Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję, panie marszałku.
Szanowni Państwo! Myślę, że problem reprywatyzacji ciągnie się od 20 lat. Jesteśmy jednym z nielicznych tzw. demoludów, które nie uregulowały tej kwestii. Przypomnijmy, że w NRD, w Bułgarii, na Litwie, w Estonii, na Łotwie, jak również na Węgrzech udało się to zrekompensować, oczywiście z różnymi wariantami. Tam wyglądało to troszkę inaczej, ale to były kraje, które jednak podjęły tę próbę. Oczywiście w Polsce też były takie próby, mniej lub bardziej udane. Najbliżej był rząd AWS-u, niestety to się nie udało.
Jeśli natomiast chodzi o ten projekt ustawy wnoszony przez senatorów, to jest wiele zastrzeżeń zgłaszanych przede wszystkim przez środowiska związane z m.st. Warszawą. Wiele osób uważa, że to jest ustawa, która jest jeszcze bardziej nacjonalistyczna niż dekret Bieruta, jest antyreprywatyzacyjna. Jest tu wiele zapisów, które zostały podważone przez Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Skarbu Państwa, Naczelny Sąd Administracyjny.
Nie będę przedłużał, panie marszałku. Można powiedzieć, że kwintesencją tego projektu jest właśnie art. 214, który w pewnym (Dzwonek) stopniu będzie uniemożliwiał zwrot nieruchomości w naturze jej prawowitym, że tak powiem, może nie tyle nabywcom, co właścicielom.
Mam pytanie do przedstawicieli rządu. Kiedy doczekamy się w naszym kraju ustawy, która w jakimś stopniu rekompensowałaby straty tym ludziom, tym środowiskom? Nie mówię o 100%, ale wróćmy może do projektu z lat 1997-2001, który zakładał 50-procentową rekompensatę za tę stratę wyrządzoną przez dekret Bieruta. Dziękuję bardzo, panie marszałku. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 89 Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy