Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w latach 2008-2015 oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3097 i 3098).


Poseł Andrzej Dera:

    Panie Marszałku! Pani Premier! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Sprawiedliwa Polska przedstawić stanowisko wobec poprawek do ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.

    W tak krótkim czasie po raz drugi spotykamy się w polskim parlamencie i dyskutujemy o polskim górnictwie. Niespełna tydzień temu, bo w czwartek, w późnych godzinach nocnych Sejm przegłosował ustawę. I cóż takiego się wydarzyło w ciągu tego krótkiego czasu, tego tygodnia? Wydawałoby się, że spotykamy się w sposób rutynowy, gdyż poprawki do tej ustawy wniósł Senat. Ale wydarzyło się jednak bardzo dużo.

    Otóż mieliśmy protesty mieszkańców na Śląsku. To mieszkańcy, wychodząc na ulice, wywalczyli, że nie będą likwidowane te kopalnie, które zamierzał zlikwidować rząd. To jest ich zasługa, że dzisiaj nie mówi się już o likwidacji tych czterech kopalń, tylko ratuje się miejsca pracy, ratuje się miejscowości, wszystkich tych, którzy są związani z kopalniami. W tym miejscu ogromny szacunek należy się mieszkańcom Śląska za to, że swoją postawą, determinacją uratowali miejsca pracy. To jest niewątpliwie zasługa tych mieszkańców.

    Ze zdumieniem słuchałem dzisiaj wystąpień przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, przedstawicieli PSL. Cóż oni takiego powiedzieli? Otóż po siedmiu latach funkcjonowania tej koalicji przedstawiciel PSL, czyli partii, która de facto odpowiada za górnictwo, bo ministrem jest szef tej partii Janusz Piechociński, mówi, że trzeba dobrać dobrych menadżerów do kopalni. To ja się pytam: Co przez te lata robili przedstawiciele tej koalicji w tych spółkach, w tych kompaniach? Co oni robili?

    (Głos z sali: Zarabiali.)

    Tak, dokładnie tak, jak mówi pan poseł. Zarabiali. Nie interesowała ich kondycja górnictwa, nie interesowało ich to, co się dzieje z górnikami, interesowała ich zasobność własnych kieszeni. Premie, odprawy - to potrafili fantastycznie zrobić. Dowody? Matematyka jest nauką ścisłą i dokładnie pokazuje, co się stało, jeżeli chodzi o koszty zarządów: wzrosły o ponad 100%. To kwota bardzo poważna, gdy patrzymy na polskie górnictwo, bo to już dzisiaj nie 1 mld zł, jak za wcześniejszych rządów SLD czy Prawa i Sprawiedliwości. Dzisiaj to już są 2 mld zł. Dzisiaj mamy odpowiedź, gdzie są te koszty. Swoich ludzi...

    (Poseł Jan Rzymełka: Kłamiesz.)

    Nie ˝kłamiesz˝, panie pośle, bo wyrażamy się, mówimy do siebie kulturalnie. Trzeba się nauczyć - pan jest z Platformy - kultury. Tego wam w ostatnim czasie brakuje. Buczenie, tupanie, walenie - to jest dzisiaj wasza specjalność. Gratuluję. (Oklaski)

    (Poseł Andrzej Orzechowski: Ale trzeba mówić prawdę.)

    Dokładnie. Można to sprawdzić, bo była o tym mowa podczas ostatniej debaty. O tym była mowa.

    Jak powinno wyglądać polskie górnictwo i dlaczego jest ono tak ważne? W każdym dobrze zarządzanym państwie przemysł wydobywczy jest oczkiem w głowie każdej władzy. Dlaczego? Bo z kopalin jest najczystszy pieniądz dla całego społeczeństwa. Tu są zyski, tu są dochody. I tak robi się w innych państwach. Ale w Polsce nie jest to możliwe, bo w Polsce żeruje się na majątku publicznym, żeruje się na gospodarce. Tutaj nie ma pomysłu. Okazuje się, że po siedmiu latach nasi rządzący, nasz rząd dochodzi do wniosku, że trzeba menadżerów dać do spółek.

    Jeszcze jedna myśl pochodząca z wystąpienia przedstawiciela Platformy. Otóż był zarzut wobec opozycji. Przedstawiciel Platformy Obywatelskiej miał zarzut wobec opozycji, bo mówił, że opozycja nie proponuje rozwiązań dla górnictwa. Ten to się zerwał z choinki, tak jakby w ogóle zapomniał, że rządzą przez siedem lat. Nie to, że wy rządzicie, odpowiadacie za to, co się dzieje w państwie, tylko że teraz żądacie od opozycji, żeby dawała wam gotowe pomysły. To jest nieporozumienie. Tak nie należy rządzić w naszym kraju.

    (Głos z sali: Do meritum.)

    To jest właśnie meritum, bo to jest o naszym górnictwie, to jest o tym, co się dzieje w naszym kraju. Mamy problem. To nie jest polityka. Mówimy o bardzo poważnych sprawach dotyczących górnictwa.

    Czy dzisiaj rząd ma pomysł na to, co zrobić z polskim górnictwem? Moim zdaniem nie ma. Porozumienie, które zostało podpisane, jest dla świętego spokoju, żeby była cisza, żeby był spokój, żeby był czas na to, żeby przejść ten rok, bo z politycznego punktu widzenia jest on kluczowy. Mamy wybory prezydenckie, mamy wybory parlamentarne i trzeba sobie zapewnić spokój. To jest istota tego, co zrobiono w ostatnim czasie. Tu nie ma woli, rozmów, poważnych rozmów o kondycji górnictwa, o tym, co zrobić, żeby było lepiej.

    Proszę zwrócić uwagę na to, że rząd miał czas, miał wystarczająco dużo czasu, żeby przygotować porządny program restrukturyzacyjny, a przede wszystkim żeby rozmawiać z górnikami, z przedstawicielami Śląska. Czy rząd to zrobił? Nie. Nie było konsultacji, nie było porozumień. Dopiero ludzie, wychodząc na ulicę, protestując właśnie przeciwko takiemu stylowi zarządzania, przeciwko okłamywaniu ich, wywalczyli sobie to, że w tak krótkim czasie można było usiąść, porozmawiać i podpisać porozumienie. To nie jest droga, to nie jest rozwiązanie, bo ulica nie powinna być tym miejscem. To powinno być wpisane w realizację władzy: porozumienie, chęć współpracy, pokazywanie dobrych, wypracowanych rozwiązań, żeby służyło to dobru wspólnemu. Ale tego nie ma. Jest arogancja władzy, mówienie: my wszystko wiemy lepiej, ma być tak, jak my chcemy, nieliczenie się z nikim, nieliczenie się z opozycją. To jeszcze można zrozumieć, ale nieliczenie się ze społeczeństwem, nieliczenie się z przedstawicielami środowisk lokalnych, niedostrzeganie tego problemu, że kopalnia to nie jest ileś tam miejsc pracy, tylko że to jest funkcjonowanie całych mechanizmów, funkcjonowanie tych miast? Dopiero wyjście na ulice doprowadziło do otrzeźwienia: co my robimy, tak nie można. Jednak trzeba usiąść, jednak trzeba rozmawiać, jednak trzeba podpisać porozumienie. Dobrze, że do tego porozumienia doszło. Ale tu trzeba zmienić sposób sprawowania władzy. Pozostaje pytanie, czy po 7 latach ta władza jest w stanie się zmienić. Moim zdaniem już nie.

    Dzisiaj mogę powiedzieć, analizując to, co stało się w kopalni, bo tyle ostatnio było informacji na temat kopalni, że dla mnie Platforma Obywatelska jest dzisiaj tak jak taka kopalnia z wygasającym złożem, już się wyczerpuje, ludzie już was mają dosyć.

    (Głos z sali: Przesada.)

    Co trzeba zrobić z taką kopalnią? Wcześniej to mówiliście, trzeba ją wygasić. Mam nadzieję, że to jest ten rok, w którym społeczeństwo wygasi Platformę Obywatelską, że nie będziecie już odpowiadali za to, co się dzieje w Polsce, szczególnie w polskim górnictwie. (Oklaski) Przyszedł na to czas. Dobrze, że wyszła ta sprawa. Widzę, że teraz, patrząc na mnie, macie miny nietęgie, ale takie są fakty.

    (Głos z sali: To nieprawda.)

    Takie są fakty, ludzie mają was dosyć.

    (Głos z sali: Nieprawda.)

    Kłamaliście, o stoczniach mówiliście to samo: restrukturyzujemy, będą inwestorzy z Kataru. Wszystko miało być. I gdzie oni są? Jak to wygląda? To samo obiecaliście teraz na Śląsku. Ludzie was przejrzeli, ludzie mają was dosyć. Wy się tym nie martwcie, patrzcie na siebie. Najpierw trzeba widzieć siebie, żeby zobaczyć cokolwiek innego u innych, bo jest takie przysłowie, o którym nie będę mówił.

    Wysoka Izbo! Przed nami poprawki senackie. Jest poprawka kluczowa, poprawka 6., którą oczywiście my też poprzemy. Trzeba ją poprzeć, bo tak naprawdę wywalczyli ją mieszkańcy Śląska. Co do tego nie ma dzisiaj najmniejszych wątpliwości. Dzisiaj tak łatwo państwo mówicie: to jest nasz sukces. Nie, to jest sukces mieszkańców Śląska, którzy sobie to wywalczyli. Gdyby nie ich bunt, w życiu by tego nie było, bo nie słuchaliście żadnych mądrych głosów, które padały z tej sali, nie przyjmowaliście żadnych poprawek, bo oczywiście wy wszystko wiecie lepiej.

    Dzisiejsza debata nie zamyka problemów polskiego górnictwa. Mam nadzieję, że tych problemów nie będzie już rozwiązywał obecny rząd, tylko ten wyłoniony po jesiennych wyborach do polskiego parlamentu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska)



Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 22 stycznia 2015 roku.


105 wyświetleń

Zobacz także: