Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Bardzo często się zdarza, szczególnie w odniesieniu do rocznic, dat historycznych, że dobre intencje przekształcają się później w coś, co jest kompletnie zniekształcone, i kończy się na karykaturze. Otóż z prawdziwą przykrością mówię, że mamy do czynienia właśnie z takim przypadkiem.
O co chodzi? Poprawka, którą zgłosiłem w imieniu Klubu Poselskiego SLD, ma na celu z jednej strony wyjście naprzeciw tej inicjatywie, ponieważ gdy podpisano ostateczną kapitulację 8 maja... Kapitulacje armii niemieckiej były w Europie organizowane kilkakrotnie, bo pamiętajmy, że II wojna skończyła się na froncie dalekowschodnim dopiero jesienią. Kapitulacje były podpisane 4 maja, 6 maja, 7 maja, a ostatecznie przyjmuje się za datę finalną 8 maja o godz. 22.30, kiedy w obecności przedstawicieli sił alianckich, marszałka Żukowa (Dzwonek), sił amerykańskich, brytyjskich, francuskich feldmarszałek Keitel podpisał kapitulację. W Moskwie był wtedy 9 maja. Rozumiem więc intencję zniesienie święta 9 maja i ustanowienia 8 maja. Tak proponowaliśmy. Rozumiem, że dla wielu, dla sił prawicowych 9 maja czy 8 maja nie jest dniem zwycięstwa i wolności, ale myślę, że dla wszystkich jest dniem zwycięstwa.
Dlatego, kończąc, chcę powiedzieć, że SLD proponował zniesienie tego dekretu Krajowej Rady Narodowej, że obchodzimy dzień 9 maja jako dzień zwycięstwa i wolności, i zastąpienie tego dniem 8 maja, który jest świętem dla całej dawnej alianckiej koalicji antyhitlerowskiej, i ograniczenie nazwy do dnia zwycięstwa. Okazuje się, że ku mojemu zdumieniu zostało to odrzucone, czyli po zakończeniu drogi prawnej nie będziemy mieli żadnego święta. Gratuluję inicjatorom. (Oklaski)