Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

9 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Zbigniew Rynasiewicz:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie i Panowie Posłowie! W czasie tej dyskusji mieliśmy do czynienia z dwoma stanowiskami, z taką jak gdyby interpretacją tego, czym jest kontrakt i co jest w nim zawarte, z utożsamianiem go wręcz z dotacją celową i umową o dotację, czyli precyzyjnym spisaniem umowy pomiędzy poszczególnymi samorządami wojewódzkimi a rządem w kolejnych latach i wskazaniem zadania, które będzie finansowane. Doskonale wiemy, że kontrakt terytorialny nie zastępuje instytucji, jaką jest umowa o dotację, i nie można tych inwestycji tak traktować. Nie ma co ukrywać, że zarówno charakter tychże przedsięwzięć, które planują samorządy wspólnie z rządem, jak i stan ich przygotowania jest bardzo różny, są na różnym etapie, różne są też możliwości finansowe państwa.

    Przypomnę, że w trakcie dyskusji część z państwa uważała, że nie było debaty, rozmowy, konsultacji z właściwymi samorządami, nie było tej wiedzy. Była. Przypomnę, że wielkość środków, które należałoby przeznaczyć na spełnienie wszystkich oczekiwań samorządów czy instytucji, które zgłaszają projekty do kontraktów wojewódzkich, szacujemy na ok. 600 mld zł. To jest taka skala. Przypomnę, że skala polityki spójności, o jakiej możemy mówić w nowej perspektywie, to ok. 300 mld. O tym rozmawiamy. Myślę więc, że nikogo nie powinno dziwić, że to wręcz nie może być umowa o dotację, dotacja celowa, tylko musi być dyskusja, muszą być negocjacje, musi być ta rozmowa o tym, co jest ważniejsze, a co mniej ważne. Dlatego też jest lista podstawowa i lista warunkowa, bo nie jesteśmy w stanie spełnić w tego rodzaju dokumentach wszystkich oczekiwań i ambicji.

    Pytania, które państwo zadawaliście, dotyczyły wielkości środków przeznaczonych generalnie na obszary wiejskie. W umowie partnerstwa zawartej między Polską a Komisją Europejską jest wyraźnie napisane, że na ten cel, na rozwój obszarów wiejskich jest przeznaczona kwota 5,2 mld euro. Oczywiście później jest to szczegółowo opisane w poszczególnych programach. Panowie posłowie pytali o tę kwestię, przekażemy państwu opis tego problemu w piśmie, którego państwo od nas oczekiwaliście.

    Podobne pytanie dotyczyło służby zdrowia i tego, jakie środki są przeznaczane na ten cel. Jest to kwota 2 mld euro, która jest rozdzielona w programie europejskim na różne cele w obszarze służby zdrowia. Oczywiście oprócz tego są inne środki budżetowe, są też programy wieloletnie realizowane w tym obszarze.

    Pani poseł Pasławska zadała pytanie ogólne o środki z budżetu państwa na realizację RPO, i było porównanie, że kwota z poprzedniej perspektywy była bardzo zbliżona do tej, która jest w obecnej perspektywie. Ale oczywiście to nie jest tak, że będziemy oceniać programy pod względem tego, jaka jest wielkość środków europejskich i środków krajowych, lecz przede wszystkim pod względem efektywności tych programów i realizacji celów, które zostały założone podczas ich przyjmowania. Zatem musimy wyciągać wnioski. Dlatego też jest pewna różnica w stosunku do dotychczasowych zasad, teraz będą wymagania dotyczące wkładu własnego beneficjentów. Dotychczas np. w programach z EFS, Europejskiego Funduszu Spójności, budżet państwa często zapewniał 100% wkładu własnego. W obecnej perspektywie, m.in. po to, żeby osiągana efektywność była jak największa, będzie wymagany minimalny wkład własny beneficjenta. Analizy realizacji tych projektów wskazują, że takie działanie jest konieczne.

    Następna kwestia to jest program budowy dróg, czy też wieloletni program inwestycji kolejowych.

    Szanowni państwo, jesteśmy oczywiście zobligowani do wykonania określonych prac - są to, jak podkreślamy często, środki europejskie - których wymaga od nas Komisja Europejska. Te prace zostały podjęte. W oparciu o kryteria, które wspólnie przyjęliśmy w Polsce i które uznała Komisja Europejska, został opracowany dokument implementacyjny, który przyjął polski rząd i który został zatwierdzony przez Komisję Europejską. Wyznaczyliśmy sobie jeden główny cel do realizacji, jeżeli chodzi o budowę spójnej sieci drogowej w Polsce w perspektywie 2014-2023, mianowicie taki, żeby w zasadzie wszystkie miasta wojewódzkie w Polsce połączyć siecią dróg ekspresowych i oczywiście zakończyć budowę autostrad, o czym mówiła pani premier w swoim eksposé. Można powiedzieć, że to było główne kryterium oprócz wielu, wielu innych, związanych z bezpieczeństwem, wynikających np. z natężenia ruchu itd., itd. I to powoduje, że dokument implementacyjny, na bazie którego zbudowaliśmy, podkreślam, projekt planu budowy dróg, to kryterium uwzględnia bardzo mocno. Z tego też względu wszystkie inwestycje, które są opisane w dokumencie implementacyjnym, od pozycji 1. do pozycji 20., są w programie budowy dróg wprost przyjęte, i to nie dlatego, że nam się tak podoba, czy że była to jakaś decyzja polityczna, tylko dlatego, że skoro chcemy spiąć wszystkie większe miasta, miasta wojewódzkie w Polsce siecią dróg ekspresowych, i to zakończyć w tej nowej perspektywie, to po prostu musimy to wręcz brutalnie wykonać, bo taki jest interes państwa, główny interes państwa.

