Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo się cieszę i bardzo dziękuję wszystkim klubom za to, że popierają i poprą ten projekt, który naprawdę jest projektem oczekiwanym. Jedna tylko uwaga dotycząca pytania powielanego właściwie przez kluby opozycyjne, dlaczego tak późno. Chcę przypomnieć - uważam to za wielki sukces i myślę, że wszyscy powinniśmy uważać to za wielki sukces - że dzisiaj Unia Europejska zlikwidowała wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu. Ta procedura nałożona na nasz kraj wywierała ogromny wpływ na finanse kraju oraz życie gospodarcze i społeczne. Mieliśmy do wyboru albo jej sprostać, albo zrezygnować z dopłat unijnych. O ich wysokości nikomu nie muszę przypominać, bo wszyscy wiemy, jak dzięki nim zmienia się nasz kraj. W związku z tym procedura nadmiernego deficytu wymagała od nas także zahamowania czy zamrożenia płac w wielu dziedzinach. W związku z tym nie mogliśmy sobie pozwalać na wspomaganie dość hojną ręką kogokolwiek, ponieważ wszyscy musieliśmy oszczędzać po to, żeby wreszcie dzisiaj usłyszeć: koniec z procedurą nadmiernego deficytu wobec Polski. Jestem przekonana, że rok 2016 przyniesie kolejne bardzo wymierne korzyści pracującym w sferze budżetowej, bo do niej jako rząd, jako parlament mamy pewne prawa.
Jeśli natomiast chodzi o gospodarkę, to tutaj jestem jak najdalsza od ustalania wysokości zarobków z góry, z Warszawy, ponieważ te zarobki winny być kształtowane przez pracę, za którą ludzie otrzymają wynagrodzenie i będą godnie żyć. W pełni zgadzam się ze wszystkimi mówiącymi o tym, że nasze rodziny nie powinny się utrzymywać z zasiłków, tylko po prostu z godziwej płacy za pracę. Chcę tylko przypomnieć, że od roku 2005 do 2008 włącznie PKB w Polsce rosło naprawdę szybko i nikt na świecie nie słyszał o kryzysie, który przyszedł pół roku później. Chcę także państwu przypomnieć, że kiedy wchodziliśmy do Unii Europejskiej w 2004 r., przeciętne wynagrodzenie w Polsce stanowiło 39% płacy w krajach Unii Europejskiej. Dzisiaj jest to blisko 80%. W związku z tym mamy powody do dumy, że pomimo kryzysu doganiamy inne kraje. Bardzo bym chciała, żebyśmy brali pod uwagę fakt, że to ˝późno˝ nie wynikało z niechęci do rozwiązania problemu, ale było racjonalnym podejściem do sprawy, które pozwoli niebogatemu krajowi wyjść z nie najlepszej sytuacji finansowej i powoli przechodzić do coraz lepszej.
Życzę nam tego wszystkiego. Życzę polskim rodzinom, żeby żyły nie ze świadczeń, nie z zasiłków, ale z pracy własnych rąk, a te, które wymagają naszego wsparcia i pomocy, otrzymały je w godny sposób. Jestem przekonana, że przy naszym sposobie myślenia - myślę o Polakach, o całym kraju - i biorąc pod uwagę to, jak kreatywni jesteśmy w zdobywaniu podstaw swojej egzystencji, poradzimy sobie.
Pani poseł, chcę przypomnieć, że Sojusz Lewicy Demokratycznej rządził w pełni dwukrotnie. Nie muszę przypominać lat. Mieliście państwo czas na wprowadzenie wszystkiego, o czym dzisiaj mówimy, więc darujmy sobie mówienie, kto, kiedy, jak i gdzie, dlaczego za późno i dlaczego niedobrze.
(Poseł Anna Bańkowska: O nie.)
Podziękujmy sobie, że dzisiaj polskie finanse publiczne są w takim stanie, że stać nas na tego rodzaju wsparcie i sensowne rozwiązania dotyczące świadczeń rodzinnych wraz z dodatkami. Bardzo serdecznie dziękuję. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 92 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych