Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

17 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o straży gminnej oraz ustawy Prawo o ruchu drogowym (druki nr 1507 i 1723).


Poseł Tadeusz Jarmuziewicz:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej przedstawię nasze stanowisko w sprawie druku nr 1507.

    Szanowni państwo, od pewnego czasu widać, szczególnie w mediach, tendencję do podejmowania inicjatywy, żeby odebrać jakieś kompetencje straży miejskiej, a od czasu do czasu żeby zlikwidować straże miejskie. Od czasu do czasu coś takiego się pojawia. Odnoszę wrażenie, że intensyfikacja tego typu inicjatyw nastąpiła przed 1 lipca 2011 r., kiedy wprowadziliśmy ustawę fotoradarową i przy tej okazji musieliśmy się jakoś odnieść do tego, gdzie w tym wszystkim są straże miejskie. Inicjatorzy legislacyjni dzisiejszej dyskusji mówią tak: chodzi o wyłączenie instytucji straży miejskiej z procesu kontroli fortoradowej i odebranie straży miejskiej możliwości karania kierowców z tytułu wykroczeń za nieprawidłowe parkowanie. Trochę mi to przypomina niektóre elementy dyskusji z poprzedniego punktu porządku na temat stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego, a raczej raportu NIK, kiedy szczególnie w wystąpieniach klubowych były połajanki polityczne, a nie skupianie się na tym, jakie by tu wnioski wyciągnąć ze skądinąd dobrego raportu NIK-owskiego. I tak w tym punkcie mówimy o tym, żeby odebrać straży miejskiej możliwość korzystania z fotoradarów. A co w zamian? Proszę państwa, na 400 tys. km dróg w Polsce, dróg polskiej sieci 5% to jest sieć dróg krajowych. I na tych 5% operuje główny inspektor transportu drogowego ze swoimi kilkuset fotoradarami. Docelowo miało być ich około 600, nie wiem, ile w tej chwili tego jest - 300, czy 400. Natomiast w strażach miejskich jest ich sto kilkadziesiąt. I ta minimalna przecież ich liczba, która w wielu miejscach robi złą krew - powiem zaraz dlaczego - miałaby być odebrana bez zaproponowania w zamian żadnego innego narzędzia.

    W związku z tym jeżeli mamy dzisiaj taką tendencję - to było znowu w raportach NIK-owskich, a wszyscy o tym wiemy, wraz z tą krzepiącą informacją, że w 2014 r. zachowano tę dobrą tendencję - że spada ilość wypadków drogowych w Polsce, to nie grzebmy w tym systemie. Ja się nie podejmę dzielenia tego według powodów, z jakich spada ilość śmiertelnych ofiar w Polsce, czy to z poprawy infrastruktury, czy z lepszych samochodów, czy z lepszego oznakowania, czy z infrastruktury spowalniającej, czy też z działania fotoradarów. Nie ma takiego mądrego, który by powiedział, że tyle procent wynika z tego, tyle procent z tego, tyle procent z tego. W związku z tym nie kombinujmy, tylko jeżeli chcemy zabrać się za inicjatywę, żeby odebrać komuś jakieś uprawnienia do tego, by dyscyplinował kierowców, to powiedzmy, co w zamian. Jak tych kierowców chcecie zdyscyplinować?

    Natomiast patologie, o których państwo mówicie - tu jest jakieś epatowanie, straszenie procentami wpływów do budżetu - wynikają m.in. z tego: jest opisany sposób i zasady montowania fotoradarów - chodzi o montowanie ich tam, gdzie się ludzie zabijają, a nie tam, gdzie ludzie jeżdżą szybko, trywializując - ale jeżeli te zasady nie są przestrzegane, nie ma montowanych fotoradarów w porozumieniu z Inspekcją Transportu Drogowego, nie ma współpracy, to możliwe, że będzie dochodziło do tego typu historii i że będzie wytykanie jednej, drugiej czy trzeciej gminy i mówienie o tym, że z tego tytułu należy zlikwidować w ogóle możliwość korzystania z fotoradarów przez straż miejską.

    Druga sprawa, którą usiłują wnioskodawcy załatwić w przedłożonym projekcie, a mianowicie kwestia możliwości karania kierowców z tytułu wykroczeń za nieprawidłowe parkowanie, nosi znamiona anarchizujące wręcz. Jakie dacie narzędzia samorządowcom, którzy mają zatłoczone miasta, a wszystkie miasta są zatłoczone? Wierzyć w odpowiedzialną postawę kierowców, że nie będą parkowali tam, gdzie nie wolno? No kpina. Musi być jakieś narzędzie nacisku. Wiem, że to jest niepopularne, co mówię. Mało tego, w uzasadnieniu państwo piszecie - mówię do wnioskodawców - żeby liberalizować postawę policjantów, którzy mieliby te zadania przejąć, tak aby nie karali, tylko zwracali uwagę. No to to już za daleko idzie, absolutnie za daleko. Nie wyobrażam sobie wymuszenia dyscypliny na obecnym etapie zatłoczenia miast jedynie poprzez perswazję.

    Jak się państwo domyślacie, Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej, podobnie jak komisja i podobnie jak rząd w swoim stanowisku, jest za odrzuceniem przedstawionego projektu. Dziękuję bardzo.



Poseł Tadeusz Jarmuziewicz - Wystąpienie z dnia 27 listopada 2014 roku.


96 wyświetleń

Zobacz także: