakości jest tu potrzebne - będzie skutkowało szybszym tego osiągnięciem. Dziękuję bardzo.



Małgorzata Sadurska i Beata Mazurek - pytanie z 14 maja 2015 r.

Posłanki Małgorzata Sadurska i Beata Mazurek - PiS w sprawie braku działań rządu przeciwdziałających planom masowej emigracji Polaków


763 wyświetleń