    To, o czym państwo często mówili, wskazując na potrzeby regionów, subregionów, dawnych miast wojewódzkich itd., to poza tym zadaniem jest jak gdyby następny cel. Nie mówimy, że on nie powinien być zrealizowany, tylko że to jest uwzględniane w następnej kolejności. I takiego zadania, oczywiście to jest moja opinia, podjąłby się każdy rząd, jeżeli chciałby stworzyć spójną sieć autostradową, która nie jest w końcu w Polsce taka bogata, bo mamy dwie autostrady, jak również spiąć tą całą sieć miast wojewódzkich siecią dróg ekspresowych. To jest dokładnie opisane i przeniesione do planu budowy dróg, który został poddany ocenie społecznej, konsultacjom. Te konsultacje się zakończyły. My sobie zdajemy z tego sprawę, że to jest za mało. Dlatego też tworzymy scenariusz, w którym są uwzględnione inne inwestycje, wynikające też z innych kryteriów. Tu był podawany przykład drogi nr 75, przykład obwodnicy Chełma. To są kwestie, których nie pomijamy. Droga nr 75 jest na liście podstawowej w kontrakcie zawartym z województwem małopolskim, jak również obwodnica Chełma jest...

    (Poseł Beata Mazurek: Nie ma.)

    ...w kontrakcie zawartym z województwem lubelskim...

    (Poseł Beata Mazurek: Nie ma obwodnicy.)

    ...i jest w projekcie planu budowy dróg, który został przedstawiony do konsultacji. Całe szczęście, że jest tak wiele głosów. Przypomnę, że w trakcie konsultacji społecznych uzyskaliśmy ok. 40 tys. wniosków zainteresowanych podmiotów, które zgłosiły swoje projekty, swoje pomysły odnoszące się do tego planu.

    Podobnie państwo mówicie o inwestycjach. Pani poseł Nowak pytała, czy są w kontrakcie wojewódzkim uwzględnione inwestycje kolejowe. Mogę tu wymieniać inwestycje kolejowe na terenie województwa śląskiego. Jest to rewitalizacja linii kolejowej Tarnowskie Góry - Pyrzowice, linia kolejowa nr 93 Trzebinia - Oświęcim - Czechowice. Można tych pozycji wiele wymienić, jest ich mnóstwo, m.in. dlatego że w związku z kontraktami terytorialnymi została podjęta taka decyzja. Przecież mamy praktycznie po raz pierwszy podobną ilość środków europejskich na budowę nowych dróg ekspresowych w tej perspektywie, jak również modernizację linii kolejowych. To jest praktycznie taka sama kwota, w zdecydowanej większości przekazana do dyspozycji samorządom regionalnym, z którymi są uzgadniane te inwestycje. Tutaj było też pytanie o linię kolejową nr 68. Tu jest podobna sytuacja. To jest sprawa decyzji samorządu województwa lubelskiego czy też podkarpackiego, jaki to obejmie obszar i ile przeznaczyć środków na modernizację tej linii kolejowej czy poprawę bezpieczeństwa tej linii. (Dzwonek)

    Temat jest bardzo bogaty. Jeszcze raz podkreślę, że decyzja rządu wynika z takiej surowej oceny tego, w jaki sposób są dystrybuowane środki, ale również przekazywana odpowiedzialność pomiędzy rządem a samorządem. Ta analiza wykazała wyraźnie, że trzeba wspólnie we współpracy pomiędzy rządem a samorządem tworzyć rozwiązania, które spowodują właściwy rozwój poszczególnych regionów. I kontrakt terytorialny jest takim kluczem do tego, żeby rozwój regionalny naprawdę był nie tylko przedmiotem odpowiedzialności wynikającej z funkcjonowania samorządów terytorialnych, ale również żeby współodpowiedzialność za ten rozwój brał na siebie rząd. Taki jest ten kontrakt terytorialny. I to jest bardzo słuszna decyzja polskiego rządu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka)



Poseł Zbigniew Rynasiewicz - Wystąpienie z dnia 04 marca 2015 roku.


43 wyświetleń

Zobacz także: