Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Ewa Kołodziej:

    Dziękuję, panie marszałku.

    Panie Marszałku! Pani Minister! Coraz częstszym kłopotem wielu osób staje się podanie błędnego numeru konta podczas przekazywania środków na rachunek bankowy, w wyniku czego osoby te tracą swoje środki z uwagi na brak możliwości odzyskania utraconych pieniędzy, co zdarza się często. Jedyną możliwością odzyskania błędnie przekazanych pieniędzy jest wystąpienie z roszczeniem dotyczącym bezpodstawnego wzbogacenia się w stosunku do odbiorcy, który faktycznie otrzymał przelew. Niestety, w praktyce okazuje się, że poszkodowany nie wie jednak, kogo miałby pozywać, a bank, zgodnie z obowiązującym prawem, nie może ujawnić, dla kogo prowadzi dany rachunek bankowy. Osoby, które dokonały błędnego transferu środków finansowych, częstokroć czują się oszukane. Dlatego w trosce o interesy osób poszkodowanych zasadna wydaje się konieczność zmiany obowiązujących przepisów.

    Niegdyś obowiązkiem banku było sprawdzenie danych potrzebnych do przelewu i numeru rachunku bankowego, przez to transfery trwały niewątpliwie dłużej niż obecnie, jednak obarczone były znacznie niższym ryzykiem wystąpienia błędu, a ponadto, gdy taki błąd nastąpił, można było w prostszy sposób dochodzić zwrotu mylnie przekazanych pieniędzy, albowiem to bank ponosił odpowiedzialność za ewentualną pomyłkę. Obecnie można nie wskazać żadnej osoby jako odbierającej przelew, ponieważ zarówno dla banku przekazującego środki, jak i dla banku odbierającego środki liczy się wyłącznie numer rachunku bankowego. W pozostałych polach można wpisać nawet fikcyjne dane i nie wpłynie to na możliwość skutecznego przekazania środków bankowych na wskazany numer rachunku bankowego.

    W związku z powyższym mam pytanie do pani minister: Czy pani resort przewiduje zmiany przepisów związane z podniesieniem poziomu bezpieczeństwa transferu środków finansowych? Dziękuję pięknie.


15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Izabela Leszczyna:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pani Poseł! Z pewnością mamy konflikt oczekiwań dwóch stron, które to oczekiwania nie zawsze są możliwe do pogodzenia. Z jednej strony chcemy, żeby było bardzo szybko, bardzo prosto, bardzo łatwo, a z drugiej strony chcemy - i mamy do tego pełne prawo - żeby było bezpiecznie. Oczywiście oczekiwaniom społecznym, że relacja obywatela z różnymi instytucjami będzie jak najprostsza, wychodzą naprzeciw ustawodawcy nie tylko w Polsce, którzy tworzą prawo upraszczające te relacje. Służy temu dyrektywa o usługach płatniczych z 2007 r., którą implementowaliśmy do polskiego systemu prawnego w 2011 r. ustawą o usługach płatniczych.

    Zgodnie z przepisami tej dyrektywy i naszej ustawy dokonanie polecenia przelewu następuje wyłącznie na jednej podstawie: na podstawie unikatowego identyfikatora, czyli 26-cyfrowego numeru rachunku bankowego. Zrezygnowano z konieczności podawania danych: imienia, nazwiska czy nazwy firmy bądź adresu. Zmiana ta motywowana jest potrzebą realizacji zasady szybkości dokonywania i rozliczania transakcji. Z pewnością służy ona płynności finansowej przedsiębiorstw, a także osobom fizycznym, które szybko, w ciągu jednego dnia roboczego, mogą dokonywać transferu swoich środków.

    I tu zaczyna się problem, o którym mówi pani poseł, ponieważ zgodnie z tymi przepisami bank, czyli dostawca usług płatniczych, w przypadku podania prawidłowego unikatowego identyfikatora zwolniony jest z odpowiedzialności za nienależyte, o czym dowiaduje się później, dokonanie transakcji, bo zgodnie z najlepszą swoją wiedzą dokonał on transakcji w taki sposób, w jaki my, czyli zlecający ten transfer, sobie życzyliśmy. Nie znaczy to oczywiście, że bank, który jest zwolniony z odpowiedzialności z tytułu nienależytego wykonania transakcji płatniczej, zwolniony jest z jakichkolwiek obowiązków. W ustawie o usługach płatniczych wyraźnie zostało wskazane, że bank jest zobligowany do podjęcia działań mających na celu odzyskanie błędnie przetransferowanych środków.

    Możemy tu mieć do czynienia z dwiema sytuacjami. Pierwsza jest taka, kiedy transfer środków następuje od zlecającego do odbiorcy w ramach tego samego banku. Wtedy bank powinien, zgodnie z ustawą, oczywiście w momencie gdy wystąpimy do niego z takim wnioskiem, wystąpić do klienta o zwrot kwoty błędnie przekazanej na jego rachunek, może też pouczyć takiego klienta, który nienależnie otrzymał pieniądze, też nie ze swojej winy, na swój rachunek bankowy, o odpowiedzialności w przypadku braku dobrowolnego zwrotu środków.

    Bank nie może natomiast udostępnić osobie, która dokonała tego przelewu, danych osobowych właściciela rachunku, na który trafiły środki, ponieważ obowiązuje tajemnica bankowa. Poluzowanie tej tajemnicy bankowej mogłoby być niebezpieczne dla samych klientów banków. Nie żyjemy w świecie idealnym, nie żyjemy w świecie aniołów. Możemy sobie wyobrazić sytuację, kiedy osoba nieuczciwa dokonuje takiej transakcji specjalnie, po to, by wyłudzić czyjeś dane osobowe. A więc tu z pewnością nie będziemy poprawiać przepisów w tym zakresie, bo moglibyśmy je tylko popsuć.

    Druga sytuacja dotyczy tego, gdy transfer pieniędzy następuje z konta w jednym banku na konto w innym banku. Wtedy znowu zwracamy się do swojego banku, tzn. banku, z którego dokonaliśmy transferu, i to ten nasz bank ma obowiązek zwrócić się do drugiego banku z prośbą, aby tamten skierował żądanie do odbiorcy. Między bankami możliwa jest wymiana danych osobowych, czyli nasz bank może te dane uzyskać, ale znowu nie może nam ich przekazać.

    Pani poseł powiedziała na początku swojego wystąpienia, że to jest zjawisko coraz częstsze. W chwili gdy pani poseł zwróciła się do nas z tym pytaniem, poprosiliśmy o wyjaśnienia Komisję Nadzoru Finansowego i otrzymaliśmy informację, że to jest problem bardzo wąski, tzn. w ubiegłym roku czy w ogóle rokrocznie takich skarg na to, że nastąpiła sytuacja, o której mówi pani poseł, było zaledwie kilka, więc z pewnością nie jest to problem masowy. (Dzwonek) Może pani poseł jeszcze dopyta, a ja wówczas dopowiem. Dziękuję.


15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Ewa Kołodziej:

    Dziękuję, panie marszałku.

    Pani Minister! Jasne, że trudno nam jest mówić o skali, bo pewnie w przypadku drobnych sum skomplikowana procedura odstrasza osoby, które utraciły środki, żeby o nie się starać, aczkolwiek jest to zapewne, jak możemy zgadnąć, banalny, prosty błąd, który łatwo popełnić. Chodzi mi o to, pani minister, jaką ścieżkę postępowania proponowałaby pani jako najwłaściwszą, najskuteczniejszą osobom, które w związku z błędnym podaniem numeru bankowego pragną odzyskać swoje pieniądze, oczywiście w relatywie krótkim czasie i w sprawny sposób. Dziękuję pięknie.


15 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Izabela Leszczyna:

    Dziękuję bardzo.

    Pani poseł, na pewno zalecam szczególną ostrożność i bardzo proszę o nią. Kiedy wykonujemy jakieś działania związane ze środkami pieniężnymi, szczególnie jeśli robimy to przez Internet, musimy pamiętać, że jest on ogromnym ułatwieniem, ale szybkość i pośpiech mogą być zgubne. Przed tym nic nas nie uchroni, sami musimy być tutaj niezwykle ostrożni i uważni. To nie jest jakaś bardzo skomplikowana procedura. Jeśli coś takiego się przydarzy komukolwiek z nas, zwracamy się do banku, z którego dokonaliśmy tego transferu środków, z prośbą o podjęcie stosownych działań w celu odzyskania tych środków. Z informacji ministra finansów wynika, że banki takie działania podejmują i te środki są odzyskiwane. Osoba, które dostaje z banku informację, że powinna zwrócić środki, że ten zwrot powinien nastąpić, bo w przeciwnym razie grozi jej sankcja karna... cóż, trudno sobie wyobrazić, że ktoś powie: nie, ja tych środków nie oddam. Takie rzeczy właściwie się nie zdarzają.

    Tak, jak powiedziałam, na pewno nie chcemy poluzować tajemnicy bankowej i w tę stronę nie pójdziemy. Niemożliwe jest też ustanowienie ustawowego obowiązku, żeby oprócz identyfikatora unikatowego podawane były dane inne. Tu prawo unijne wyraźnie mówi, że ten 26-cyfrowy numer jest jedynym identyfikatorem. Natomiast minister finansów podejmie działania - w ustawie o usługach płatniczych skonkretyzujemy obowiązki banku, tak żeby to nie była relacja między klientem a bankiem, tylko żeby bank miał ˝wylistowane˝ w tej ustawie działania, które ma obowiązek podjąć po to, żeby naprawić błąd dotyczący dokonanego transferu środków. Dziękuję bardzo.



Ewa Kołodziej, Katarzyna Stachowicz, Izabela Leszczyna - pytanie z 9 kwietnia 2015 r.


189 wyświetleń



Zobacz także:







Poseł Katarzyna Stachowicz - Wystąpienie z dnia 20 lutego 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 87 Raport Rady Ministrów o pomocy publicznej w Polsce udzielonej...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy



Poseł Katarzyna Stachowicz - Wystąpienie z dnia 21 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Katarzyna Stachowicz - Wystąpienie z dnia 23 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy