Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

16 punkt porządku dziennego:


Informacja ministra spraw zagranicznych o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2015 r.


Poseł Tadeusz Iwiński:

    Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Wystąpienie pana ministra Schetyny miało swoje atuty, dlatego że było swoistym, jak mówią Francuzi, tour d’horizon, spojrzeniem całościowym na nasz prawie ośmiomiliardowy świat i zastanowieniem się nad miejscem średniego państwa, jakim jest Polska, nad zagrożeniami w sytuacji, gdy wciąż najważniejszą kategorią współczesności jest współzależność. I niewątpliwie jeśli spojrzymy na to, co się działo pół roku temu, gdy Grzegorz Schetyna występował ze swego rodzaju exposé, sytuacja świata się skomplikowała i pogorszyła. Wystarczy przypomnieć, że przecież tylko w nocy z zeszłej soboty na niedzielę śmierć poniosło w wodach Morza Śródziemnego - gdzie, jak się ocenia, w ciągu ostatniego roku zginęło 30 tys. ludzi - zginęło więcej ludzi aniżeli poniosło śmierć w katastrofach, w niewyjaśnionych do końca okolicznościach, trzech samolotów: dwóch malezyjskich i tego, który się rozbił w Alpach francuskich, Germanwings. To pokazuje nam skalę zagrożenia. Chodzi także o wzrost terroryzmu ze strony organizacji, którą niesłusznie się nazywa Państwem Islamskim, tego, co powinno być określane za pomocą arabskiego akronimu tej nazwy - Da’esz.

    Terroryzm, wiele innych elementów, to wszystko tworzy coś, co - ja nie boję się nawet tego słowa - jest elementem chaosu w wielu częściach świata. Za ten chaos odpowiadają różne siły, nie tylko terroryści, np. Zachód nie potrafi się dobrze poruszać w świecie islamu, popełniając kolosalne błędy. Tylko w okresie rewolucji, tzw. Arabskiej wiosny, która się zaczęła w roku 2011, doszło do tego, że z wyjątkiem trzech państw: Maroka, Jordanii, Tunezji, gdzie doszły do władzy siły względnie demokratyczne, w pozostałych państwach rejonu mamy coraz gorszą sytuację. W Arabii Saudyjskiej kobiety nadal nie potrafią prowadzić samochodu i nie mogą, gdy potrafią. Mamy cztery państwa upadłe. Libia - ponadpięciokrotnie większa od Polski, trzykrotnie większa od Francji, to stamtąd płynie ten potok uchodźców, i to nie są tylko wątki migracyjne; Somalia, Syria, gdzie Zachód wspierał siły, które niezależnie od tego, jak ocenimy rząd Asada, to był to rząd, który funkcjonował, prawowity, i jeszcze do tego dodamy Jemen, itd. Krótko mówiąc, Mikołaj Gogol kiedyś plastycznie stwierdził, że do chaosu nie doprowadzają głupcy, lecz mędrcy lub ci, którzy się za takich uważają. Myślę, że właśnie ta druga część to jest sytuacja, do której się odnosimy.

    Dobrze też, że pan minister poruszył wątek delikatny, ale prawdziwy, dlatego że tym się różnią, powinni się różnić mężowie stanu od polityków, że politycy myślą o najbliższych wyborach, a mężowie stanu - o najbliższym pokoleniu. Trzeba tak naprawdę myśleć o jednym i drugim. Otóż za 5 lat skończą się środki europejskie dla Polski, a my z nich głównie żyjemy, nie głównie, w dużej mierze, bo głównie żyjemy dzięki pracy obywateli polskich. I co wtedy? Wtedy Europa, która jest w dużej mierze półwyspem Azji, musi się zwrócić i Polska musi się zwrócić bardziej ku rynkom, ku państwom takim jak Chiny, jak Indie, jak Turcja, jak wiele innych, jak Japonia, która ma w swoim posiadaniu największe rezerwy amerykańskie i dzisiaj w tym zakresie wyprzedziła, kilka dni temu wyprzedziła Chiny, itd.

