Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle Dziuba! Mam prośbę. Czy w związku z tym, że pan wycofał wnioski i złożył poprawkę na piśmie, mógłby pan literalnie ją przedstawić, wyartykułować tę poprawkę? Jak ona brzmi? Może pan marszałek...
Wicemarszałek Marek Kuchciński:
Ja mogę przeczytać.
Panie marszałku, tu jest 5 poprawek. Poprawka 1. dotyczy tytułu. Proponuje się, żeby tytuł otrzymał brzmienie ˝Ustawa z dnia ... o ustanowieniu Dnia Zwycięstwa˝. Poprawka 2.: art. 1 otrzymuje brzmienie ˝Dzień 8 maja ustanawia się Dniem Zwycięstwa˝. Poprawka 3.: art. 1 otrzymuje brzmienie ˝W celu upamiętnienia zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami dzień 8 maja ustanawia się Dniem Zwycięstwa˝. Konsekwencją przyjęcia poprawki 3. jest bezprzedmiotowość poprawki 4. W innym przypadku art. 1, o czym mówi poprawka 4., otrzymuje brzmienie ˝W celu upamiętnienia zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami dzień 8 maja ustanawia się Narodowym Dniem Zwycięstwa˝. I poprawka 5.: art. 2 otrzymuje brzmienie ˝Dzień Zwycięstwa jest świętem państwowym˝. Proszę bardzo.
Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk:
Dziękuję, panie marszałku.
Jak tak się głęboko nad tym zastanawiam. Nie mogę przedstawić stanowiska klubowego, ponieważ nie konsultowałem się z klubem, nie wiedząc o tych poprawkach. Ale słuchałem dzisiaj dyskusji, całej debaty na temat polityki zagranicznej. Padło bardzo dużo słów, gorzkich słów w kwestii nieznajomości historii II wojny światowej. W komputerze, w Internecie szukałem słów ˝nazizm˝, ˝nazista˝ i okazało się, że w Wikisłowniku nie ma takich słów. To Niemcy stworzyli te słowa, a dzisiaj, po wielu latach świat nie wie, kto to byli naziści, wie, że byli jacyś naziści i polskie obozy koncentracyjne.
W tej sytuacji zastanawiam się, czy nie warto byłoby rozważyć nazywania rzeczy po imieniu, aby to, co jest złe, nazywać po imieniu, mówić, że to jest zło, a o tym, co jest dobre, mówić dobrze, bez względu na to, jaką formację reprezentujemy. Ale jedno nas łączy, kochani, wszyscy jesteśmy Polakami, a tu chodzi o pewne kwestie polskie. Tak że, panie marszałku, nad tym się zastanawiam.
Jeśli chodzi o te autopoprawki, to oczywiście ta, która poprawia kwestię gramatyczną czy ortograficzną, jak najbardziej, ale co do pozostałych będę się musiał skonsultować z klubem. Tyle mogę powiedzieć na ten temat.
Często pewne fakty historyczne bardzo mocno się nagłaśnia, a inne fakty historyczne są dzisiaj ukrywane. A to chodzi o to święto. Tym bardziej że nawet w czasie pierwszego czytania prowadzone były dyskusje, w których padały gorzkie słowa pod adresem Związku Radzieckiego, mówiono, że była jedna okupacja, a potem przeszliśmy w drugie zniewolenie. Gdyby takie brzmienie zostało przyjęte w Sejmie, to byłoby wiadomo, nad kim i nad czym to zwycięstwo, a następne kwestie historyczne to już inny rozdział historii. Dziękuję. Przepraszam, że nie mogę przedstawić naszego stanowiska. (Oklaski)