Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

10 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Dorota Niedziela:

    Panie Marszałku! Pani Minister! W dniu 30 grudnia 2014 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostało powiadomione przez niemiecki nadzór nad rolnictwem ekologicznym o stwierdzeniu skażenia paszy ekologicznej w jednej z niemieckich firm. Paszę tę zakupili polscy producenci i polskie firmy handlowe. W związku z powyższym chcę zapytać, pani minister: Jakie działania i jakie procedury zostały podjęte przez właściwe urzędy i inspekcje, aby zabezpieczyć polskich producentów przed stratami?


10 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Zofia Szalczyk:

    Panie Marszałku! Pani Poseł! Wysoka Izbo! Dziękuję pani poseł za postawienie pytania, które dotyczy praktycznie pierwszego tego rodzaju przypadku w Polsce, jeśli chodzi o stosowanie pasz ekologicznych w produkcji zwierzęcej. W dniu 30 grudnia, konkretnie o godz. 18.09, do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wpłynął e-mail z niemieckiego Urzędu do Spraw Nadzoru nad Rolnictwem Ekologicznym z zawiadomieniem i wskazaniem konkretnego producenta rolnego, który nabył paszę ekologiczną skażoną metalaksyl-eMem. Zostaliśmy też poinformowani o nabyciu tej paszy przez kilku dystrybutorów pasz, z podaniem dokładnej ilości tej paszy. Niezwłocznie, następnego dnia po otrzymaniu tej informacji ministerstwo rolnictwa zawiadomiło właściwy organ, a właściwym organem nadzorującym jest główny inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, o zaistniałej sytuacji oraz zawiadomiło jednostkę certyfikującą nadzorującą wskazanego w zawiadomieniu producenta, bo tam był wskazany konkretny producent rolny. I ta właściwa jednostka certyfikująca niezwłocznie podjęła działania kontrolne u producenta rolnego, powiadomiła dystrybutorów o zaistniałym przypadku oraz zaleciła powiadomienie wszystkich tych, którzy nabyli paszę, o tym, że pasza jest skażona i nie należy jej stosować. Jednostka certyfikująca przeprowadziła również kontrolę doraźną i zakazała producentowi używania pasz oraz sprzedaży jaj jako jaj ekologicznych.

    Trzeba tu dodać, że w tym czasie, bodajże 14 stycznia, otrzymaliśmy ze strony niemieckiej powiadomienie, że kolejnych przypadków zanieczyszczeń w tego rodzaju paszy nie ma. Zatem było to takie wydarzenie, które by wskazywało na to, że sprawa jest incydentalna i dotyczyła tylko jednej partii.

    Ale mimo wszystko strona polska prowadziła dalsze działania kontrolne. Chcę powiedzieć, że w dniu 22 stycznia jednostka certyfikująca nadzorująca tego producenta ekologicznego, który stosował te pasze, po stwierdzeniu w wyniku badań śladowych ilości zanieczyszczeń ponownie poinformowała o zakazie stosowania tej paszy i o zakazie sprzedaży jaj ekologicznych, wprowadziła także dla rolnika tzw. okres karencji dotyczący jaj ekologicznych, trwający 6 tygodni od momentu rozpoczęcia żywienia innymi paszami niż ta pasza zanieczyszczona.

    Ponieważ informacje o tej sprawie docierały do ministerstwa rolnictwa z różnych środowisk, także zagranicznych, kwestia ta została podjęta na spotkaniu jednostek certyfikujących 15 stycznia. Dodam, że 16 stycznia została ona zgłoszona do systemu Eko, systemu wzajemnego powiadamiania się jednostek o naruszeniach. Tak że każda z jednostek od 16 stycznia miała dostęp do tej informacji.

    Trzeba przyznać, że zostały stwierdzone także inne przypadki użycia zanieczyszczonej paszy i inne jednostki certyfikujące zastosowały podobną procedurę do tej, którą zastosowała pierwsza jednostka.

    Pragnę powiedzieć, że panie posłanki skierowały do nas w tej sprawie interpelację i na tę interpelację udzielimy bardzo szczegółowej odpowiedzi, przywołując daty i rodzaje działań, jakie zostały wykonane w procesie niejako postępowania wyjaśniającego w związku ze stwierdzeniem przypadku paszy ekologicznej zanieczyszczonej.

    Ponieważ to był pierwszy przypadek, trzeba z niego wyciągnąć wnioski, dlatego informuję, że w ministerstwie rolnictwa przygotowywane są też czynności (Dzwonek) sprawdzające prawidłowość przebiegu tego procesu w celu podjęcia ewentualnych działań usprawniających. Tym działaniem usprawniającym może być przede wszystkim lepsze wzajemne informowanie się jednostek certyfikujących o każdym przypadku naruszenia, jaki może się wydarzyć, nie tylko o takim przypadku, o którym informacja dociera do ministra rolnictwa i rozwoju wsi.


10 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Dorota Niedziela:

    Moje pytanie będzie związane z odpowiedzią pani minister. Czy ministerstwo przygotowało i czy rozważa w ogóle jakąś ingerencję w to, by poprawić system wczesnego powiadamiania? Jeżeli dobrze zrozumiałam z wypowiedzi pani minister, informacja została podana 30 grudnia, a dopiero 14 czy 15 stycznia zostało niejako skorelowane powiadomienie wszystkich jednostek certyfikujących i producentów, czyli te 15 czy 16 dni pasza skażona była na rynku, mogła być skarmiana i przekazywana do ekologicznych gospodarstw, a tym samym przedostawać się do produktów rolnych. Czy zostały podjęte jakieś decyzje, żeby sprawdzić ten system, ponieważ - tak jak pani minister mówi - był to pierwszy przypadek takiego zanieczyszczenia? Czy jest przewidziana jakaś retrospekcja, sprawdzenie tego, co się działo, i zastanowienie się nad tym, jak poprawić system wczesnego powiadamiania?


10 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Zofia Szalczyk:

    Powiem tak. Każdy przypadek stwierdzenia nieprawidłowości i powzięcia informacji przez jednostkę certyfikującą jest dla jednostki certyfikującej wiążący. Nie może więc być tak, że jednostki certyfikujące oczekują na informacje ze strony organów o danym naruszeniu. Jeżeli mogło się zdarzyć tak, że któraś z jednostek certyfikujących między 31 grudnia a 15 stycznia powzięła informację o możliwym zagrożeniu związanym ze stosowaniem paszy ekologicznej, miała obowiązek podjąć takie działania. Ze strony ministerstwa rolnictwa możemy podjąć takie działanie, że poprosimy głównego inspektora kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych o przejrzenie procedur wewnętrznych jednostek certyfikujących, czy są one zbudowane w taki sposób, iż wypełniany jest obowiązek wzajemnego powiadamiania się o wszystkich zagrożeniach związanych z produkcją ekologiczną. Dziękuję.



Dorota Niedziela i Jagna Marczułajtis-Walczak - pytanie z 19 lutego 2015 r.

Posiedzenie Sejmu RP nr 87 Pytania w sprawach bieżących. Posłanki Dorota Niedziela i Jagna Marczułajtis-Walczak - PO w sprawie skażonej paszy ekologicznej zakupionej przez polskich rolników w jednej z niemieckich firm


398 wyświetleń