    Ale też trzeba powiedzieć, że polscy politycy popełnili, według mnie i według SLD, sporo błędów w ostatnim czasie. Takim błędem stało się upolitycznianie historii. W kontekście dramatycznego konfliktu na Ukrainie powinniśmy skupiać się głównie na wątkach prawno-międzynarodowych, tak ja robi to Unia Europejska, akcentować, że Rosja niewątpliwie złamała prawo, naruszając integralność terytorialną Ukrainy i dokonując aneksji Krymu, wspierać inicjatywy rozwiązań pokojowych, politycznych i nie podważać tego, co słyszeliśmy tutaj z ust przedstawiciela PiS - porozumienia Mińsk 2 z 12 lutego. To jest nadal jedyna realna możliwość zakończenia tego konfliktu. A były kuriozalne wypowiedzi niektórych naszych ministrów, którzy na początku nie popierali tej akcji kanclerze Merkel i prezydenta Francji. Powinniśmy także oferować Ukrainie konkretną pomoc w procesie niezbędnych reform, m.in. poprzez szkolenie nad Wisłą niezbędniej kadry np. samorządowej, bo przecież jeżeli chodzi o Ukrainę, byliśmy pierwszym państwem, które uznało jej niepodległość. Sam występowałem tutaj w 1991 r. To była pierwsza poważna dyskusja po wybraniu marszałka pierwszego demokratycznego Sejmu, czy Polska winna uznać niepodległość Ukrainy. Sam wtedy występowałem. I uczyniliśmy to na kilka godzin przed Kanadą. Ale w graniczącej z Polską na długości 535 km Ukrainie nie może panować demokracja oligarchiczna, z jednej strony, i gospodarka latynoamerykańskiego typu. Taka synteza nam nie jest potrzebna.

    Panie Ministrze! Istotnym elementem upolityczniania historii, mówię to z prawdziwą przykrością, stały się pana słowa o tym, że to Ukraińcy wyzwolili obóz w Auschwitz. Nie chcę być złośliwy, ale magister historii dobrego uniwersytetu, który mówi o takich rzeczach i sięga do argumentów politycznie obosiecznych - bo my historii nie zmienimy, my się możemy spierać o historię, chodzi o to, żebyśmy dla ludzi, którzy tu żyją, stwarzali dogodne warunki obecnie i na przyszłość - popełnia błąd. Trzymając się pana analogii, to Front Białoruski wyzwolił 17 stycznia 1945 r. Warszawę, a później Berlin. Niech więc pan pójdzie dalej i powie, że Białorusini wyzwolili Warszawę i Berlin. To jest ta sama logika. I dlaczego o tym mówię? Bo wskutek tego, co się stało, pan przejdzie do annałów dyplomacji, a niestety z tego punktu widzenia trudno sobie wyobrazić, żeby np. pan się dzisiaj czy w najbliższym czasie spotkał z którymś z czołowych polityków rosyjskich, żeby pan miał możliwość prowadzenia takiego dialogu, jaką mają Francuzi, Włosi, Niemcy, a także niektórzy nasi partnerzy z Grupy Wyszehradzkiej. A mamy przecież do załatwienia szereg ważnych spraw gospodarczych. Nasz eksport do Rosji w zeszłym roku spadł o 14%, na Ukrainę - nawet o 27%. Ukraina, nasz sojusznik, nasz przyjaciel, utrzymuje nadal, podobnie jak Rosja, embargo na wieprzowinę.

    Profesor Walicki, jeden z najwybitniejszych polskich uczonych, w tym kontekście celnie zauważył, że, cytuję: Nie wolno godzić się na wypuszczanie dżina z butelki przez etnicyzację wielkich procesów historycznych. Leszek Miller mówił już o wątkach narastania nacjonalizmu. One są niebezpieczne w Rosji - narastanie nacjonalizmu wielkorosyjskiego, ale także w dużej mierze na Ukrainie, i jeżeli został obrażony prezydent Komorowski, który słusznie apelując w Kijowie w Radzie Najwyższej o pojednanie polsko-ukraińskie, zetknął się z sytuację, którą w sposób elementarny polska ambasada powinna była przecież przewidzieć, bo wie, jaki jest porządek obrad, że przyjmowane są cztery ustawy, i to jeszcze syn Romana Szuchewycza, symbolicznie głównodowodzącego UPA, jest wnioskodawcą, to to, co się w ogóle dzieje wokół tego konfliktu, z tego punktu widzenia ogromnie utrudnia nasze kontakty. Nie może być tak, żeby tożsamość niepodległej Ukrainy, którą wspieraliśmy od początku przez ćwierć wieku, torując jej drogę, była budowana na czczeniu nacjonalistów. Dmytro Doncow, główny ideolog, który jeszcze przed wojną pisał swoje prace, mówił, że Ukraina ma tylko trzech wrogów: Żydów, Polaków i Rosjan. I te hasła w praktycznej polityce wykorzystywał Stepan Bandera. Nie można nie reagować na czczenie tych ludzi. Profesor Bronisław Łagowski mówi bardzo mądrze, że wielu Polaków bywa zaślepionych antyrosyjskim aspektem tradycji UPA i uważa, że skoro jest ona antyrosyjska, to jest jak najbardziej godna pochwały albo przynajmniej pobłażliwości. Tak nie powinno być.

    Jeżeli my dzisiaj reagujemy i jesteśmy wstrząśnięci tym, co powiedział szef FBI, to nasza argumentacja w tej sytuacji ma pewne cienie, me pewne rysy wątpliwości, bo widać jej dwuznaczność. Notabene jeżeli mówię o stosunkach polsko-amerykańskich, pan minister dzisiaj mówił o pięknej postaci Jana Karskiego, to wyrażam głębokie ubolewanie, że prezydent Bronisław Komorowski mimo wielu apeli różnych środowisk amerykańskich, żydowskich, polskich - składałem w tej sprawie dwie interpelacje do ministra obrony - odmówił pośmiertnego awansowania Jana Karskiego na generała brygady. To jest, uważam, poważny błąd, który powinien zostać naprawiony, bo to jest postać, która daje nam wszelkie podstawy do mówienia, jak w tamtym czasie zachowywali się Amerykanie. Jeżeli nie chcemy, żeby przemawiała przez nich ignorancja połączona z arogancją, to rzeczywiście powinniśmy wynieść na piedestał postać Jana Karskiego.

    Wspominałem o tych pozytywach, jeśli chodzi o rozwój naszych kontaktów. Współpraca z Turcją zapewnia nam 6 mld dolarów. Była wspaniała rocznica 600-lecia nawiązania stosunków polsko-tureckich, Rok Turcji, i wzajemnie. Było tam pół miliona turystów. Z Japonią mamy 1,5-miliardowe obroty. Chiny. To trzeba rozwijać. Powinniśmy również promować dialog między ASEAN-em a Unią Europejską i być może wrócić do oficjalnych konferencji naukowo-politycznych, które tu przeprowadzaliśmy kilkanaście lat temu, na temat dialogu cywilizacji zamiast konfliktu cywilizacji. Frontex to jedyna agencja unijna, która jest na naszym terenie. Trzeba zmienić jej charakter. Od trzech miesięcy ma nowego szefa, który zastąpił generałów fińskich, jest to były minister spraw wewnętrznych i obrony pan Leggeri. To jest szalenie ważna działalność.

    Kończąc, powiem w ten sposób: powinniśmy nie tylko prowadzić debaty na temat traktatu unijno-amerykańskiego, ale też nie zapominać, że został już uchwalony i przyjęty traktat unijno-kanadyjski i wkrótce pojawi się traktat unijno-japoński. To są równie ważni partnerzy. (Dzwonek)

    Zakończę w ten sposób, szanowni koledzy. Bardzo lubię zdania Maksa Webera, najwybitniejszego socjologa w historii, który mówił, że sztuka polityki polega nie na tym, żeby być wybranym, tylko żeby być wybranym ponownie. Warto to czasem przed wyborami przypominać. Natomiast sztuka polityki zagranicznej polega na tym, żeby mieć partnerskie stosunki, równoprawne, ze wszystkimi sąsiadami. Bo z tymi państwami, które leżą daleko, z Brazylią, z Australią, z Kanadą, z USA, łatwo mieć takie stosunki, choć też są kłopoty. A my straciliśmy wszystkich sąsiadów ćwierć wieku temu. Teraz zamiast trzech sąsiadów mamy siedmiu. Z wyjątkiem fenomenalnego pojednania polsko-niemieckiego, które jest swoistym historycznym cudem, mamy problemy, oczywiście różnorodne, jeśli chodzi o stosunki ze wszystkimi pozostałymi sąsiadami, nawet z Czechami i Słowacją. Dodatkowo pojednanie z Rosją i Ukrainą jest dalsze, niż było. Jeśli chodzi o nacjonalizm litewski, to Litwini budują częściowo swoją tożsamość na przeciwstawieniu się żyjącym na Litwie Polakom i Rosjanom.

    Wicemarszałek Elżbieta Radziszewska:

    Panie pośle, czas minął.

    Poseł Tadeusz Iwiński:

    Nie będę żadnych celów pięciu czy dziesięciu panu ministrowi...

    Wicemarszałek Elżbieta Radziszewska:

    Bardzo dziękuję.

    Poseł Tadeusz Iwiński:

    Pani marszałek, proszę mi pozwolić skończyć to zdanie.

    Wierzę, że to generalne podejście będzie w najbliższych miesiącach pomocne przy likwidacji tych ewidentnych błędów polskiej polityki zagranicznej, które zostały popełnione w ostatnich miesiącach. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 23 kwietnia 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 91 Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2015 roku


149 wyświetleń




Zobacz także:


Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 05 sierpnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 05 sierpnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 09 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 09 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 10 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 11 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Wniosek formalny

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 16 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Informacja Prezesa Rady Ministrów na temat kryzysu migracyjnego w...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 16 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Informacja Prezesa Rady Ministrów na temat kryzysu migracyjnego w...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Tadeusz Iwiński - Wystąpienie z dnia 25 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 101 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy