Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

17, 18, 19 i 20 punkt porządku dziennego:



  17. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o leczeniu niepłodności (druk nr 3245).
  18. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (druk nr 608).
  19. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o ochronie genomu ludzkiego i embrionu ludzkiego oraz zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 1107).
  20. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie (druk nr 1122).


Poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska:

    Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Panowie Ministrowie! Nie jestem lekarzem, więc w tej debacie na pewno należę do mniejszości, bo - jak patrzyłam - głos zabierali w większości lekarze. Ale ze swoim poglądem należę do większości, bo większość Polaków akceptuje metodę in vitro i bardzo dobrze przyjęła rządowy program stosowania tej metody. Może jeszcze nie do końca większość zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli chcemy stosować tę procedurę, to musimy ją prawnie i etycznie uregulować. Właśnie w tych regulacjach prawnych mieści się etyka. Jeżeli tutaj tak wiele mówiono o godności osoby, człowieka, to właśnie ten projekt ustawy, regulacja dotycząca tej metody, która jest normalną procedurą medyczną, i ta kontrola mają służyć obronie godności ludzkiej - kobiety, która poddaje się tej metodzie, i człowieka, który dzięki tej metodzie przychodzi na świat. Tak to rozumiem.

    Wsłuchiwałam się bardzo dokładnie w tę dyskusję i próbowałam zrozumieć, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość, zresztą nie tylko, bo dołączył się do tego pan poseł Gowin, który w tej chwili chyba reprezentuje grupę Prawica Razem - przepraszam, jeśli coś pomyliłam, ale tak często się tam zmieniało - zapowiedzieli, że w ogóle nie mają zamiaru tego popierać. Próbowałam zrozumieć państwa argumenty i z przykrością stwierdzam, chyba nie tylko dlatego, że nie jestem lekarzem, że nie znalazłam żadnego racjonalnego wytłumaczenia państwa stanowiska. Mogę się domyślać, z czego to wynika, ale ponieważ domysły ani jakieś tam ploteczki to nie jest moja specjalność, uznałam, że oprę się na tym, co słyszałam. Otóż jeżeli tak często tutaj lekarze reprezentujący klub Prawo i Sprawiedliwość mówili o wszystkich nieszczęściach, chorobach i kłopotach, jakie mogą spotkać, po pierwsze, kobietę, która poddaje się tej metodzie, po drugie, to dziecko, pomyślałam, że to jest właściwie jedyna taka okazja, żeby kobieta, która może zajść w ciążę, odpowiednio wcześnie się dowiedziała, co ją czeka, że ciąża może ewentualnie wywołać jakieś reperkusje. Ciąża naturalna także może wywołać reperkusje zdrowotne. Mogę tak powiedzieć, jeśli choć trochę na tym się znam, a chyba się znam. Kobieta, przyszła mama, może dowiedzieć się o wszystkich wadach i schorzeniach dziecka, które ma przyjść na świat. W przypadku naturalnego zapłodnienia kobieta nie będzie tego wiedziała. Skoro mówimy - niechętnie według prawicowego stylu myślenia - o badaniach prenatalnych, to dodam, że bardzo często kobieta dowiaduje się dopiero po urodzeniu dziecka, że dziecko jest obciążone jakimiś wadami. Właśnie to, że ta metoda wymaga edukacji, uprzedzenia, opowiedzenia o wszystkich konsekwencjach, jest wartością, jest plusem dodatnim, cytując klasyka, bo dokładnie wiadomo, na co kobieta się decyduje. Ona decyduje się na to. W kolejce czekają następne pary. 70% społeczeństwa chce, aby ta metoda była stosowana. Wiem, że Prawo i Sprawiedliwość zadowala się swoim górnym pułapem 30% poparcia, ale, proszę państwa, jak chcecie rządzić, to powinniście jednak spróbować przeskoczyć ten próg. Nie wiem, dlaczego tak uporczywie trzymacie się rozwiązań, które są rozwiązaniami, i to chyba nie do końca przemyślanymi, dla mniejszości.

    Pan poseł Dorn poszedł, a chyba on miał takie wątpliwości.

    (Poseł Cezary Olejniczak: Nie ma go.)

    Nie, ale widziałam go przed chwilą i to mi się przypomniało.

    On nie mógł zrozumieć, dlaczego nie tylko pary małżeńskie mogą być poddawane tej procedurze, i stwierdził, że to jest otwarcie szeroko drzwi dla związków partnerskich. Przepraszam, a nie wie on, że w tych związkach niemałżeńskich, partnerskich rodzą się dzieci? 27% dzieci rodzi się w takich związkach. Jeżeli pan czegoś nie rozumie, to bardzo chętnie, panie pośle, jeszcze raz to panu powtórzę i wytłumaczę.

    (Poseł Józefa Hrynkiewicz: 23%, pani poseł.)

    Pani poseł, pani profesor, czy 23%, czy 27%, to nie jest ani 3, ani 7, umówmy się, prawda? Chciałabym wyjaśnić taką wątpliwość.

    Jeszcze jedna refleksja po tym, co usłyszałam, proszę państwa. Cała Europa jest głupia, w Europie nie ma katolików, są sami lewacy, a Nobla przyznają, nie wiem, komu, zającom spod miedzy - tak państwo mówicie o rewolucyjnym wynalazku medycznym, metodzie, za którą dostano Nobla, która jest stosowana w całej Europie, na całym świecie, ale już się trzymam Europy, bo tak wyszło. Tylko my jedni chcemy udowodnić, że jeżeli ktoś jest katolikiem, to nie ma prawa do szczęścia i nie może mieć dziecka, jeżeli nie może go mieć w sposób naturalny. (Poruszenie na sali)

    (Głos z sali: Nie, to już przesada.)

    Państwo możecie sobie krzyczeć. Ja nie krzyczałam, kiedy mówiliście takie głupstwa, że przy was zasługuję na Nobla. (Wesołość na sali, oklaski)

    (Poseł Elżbieta Rafalska: To jest ta empatia.)

    To jest moja ostatnia uwaga i refleksja. Co prawda, tu padały wnioski o odrzucenie w pierwszym czytaniu, jeżeli dobrze policzyłam, dotyczące wszystkich projektów, ale ponieważ na jednym bardzo mi i mojemu klubowi, czyli Platformie Obywatelskiej, zależy, żeby gdzieś to nie umknęło, to mam tutaj pismo, w którym jest napisane, że w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska składam wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu ustawy o ochronie genomu ludzkiego i embrionu ludzkiego oraz zmianie niektórych innych ustaw, druk nr 1107, czyli państwa ukochanego projektu zakazującego metody in vitro.

    (Głos z sali: Każdy ma prawo do posiadania swoich poglądów.)

    To zostawiam jako dokument. Proszę bardzo. (Oklaski)



Poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska - Wystąpienie z dnia 09 kwietnia 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 90 Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o leczeniu niepłodności - Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów - Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o ochronie genomu ludzkiego i embrionu ludzkiego oraz zmianie niektórych innych ustaw - Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie


124 wyświetleń