Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

2 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o:
  - rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw,
  - senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych
   (druki nr 2680, 2544 i 3010).


Poseł Andrzej Dera:

    I tylko w imieniu tego klubu będę zajmował stanowisko. (Wesołość na sali)

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Sprawiedliwa Polska mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec projektowanej nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych.

    Czym zajmuje się ta nowelizacja? Przede wszystkim wykonaniem wyroku trybunału poprzez zmianę przepisów dotyczących odwoływania dyrektora sądu oraz zwracania przez ministra sprawiedliwości prezesowi lub wiceprezesowi sądu uwagi na piśmie; wprowadzeniem do ustawy upoważnienia dla ministra sprawiedliwości do określania właściwości sądów powszechnych w sprawach z zakresu prawa prasowego, prawa autorskiego, praw pokrewnych oraz ksiąg wieczystych, a także zmiany organizacji sądów; zmianą sposobu podejmowania uchwał przez zgromadzenie sędziów sądu apelacyjnego oraz sędziów okręgowych; doprecyzowaniem przepisów dotyczących sprawowania wewnętrznego nadzoru administracyjnego przez ministra sprawiedliwości; następnie określeniem uprawnień ministra sprawiedliwości związanych z usuwaniem rozbieżności wykładni prawa; zmianą przepisów dotyczących powoływania dyrektorów sądów, doprecyzowaniem przepisów związanych z podziałem obowiązków między prezesa i dyrektorów; rezygnacją z zakazu przeprowadzania przez sędziego wizytatora dwóch kolejnych wizytacji tego samego wydziału. Z merytorycznego punktu widzenia jest to zatem nowelizacja potrzebna i oczekiwana przez środowisko sędziowskie, i co do tego nasz klub nie ma najmniejszych wątpliwości. Jeżeli więc chodzi o te zasady, jest nasza zgoda na poprawki.

    W tym miejscu chcę się jednak odnieść do wniosku mniejszości, który zgłosiłem, i do tego, dlaczego debata podczas posiedzenia komisji była tak istotna, może nawet burzliwa, w wyniku czego został on złożony. Otóż w tym punkcie, naszym zdaniem, nie można uzasadniać kwestiami budżetowymi naruszania zasad, które powinny obowiązywać wszystkich jednakowo. Istotne jest, że sędzia powinien wykonywać swoje czynności w miejscu zamieszkania. Tego nikt nie kwestionuje. Jednak sama ustawa wprowadza możliwość, że sędzia może uzyskać zgodę na to, żeby wykonywać swoją pracę gdzie indziej niż w miejscu zamieszkania. Czyli warunkiem, bez którego nie ma możliwości wykonywania pracy poza miejscem zamieszkania, jest zgoda prezesa sądu okręgowego. W takim przypadku wszystkich sędziów powinny obowiązywać te same zasady. Sprawa dotyczyła tzw. kilometrówki, czyli dojazdu do miejsca wykonywania pracy. Otóż projekt wprowadza nowe rozwiązanie i różnicuje sędziów, którzy wykonują swoje czynności poza miejscem zamieszkania, w ten sposób, że zwrot za tzw. kilometrówkę będzie obejmował tylko tych, którzy awansowali, czyli w przypadku których wykonywanie czynności poza miejscem zamieszkania jest związane z awansem. Moim zdaniem - i nie tylko moim, również środowiska sędziowskiego - jest to bardzo niesprawiedliwe, ponieważ w każdym przypadku sędzia musi dostać na to zgodę. Różnicuje to wewnątrz grupę sędziów, którzy otrzymali taką zgodę, na tych, którzy awansowali i którym wobec tego będzie przysługiwała kilometrówka, i na tych, którzy nie awansowali i tej kilometrówki nie dostaną. Gołym okiem widać tu rażącą niesprawiedliwość. Moim zdaniem przepisy prawa nie powinny wprowadzać takich niesprawiedliwości. Nie można tego tłumaczyć jakimiś kwestiami budżetowymi, bo tutaj tworzymy prawo i zasady. Zasada powinna obejmować wszystkich, nie wolno robić w tym momencie wyłomu czy wyjątku. Chodzi o mówienie, że wszyscy mają dostać zgodę, ale tylko części tych, którzy ją dostaną, zostaną zwrócone koszty dojazdu. Jest to nieuczciwe, niesprawiedliwe. Dlatego też został złożony ten wniosek mniejszości. Podtrzymujemy go. Uważamy, że tworzenie przepisów prawa powinno być zgodne z zasadami, takie normy powinny być wprowadzane. Natomiast kluczenie, kombinowanie, dzielenie jest tutaj niepotrzebne, zbędne. Dlatego w pełni podtrzymuję ten wniosek i uważam, że ustawa będzie lepsza po jego przyjęciu. Jeżeli jednak Wysoka Izba zagłosuje inaczej, to trudno - ta ustawa będzie miała wadę. Dziękuję, pani marszałek. (Oklaski)



Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 13 stycznia 2015 roku.


56 wyświetleń

Zobacz także: